Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

romi

Rozwód w Biblii - jest czy go nie ma?

Polecane posty

Ostatnio zastanowił mnie pewien fakt związany z rozwodem w Kościele. W księgarnii katedralnej kupiłem sobie \"Pismo Święte.Stary i Nowy Testament\" wydany w Archidiecezji Poznańskiej wydawnictwo Św. Wojciecha:Poznań 2006r.Otóż wyobrażcie sobie że wbrew temu co głoszą nasi księża w Biblii Jezus Chrystys Wymienił jedną możliwość rozwodu kościelnego umożliwiającego ponowne wejście w sakramentalny związek małżeński. Otóż jest nim ZDRADA współmałżonka.(Mateusz 19:9): \"Powiadam wam, że każdy, kto rozwodzi się z żoną Z WYJĄTKIEM PRZYPADKU ROZPUSTY, a żeni się z inną cudzołoży\". Zainteresowało mnie to bardzo i postanowiłem sprawdzić czy w innych wydaniach Pisma Świętego taż jest tak napisane.Okazała się że tylko niektóre wydania miały to zdanie w tym brzmieniu. W innych zwrot Z WYJĄTKIEM ROZPUSTY został wycięty. Czyżby mamy do czynienia z zatajaniem prawdy rzeczy niewygodnych dla Duchowieństwa? W historii Kościoła mieliśmy wiele takich przypadków Królowie kupywali sobie unieważnienia małżeństw nawet po kilka razy, mordercy kupywali odpusty, na tym tle doszło do rozłamu itd. Dziś często sprawy zi\\wiązane z pedofilią wśród księży czy współpracy z SB są także zatajane, może w przypadku rozwodów jest podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tłumaczenie Biblii to nie jest prosta sprawa. Nie dziwi mnie więc , że w róznych tłumaczeniach są różnice . A Kościół też dołożył swoje , mam na myśli interpretacje czy tez bardziej nadinterpretacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Potwór z Loch Ness
Nowości nie odkryłeś. Wystarczy poczytać Kodeks Prawa Kanonicznego. Tam wyraźnie pisze - kiedy Kościół katolicki dopuszcza rozwody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A przepraszam, w jakich niby wydaniach tego nie ma? Bo ja znam tylko jedno, w którym to zdanie brzmi inaczej - \"ktokolwiek oddala swoją żonę - chyba że chodzi o małżeństwo nieważne - i bierze inną, popełnia cudzołóstwo\". Jest to Biblia Brzeska, czyli kalwinistów. Nie zmienia zresztą sensu, w KK też chodzi o unieważnienie małżeństwa, a nie rozwód. W Tysiąclecia, Gdańskiej, Warszawskiej, Poznańskiej i nawet Nowego Świata zdanie jest. Katolicy używają Biblii Tysiąclecia, zdanie jest, w prawie kanonicznym jest określone co i jak, o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khgfjkg
A Ja wam powiadam, że każdy, kto opuszcza żonę swoją, wyjąwszy powód wszeteczeństwa, prowadzi ją do cudzołóstwa, a kto by opuszczoną poślubił, cudzołoży.” MAT. 5,32 Bóg szczególnie potępia tych, którzy rozwodzą się ze współmałżonkami, którzy zawsze byli im wierni. Biblia mówi: „...Lecz On nie może już patrzeć na ofiarę, ani jej przyjąć łaskawie z waszych rąk. A wy mówicie: Dlaczego? Dlatego, że Pan jest świadkiem między tobą i między żoną twojej młodości, której stałeś się niewierny, chociaż ona była twoją towarzyszką i żoną, związaną z tobą przymierzem. Czy nie Jeden (Bóg) uczynił ją istotą z ciała i ducha? A czego pragnie ten Jeden? Potomstwa Bożego. Pilnujcie się więc w waszym duchu i niech nikt nie będzie niewierny żonie swej młodości! Gdyż kto jej nienawidzi i oddala ją — mówi Pan, Bóg Izraela — plami swoją szatę występkiem — mówi Pan Zastępów. Pilnujcie się więc w waszym duchu i nie bądźcie niewierni!” MAL. 2,13-16 Jeżeli człowiek opuszcza współmałżonka z innego powodu niż niewierność, nie może po rozstaniu z nim związać się z inną osobą. Biblia mówi: „Tym zaś, którzy żyją w stanie małżeńskim, nakazuję nie ja, lecz Pan, ażeby żona męża nie opuszczała, a jeśliby opuściła, niech pozostanie niezamężna albo niech się z mężem pojedna; niech też mąż z żoną się nie rozwodzi.” 1 KOR. 7,10-11 Fakt, że współmałżonek jest osobą niewierzącą nie jest wystarczającym powodem do rozwodu. Biblia mówi: „Pozostałym zaś mówię ja, nie Pan: Jeśli jakiś brat ma żonę pogankę, a ta zgadza się na współżycie z nim, niech się z nią nie rozwodzi; i żona, która ma męża poganina, a ten zgadza się na współżycie z nią, niech się z nim nie rozwodzi. Albowiem mąż poganin uświęcony jest przez żonę i żona poganka uświęcona jest przez wierzącego męża; inaczej dzieci wasze byłyby nieczyste, a tak są święte.” 1 KOR. 7,12-14 „Albowiem zamężna kobieta za życia męża jest z nim związana prawem; ale gdy mąż umrze, wolna jest od związku prawnego z mężem.” RZYM. 7,2 Porzucenie współmałżonka dla innej osoby może być zgodne z prawem, lecz w oczach Boga jest cudzołóstwem. Biblia mówi: „Każdy, kto opuszcza żonę swoją, a pojmuje inną, cudzołoży, a kto opuszczoną przez męża poślubia, cudzołoży.” ŁUK. 16, 18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khgfjkg
nie ma rozwodu w kk moze byc uniewaznienie małżeństwa , czyli nieprawidłowo zawarty zwiazek małżeński ( choroba psychiczna itp )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxxa
Nie ma unieważnienia małżeństwa, tylko uznanie za nieważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mnie to nurtuje
bo opierając się na biblii właśnie dochodzę do wniosku, że jak zostaniesz zdradzony/a to spokojnie możesz małżonkowi/małżonce podziękować za współpracę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma Jezus zniósł prawo.
Mojżeszowe, które było tylko ustanowione przez wzgląd na zatwardziałość serc ludzkich. Mozna stwoierdzic ze dane malzenstwo nigdy nie istnialo, ale rozwodow nie ma nigdy nie bylo i nie bedzie, bo sakrament malzenstwa jest nierozerwalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma Jezus zniósł prawo.
ps. radze czytac przypisy i nie wyrywac slow z kontekstu jak robia to swiadkowie jehowy bo rownie dobrze mozna by bylo wziasc taki fragment: "jezus powiedzial.." przerwocic karte i przeczytac "judasz sie powiesil.." :-o czytaj calosciowo zaczynaj od starego testamentu, patrz na przypisy. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestan pier dolic takie bzdu
ry człowieku , ku rwa co za kretyni tu piszą czasami , zajrzyj do Biblii to bedziesz wiedzał : Jezusie ...... a tak dodatkowo to S J nie wyrywają słow z kontekstu baranie - gówno wiesz a zajmujesz głos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Watykan nie chce
dopuścić do wiadomości, że "rozpusta", zdrada współmałżonka jest drogą do nowego ślubu, bo to by była lawina rozwodów. Z tego co wiem, to zdrada umożliwia ponowny ślub osobie zdradzonej u Świadków Jehowy, ale tylko wtedy, gdy zdradzający nie okazał skruchy lub zdradzany nie potrafi wybaczyć i żyć nadal z osobą zdradzającą, bo jeżeli wybaczy, to nie może się czepiać i wracać do przeszłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestan pier dolic takie bzdu
dokładnie watykanie.... chyba tak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale nie
zdrada nie daje takiej szansy jak wynika z Biblii zdrada nie kończy nierozerwalnego sakramentalnego małżeństwa ale w przypadku nierządu wolno oddalić małżonka trwającego w niewierności, bo nie wolno pozwalać na krzywdzenie się i przez to pozwolenie na krzywdzenie przyczyniać się do utrwalania grzechu zdradzacza wolno przejść w stan separacji bez prawa do ponownego innego związku trzeba pozostać w samotności i realizować przysięgę małżeńską a w przypadku gdy niewierny nawróci się i odejdzie od grzechu i poprosi o wybaczenie...to wybaczyć małżeństwo sakramentalne jest nierozerwalne aż do śmierci i nie ma innej opcji sakrament małżeństwa jest darem Jezusa dla małżonków, wcześniej małżeństwo nie było sakramentem, chociaż też było nierozerwalne, a w starym testamencie twórcą prawa o liście rozwodowym był Mojżesz (ze względu na zatwardziałość serc waszych) a nie Bóg , bo Prawo Boże nigdy nie dopuszczało rozwodów nie doszukuj się w Biblii tego czego tam nie ma, chciałbyś aby zdrada była powodem do zakończenia małżeństwa sakramentalnego, ale niestety nie jest mimo zdrady małżeństwo na zawsze pozostaje ważne (wg. Boga) co nie znaczy że masz obowiązek godzić się na zdradę, bo jeśli się godzisz i tolerujesz to współuczestniczysz w grzechu cudzołóstwa zdradzającego współmałżonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale nie
i jeszcze jedno w KK nie ma rozwodów może być jedynie stwierdzenie nieważności zawartego małżeństwa, z różnych powodów, np. okazuje się że ślub był zawarty z osobą która zataiła że już jest w innym zatajonym ważnym małżeństwie sakramentalnym i poprzez oszustwo znowu zawarła drugi ślub kościelny gdyby kościól katolicki był w stanie odrzucić słowa Jezusa i im zaprzeczyc to pewnie już dawno wprowadziłby rozwody kościelne bo tak wielkie są naciski na wprowadzenie rozwodów kościelnych, ale nie może tego zrobić bez odrzucenia wiary w Boga i odrzucenia słów Jezusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanie
Pytanie brzmi rozwód w Biblii, jest czy nie ?A ludziska uparcie odpowiadaja W KK rozwodów nie ma .Ot czytanie ze zrozumieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak już ktoś tam
słusznie zauważył, nawet załozyciel tego tematu w Biblii wyraźnie pisze że zdrada jest jedyna podstawą do rozwodu, upoważnia ona pokrzywdzoną/zdradzoną osobę do wystąpienia o rozwód, nad czym się tu rozwodzić;), Bilbia tak mówi więc tak jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whats the difference
a co za różnica?? albo się z kims jest bo się go kocha i jestci dobrze, albo się rozstajesz - proste jak drut! jakie to ma znaczenie czy w biblii czy w koranie ktos sobie cośtam ustanowił to taka sama dyskusja jak to czy Bóg jest czy go nie ma... co za różnica? wierzysz w niego - to jest, nie wierzysz to go nie ma - proste! z rozwodem w biblii tak samo - chcesz to wierzysz, nie to nie - każdy ma własną interpretację :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonono_
ciekawy temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedź
została udzielona wiec zamykamy chyba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Biblii
W Biblii nie ma rozwodu.....czytaj Biblię ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne pytanie!
Żona skierowała do Trybunału Metropolitalnego wniosek o przeprowadzenie procesu stwierdzającego nieważność małżeństwa; jako powód najpewniej podała jakoby zataiłem przed nią fakt,że jestem niewierzący.Rzecz w tym,że raczej zaszło tu osłabienie wiary,a nie zupełna jej utrata; absolutnie nie wystąpiłem z Kościoła,dziecko zostało ochrzczone.Przed samym chrztem sytuacja była napięta,teściowa mnie wkurzała,żona też miała nieraz występujące u kobiety na tym etapie nastroje (zresztą po chrzcie wszystko skończyło się wielką kłótnią,a teściowa zapowiedziała że jej noga więcej u nas nie postanie),więc wściekły cisnąłem żonie i teściowej że jestem niewierzący (dziś na spokojnie nie mógłbym z czystym sumieniem powiedzieć,że rzeczywiście jestem ateistą); świadkami były także dwie kuzynki żony. I tu pojawia się pytanie: czy rzeczywiście przed sądem kościelnym takie "dowody" mogą przejść? Dodam,że nie robię tego ze złośliwości; nie mamy na dziś nawet rozwodu cywilnego (nawet nie ma jeszcze wyznaczonego terminu pierwszej rozprawy),a ja staram się ratować to małżeństwo i skłonić żonę do wycofania zarówno pozwu cywilnego jak i "kościelnego". Bardzo proszę o poważne odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam ciekawostkę
nie mylcie ludzie Boga z Kościołem Katolickim :o ja mam rozwód cywilny za sobą, nie mam unieważnienia kościelnego mój mąż ma i rozwód cywilny i unieważnienie w kościele OBOJE MAMY ŚLUB KOŚCIELNY (RAZEM, ZE SOBĄ) I NICZEGO NIE ZATAILIŚMY :-) więc według was, ja powinnam miec dwóch mężów, skoro nei mam unieważnienia poprzedniego związku? bzdura, niczego nie uwazniałam a mogłam wziąc DRUGI ŚLUB KOŚCIELNY :D PRZED BOGIEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam ciekawostkę
do Pana wyżej: mogą byc wzięte pod uwagę takie dowody, ale pamiętaj, że to jest SĄD i będzie rozprawa, na której będziesz obecny i będziesz zeznawał, więc pod uwagę będą wzięte również Twoje zeznania nic się nei bój, o ile żona nikogo nie przekupi, będzie dobrze ;-) znam przykład, kiedy tylko jedna osoba wszystko przeprowadziła za plecami drugiej i małżeństwo się skończyło, a winna była ta co przeprowadzala - przynajmniej w oczach sądu cywilnego ;-) więc różne przypadki się zdarzają... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a z czym te pierogi?
a ja mam ciekawostkę.. jak zmienisz jeszcze kilka razy wspólnotę chrześcijańską to jeszcze kilka ślubów koscielnych będziesz mogła wziąć :O... A jak i tego ci będzie mało to zawsze w imie Boga można i wiarę zmienić, jakiś guru ci kolejny związek pobłogosławi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że masz ciekawostkę
Nieprawda, nie masz ciekawostki, za to masz męża sakramentalnego (tego prawdziwego z którym wzięłaś dobrowolnie ślub kościelny i nadal ten ślub jest ważny, mimo że się odcywilniłaś). Nadal jesteś sakramentalną żoną swego pierwszego męża.A drugi ślub kościelny jet dla ciebie nieważny , ten drugi nie jest twoim mężem, bo męża sakramentalnego to ty już masz aż do śmierci ,skoro zawarłaś ważny ślub kościelny z pierwszym mężem. Instytucje i księdza mogłaś wprowadzić w błąd, ale ten drugi ślub jest nieważny . A na dodatek świętokradczy. Ten z którym teraz jesteś nie jest twoim mężem wobec Boga. Hipokryzja wobec Boga i ludzi...ale to prostackie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że masz ciekawostkę
Inne religie niekoniecznie mają śluby sakramentalne, pewnie jesteś jakaś "przechsta" lub sekta, ale nie mieszaj tu KK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oddalenie współmałżonka nie zawsze jest grzechem, jednak powtórne małżeństwo za życia byłego partnera już tak. W Ew. Mat.5:31-32 czytamy: „Powiedziano też: Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy. A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa.” Ten werset pozwala na oddalenie współmałżonka, gdy ten dopuszcza się nierządu, ale nie można opierać się na tym wersecie, że on zezwala stronie pokrzywdzonej na ponowne małżeństwo. Ewangelista Marek bardzo ładnie to wyjaśnił: „Ktokolwiek by rozwiódł się z żoną swoją i poślubił inną, popełnia wobec niej cudzołóstwo. A jeśliby sama rozwiodła się z mężem swoim i poślubiła innego, dopuszcza się cudzołóstwa” – Ew. Marka. 10:11-12. W Ew. Mat. 5:32 [przekład BT.] czytamy między innymi: „… a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa”. - Ew. Mat. 5:32 [przekład BT.] Dlaczego dopuszcza się cudzołóstwa? Bo ona ma męża, nie jest ani panną, ani wdową, aby można było wziąć ją za żonę. Ślub to zawarcie przymierza pomiędzy małżonkami ( Mal. 2:14 ). Jeśli jedna ze stron zerwie przymierze, to ona odpowie za to przed Bogiem i absolutnie nie usprawiedliwia to drugiej strony, aby postąpiła podobnie. Słowo Boże uczy nas, że małżeństwo jest nierozerwalne, dlatego też osoba odrodzona może zawrzeć nowy związek małżeński dopiero po śmierci byłego współmałżonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdźmy dokładnie czego nauczał Pan Jezus na temat rozwodu. Istnieją cztery podstawowe fragmenty na ten temat: Pierwszy w Ew. Mateusza 5:32-33 (BT): „Powiedziano też: Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy. A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa”. Drugi w Ew. Mateusza 19:9 (BT): „A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę - chyba w wypadku nierządu - a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo”. Trzeci w Ew. Marka 10:11-12 (BT): „Powiedział im: Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo”. I czwarty w Ew. Łukasza 16:18 (BT): „Każdy, kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo; i kto oddaloną przez męża bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo”. Wersety z Ew. Marka i Łukasza są zrozumiałe. Jednak Ewangelista Mateusz dodaje: „Poza wypadkiem nierządu” Ew. Mateusza 5:32 (BT). i „Chyba w wypadku nierządu” Ew. Mateusza 19:9 (BT). UWAGA: Ta „klauzula wyjątku” dotyczy rozwodu, a nie zawarcia powtórnego małżeństwa. Proszę to sobie dobrze zapamiętać. We wszystkich czterech fragmentach Pan Jezus mówi, że powtórne małżeństwo jest cudzołóstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×