Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakaz kontaktów z dzieckiem

Polecane posty

Gość gość

Witam.potrzebuje porady od osób orientujacych się w temacie.nasza sytuacja wyglada tak ze mam córkę z człowiekiem z którym nie byłam w malzenstwie, zostawił nas jak tylko dowiedział się o ciazy i od tego momentu wogole nie interesował się dzieckiem alimenty z funduszu alimentacyjnego a pozatym żadnego zainteresowania z jego strony córka.wogole jej nie odwiedzal, nie dzwonił no po prostu nic...cisza i ta sytuacja trwa juz od 7lat.ja wyszlam za maz i to mój maz pełni funkcje taty dla mojej córki od wychowania po prezenty z okazji urodzin itp.ojciec biologiczny tez założył rodzinę i ma z zona córkę. Zlozylam wniosek o pozbawienie praw rodzicielskich ojca biologicznego z zakazem osobistej styczności ponieważ itak z tych kontaktów nie korzystał a ja w żaden sposób tych kontaktów nie utrudnialam.wniosek zlozylam ponieważ mój maz chce adoptować moja córkę abyvbyc w pełni rodzicem dla niej ale obawiam się ze sad nie wyrazi zgody na zakaz styczności z dzieckiem ojca biologicznego a ten by zrobić mi na złość specjalnie zechce się widywać z córka(córka go w ogóle nie zna i nie łączą ich żadne więzi emocjonalne nawet nie jest w stanie pamiętać ojca biologicznego) mam juz terminy rozpraw sądowych i najpierw odbędzie się sprawa o zakaz kontaktów którego się bardzo boje bo niewiem jakich argumentów mogę użyć aby wygrać ta sprawe. Gdyby ktoś mógł mi cos doradzic to będę bardzo wdzieczna, dodam jeszcze ze ojciec biologiczny jest osoba bardzo nie odpowiedzialna chodzby dlatego ze nie ma prawa jazdy a spowodował wypadek samochodowy prowadząc auto,w przeszłości miał kuratorow i przede wszystkim brak kontaktów z dzieckiem od 7lat gdzie teraz ewentualny kontakt zburzy córce cale zycie (córka niewie ze mój maz nie jest jej tata)jak również zburzy poczucie bezpieczeństwa i życie rodzinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co się martwisz odbiorą mu prawa i tyle, nawet pewnie nie przyjedzie na rozprawę. Tyle że dwie trzy muszą być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego się nie obawiam bo to jest całkowite zaniechanie kontaktów z dzieckiem bardziej mnie martwi sprawa o zakazanie kontaktów ze sad się na to nie zgodzi bo rodzic ma obowiązek widywać dziecko pomimo ze z tego prawa sam zrezygnował a boje się o córkę ze ma poukładane życie a gdy sad nie zgodzi się na zakaz kontaktów to biologiczny ojciec chcąc mi zrobić na złość będzie chciał się z córka widywać i boje się reakcji córki jak ona to przeżyje,a nie chciałabym aby biologiczny ojciec mieszał w jej życiu zwłaszcza ze jak będzie pozbawiony praw to mój maz bez problemu będzie mógł zostać ojcem adopcyjnym a jak juz nim zostanie to ojciec biologiczny straci momentalnie możliwość kontaktów z dzieckiem ale wiadomo ze to jest cala machina i zanim to nastąpi to biologiczny ojciec może chcieć się z córka zacząć widywać nie z chęci zbudowania realcji z dzieckiem ale z chęci zrobienia mi na złość wiec zanim mój maz córkę adoptuje to biologiczny ojciec może to życie córce zrujnowac nagłym pojawieniem się a obawiam się reakcji córki bo kiedyś jej powiem jak wygląda sytuacja ale teraz jeszcze tego nie rozumie bo jak probowalam z mężem ja wprowadzić w temat to tego nie rozumiała a w nocy budziła się z płaczem i upewniala się czy tatuś(mój maz) jest z nami w domu i szła spać dopiero jak maz siedział przy niej dopóki nie usunęła i wielokrotnie w nocy sprawdzała obecność męża w domu aby się upewnić czy na pewno jest z nami tak jakby się obawiała ze nagle by miało go braknac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogłaś go wykończyć to byś takich problemów nie miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dogadaj się z nim. Powiedz, że jeśli sam tego nie zrobi, zażądasz alimentów. Czasem taki straszak działa. Daj mu wybór - tak jak do tej pory, on zapomina, że cię zapłodnił, albo zepsujesz mu rodzinę żądaniem alimentów, zaczniesz nachodzić jego obecną. Chyba zrozumie, że i tak żadnej więzi z dzieckiem nie ma. Ewentualnie sprawa o zaprzeczenie ojcostwa, albo że dziecko zostało poczęte w wyniku gwałtu. Szantaż czasem najlepiej się opłaci, w końcu, czy jemu aż tak zależy na tej córce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu problem tkwi w tym że córka nie zna prawdy,stąd cały strach. Nie w samej sprawie,Bo tą i pozbawienie praw do córki pewnie Pani wygra. Lecz to nie odbiera ojcu moźliwości kontaktu z córką. Nie sądzę by sąd wydał zakaz osobistych kontaktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×