Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martika0

wysokość alimentów

Polecane posty

Gość martika0

Mąż zarabia około 2500zł netto (na umowie ma chyba 2000zł) i zaproponowała mi 500zł alimentów max 600zł. Mamy 3 letnie dziecko, mieszkamy w Krakowie. Ja zarabiam więcej, aczkolwiek cała opieka przypada mi + opłaty za mieszkanie, przedszkole, leki, dojazdy do przedszkola, jedzenie dla dziecka, ubrania, utrzymanie samochodu....., czy mam szanse na większe alimenty w sądzie? Pytam bo, wydaje mi się, ze 500zł to chyba nawet bezrobotni mają zasądzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
500 zł to duzo, nie badz pazerna.... to ze ty masz dziecko to zaden argument, mozesz je na pół miesiaca oddawac do ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martika0
pazerna?oddawać ojcu? a co to jest jakiś przedmiot???? Jakie wydatki ma jego ojciec poza przyjemnościami i mieszkaniem? Żadne!! Żyje teraz jak nastolatek, po pracy przyjemosci i relax. Nie chcę żeby z mojego syna wyrósł taki nieudacznik jak jego ojciec, więc nie ma mowy na opiekę naprzemienną. Samo przedszkole kosztuje mnie 600zł + opiekunka na czas choroby i niby to 500zł to dużo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martika0
prosiłabym o odpowiedź osoby, które maja zasądzone wyższe kwoty przy podobnych zarobkach, albo informację że 500-600zł to jest norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
500 to najniższa norma dla pracującego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes zdzi...ra , kolejna, ktora sie dorabia na dzieciach trzeba bylo sobie je...bnac dwojke to bys miala wiecej. Zabralas mu dziecko cos co jest najwazniejsze, wstydu nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czuc,ze dzieci nie masz i nic w temacie nie wiesz ostatni gościu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może uda Ci się wyegzekwować więcej ,ale 500-600 zł nie jest najgorzej . . .moja córka właśnie dostała alimenty na syna-Warszawa,dziecko ma 3,5 roku i prawie od urodzenia zero pomocy z drugiej strony -całe 350 zł. . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzz zniecierpliwiony
""""""" martika0 wczoraj Mąż zarabia około 2500zł netto (na umowie ma chyba 2000zł) i zaproponowała mi 500zł alimentów max 600zł. Mamy 3 letnie dziecko, mieszkamy w Krakowie. Ja zarabiam więcej, aczkolwiek cała opieka przypada mi + opłaty za mieszkanie, przedszkole, leki, dojazdy do przedszkola, jedzenie dla dziecka, ubrania, utrzymanie samochodu....., czy mam szanse na większe alimenty w sądzie? Pytam bo, wydaje mi się, ze 500zł to chyba nawet bezrobotni mają zasądzone. """" Tu na tym forum o alimentach to napisano już chyba wszystko. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia . Mój punkt siedzenia jest obiektywny. Skoro chciałaś mieć dziecko to je masz i je utrzymuj. Zabrałaś dziecku ojca i ojcu dziecko . I żądasz jeszcze za to zapłaty. Ty wstydu nie masz. Dziecko traktujesz jak towar jak przedmiot a nie podmiot.Kto opłaca koszty spotykania się ojca z dzieckiem i dziecka z ojcem? Jaki jest Twój udział w kosztach utrzymania dziecka? Kto to kontroluje ?Dlaczego państwo kontroluje 500+ A nie kontroluje alimentów?Kto ma wpływ na te wydatki? Zatem kto winien za nie ponosić odpowiedzialność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy takich zarobkach to zupełnie przyzwoita kwota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oookurcze,zniecierpliwiony na przepustce !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martika0
Ja piernicze, widze ze odpisuja tu sfrustrowani ojcowie. Po pierwsze NIE ZABRALAM DZIECKA OJCU, ojciec jest niezaradnym,nieogarnietym czlowiekiem, ktory nie ma nic co moglby zaoferowac synowi, ani cierpliwosci ani warunkow do zycia (nie ma mieszkania,auta,ma niepewna prace i dlugi, jest zzyty z matka bardziej niz byl z zona),po 2 TAK DOKLADAM SIE DO ICH SPEDZANIA CZASU, oplacam pilke nożną na ktora chodza, daje dziecku drobne na lody i przyjemności, daje mu nawet paste do zebow i nocnik, bo tatus nie zamierza kupić. Po 3 CHCIALAM DZIECKO I JE UTRZYMUJE, ale zareczam ze nie jest z probówki i ma tate ktory ma OBOWIĄZEK lozyc na jego utrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kim tatuś jest z wykształcenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy zarobkach 2 tysiące (bo tyle jest na umowie) chyba więcej niż 600 zł nie dostaniesz. facet będzie się bronił, że na życie zostaje mu 1400 zł, z których musi opłacić mieszkanie, jedzenie, dojazd do pracy. Ja na nastolatka dostaję tysiąc zł, ale mój ex zarabia kilkanaście tysięcy, więc trudno tu mówić o jakimkolwiek porównaniu. Ale kilka lat temu te tysiąc zł to były zupełnie inne pieniądze niż teraz, gdy wszystko podrożało. Poza tym syn poszedł do gimnazjum i teraz bardzo dużo wyjeżdża, pieniądze rozchodzą się błyskawicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzz zniecierpliwiony
"""" martika0 dziś Ja piernicze, widze ze odpisuja tu sfrustrowani ojcowie. Po pierwsze NIE ZABRALAM DZIECKA OJCU, ojciec jest niezaradnym,nieogarnietym czlowiekiem, ktory nie ma nic co moglby zaoferowac synowi, ani cierpliwosci ani warunkow do zycia (nie ma mieszkania,auta,ma niepewna prace i dlugi, jest zzyty z matka bardziej niz byl z zona),po 2 TAK DOKLADAM SIE DO ICH SPEDZANIA CZASU, oplacam pilke nożną na ktora chodza, daje dziecku drobne na lody i przyjemności, daje mu nawet paste do zebow i nocnik, bo tatus nie zamierza kupić. Po 3 CHCIALAM DZIECKO I JE UTRZYMUJE, ale zareczam ze nie jest z probówki i ma tate ktory ma OBOWIĄZEK lozyc na jego utrzymanie. """""" Może i piszą tu sfrustrowani tatusiowie. Zależy co , kto pod tym pojęciem rozumie. Ja uważam ,że poszukują sprawiedliwości. Nie bardzo rozumie jak można było brać za męża niezaradnego , nieogarniętego człowieka? Kto to ustalił i tak orzekł? I jeszcze fundować sobie z nim dziecko za ,którego zabranie żąda się jeszcze zapłaty. Nie chwal się ,że utrzymujesz dziecko. Kto to kontroluje i jak można to sprawdzić? Nie znamy tu opinii drugiej strony ani jej zdania. To tak jakby rozmawiać o zmarłym ,który nie może się bronić. Gdy Wy byliście razem to gdzie on wtedy mieszkał. W Twoim mieszkaniu , waszym własnym czy w swoim? Gdzie mieszka teraz? I dlaczego? Skoro ojciec gra z nim w piłkę , to cierpliwość musi mieć. Być może jest słabszy od niego w tą grę , może syn go wytrenuje. Nie słyszałem o tym ,że płaci się za grę w piłkę.Kto opróżnia ten nocnik i go czyści, kto otrzymuje alimenty? Skoro on ma niepewną pracę to dlaczego chcesz podwyżki ? Zwłaszcza jak jest Twoim zdaniem nie zaradny nie poradny? A ty doskonale znasz jego sytuację finansową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty zniecierpek jak zwykle niewiele rozumiesz realnych problemow rodzicow dzieci wiec zamilcz a nie zadajesz pytania na ktore i tak nie dostaniesz odpowiedzi bo i po co tobie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.pytań bez sensu,bo na przyklad co mają alimenty na dziecko do tego czyje jest mieszkanie. Twoja terapia jest nadal nieskuteczna,zmien lekarza i leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko oddaj dziecko do rodziny zastepczej,domu dziecka albo do adopcji jak brakuje ci kasy na jego utrzymanie.trzeba bylo zaraz po urodzeniu zostawic noworodka w oknie zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tobie co,że tak glupią radę dajesz? sam(-a) zgłoś sie do domu dziecka dla doroslych hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego glupia rada?dzieciaka adoptuje pelna kochajaca rodzina a moze nawet bogata.dzieciak bedzie mial lepszy start i oboje rodzicow w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd sugestia,ze ona nie kocha dziecka ?! Glupie,o ona go wychowuje i nie jęczy z tego powodu ! chce jedynie wspoluczestniczenia w kosztach finansowych eksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka sugestia,ze dziecko musi byc wychowywane przez oboje rodzicow.jak dzieciak nie bedzie mial wzorca meskiego to jako dorosly bedzie mial problemy emocjonalne.za pieniadze sie nie kupi meskosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzz zniecierpliwiony
""""" gość dziś Dlaczego glupia rada?dzieciaka adoptuje pelna kochajaca rodzina a moze nawet bogata.dzieciak bedzie mial lepszy start i oboje rodziców w domu. """"" Ja jestem przeciw adopcji a tym bardziej rodzinom zastępczym. Nie wierzę w to ,że tam zapanuje jakaś miłość. Miłość przede wszystkim się odczuwa a dzieci do pewnego wieku są na to wyjątkowo wrażliwe. Uważam ,że dla tych dzieci , opuszczonych przez rodziców , najlepszym miejscem jest dom dziecka. To dziecko musi mieć jakąś stabilizację ,musi mieć, nie może być przenoszone z kąta w kąt. Będąc w domu dziecka wie ,że to nie rodzina i będzie musiało go kiedyś opuścić. A coś takiego jak rodzina zastępcza to tragedia dla dziecka. Bo dziecko się przyzwyczaja , pokocha a po określonym czasie zostaje wyprowadzone za drzwi. Jego czas w tym domu się skończył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Was pogięło.Kobieta pyta o wysokość alimentów a wy dom dziecka lub rodzina zastępcza. Wyluzujcie. Kilkadziesiat tysiecy rozwodów rocznie,bez wzorca męskiego .Żyjemy i ręce precz od nas !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzz zniecierpliwiony
Ręce precz od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie dlatego sa rozwody bo byly zle wzorce w mlodosci,slub i rozwod to emocjonalny niedorozwoj.bledne kolo ktore moze powrocic jak nie w 1 to w nastepnym pokoleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ojciec jest niezaradnym,nieogarnietym czlowiekiem, ktory nie ma nic co moglby zaoferowac synowi, ani cierpliwosci ani warunkow do zycia (nie ma mieszkania,auta,ma niepewna prace i dlugi," Jakoś tobie miał coś* do zaoferowania, a swojemu dziecku nie ma? Jednak ciebie interesuje to co może mu zaoferować - jak najwyższe alimenty?? * pewnie chodzi o, wspomniany przez ciebe, długi... i, pewnie gruby i twardy. Aż pojawił się dłuższy... Mają rację ci którzy pisali że takim jak ty należy odbierać dzieci. Zmarnujesz syna, jak ament w pacierzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wróżycie ze szklanej kuli,prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Z pękniętego kondoma. Tego, dzięki któremu istniejesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty tez z takiego peknietego? I tez bez pierwiastka meskiego w domu? porzucony? pooobijany przez zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×