2 sposoby by odzyskac Ex woman

niezaleznie o czym pisze sie na jafe , milczenie dziala najlepiej, wazne jest by sprawic aby w oczach byłej stac sie facetem o silonymcharakterze, innymi słowy mówiac im szyc=biciej pogodzisz sie ze strata tym szybciej ja odzyskasz, w koncu nal;ezy sprawic aby przez pewnien czas była zabiegała wiecej , aby to jej zaczeło zalezec:) sposób drugi, tez działąjacy, jesli macie dzici, nalezy skupic sie na nich, niezaleznie od czego czy była ma kogos czy nie musicie dbac o potrzeby rodziny, to nie znaczy dawac pieniadze, ale skupic sie na zaspokajaniu potrzeb fizycznych a u dzieci takze emocjonalnych... w 1 i 2 przypadku czas odzysku:P liczy sie nawet w miesiacach a niekiedy nawet kilku latach:) polecam osobom którym rzeczywiscie zaley i sa w stanie sie pogodzic nawet z faktem ze była moze z kims byc...

Nigdy nie byłem porzucony, nie znam więc tych metod, ale oczywiście wierzę Ci

A po co ci ex; NIE STAC CIE NA INNA; CHCESZ U NIEJ ZA PIESKA ROBIC; chyba nie masz rozumu, ale to juz nic ,nie przymierza sie i nie kupuje butow raz .juz przymierzanych!! ZISTAW KOORWISZCZONA DLA INNEGO FRAJERA;OLEJ JA CIEPLYM MOCZEM ZADZOWN DO NIEJ ALBO NAPISZ SMS; ZE TO TY JA ZOSTAWIASZ NIE ONA CIE!!! ZOBACZYSZ JAKIEGO BEDZIE MAILA DOLA; KOLESIA ZA TO ZOSTAWI Z KTORYM CHODZI BO BEDZIE MAILA ZLE HUMORY ; SERIO TO DZIAL.

nie mam motywacji_na cyberek duzo w tym prawdy co piszesz, tyle ze topik nie jest o mnie:) ja sobie radze, ale wielu ma taki problem

chyba każda kobiete można zmanipulowac, wczesniej czy pizniej cos zadziała, pytanie jednak brzmi czy warto, czy po ewentualnym powrocie, czynione dziwne zabiegi( np. wzbudzanie zazdrosci) nie położą sie cieniem na związku i czy nie spowoduje to ponownego konca:)

jak stosowanie milczenia. ono wywoluje odwrotny skutek od zamierzonego. i pisze to osoba, ktora wprowadzila to w czyn. jesli ktos milczy, to trudno, niech spada. Poczytaj sobie madre ksiazki, autorytetow w tej dziedzinie, a wtedy porozmawiamy. Tu daje fragment ksiazki-'Mezczyzna pozwala kochac.Glod kobiety -Wilfried Wieck'a "Heinemu jakas obca siła nie pozwalała na mówienie. To nie meżczyzni wynalezli milczenie, ale musza za swe milczenie ponosic odpowiedzialnosc. Mówia nieprzerwanie, mocno i robia tym wrażenie. Wystarczy tylko właczyc telewizor, radio czy isc do kina, do knajpy czy na jakies zebranie. Ukrywaja sie za tym mówieniem. Jako politycy, dziennikarze, wojskowi, nauczyciele, naukowcy, jako robotnicy, studenci czy psychoterapeuci. Mówia o kobiecie, o której już wszystko wiedza, nawet jej o nic nie spytawszy. Mówia za kobiete, ponieważ nie ufaja, że umiałaby mówic sama za siebie. I mówia do kobiety, pouczajac ja i wiedzac wszystko lepiej. Z dziecmi rozmawiaja niezgrabnie, po belfersku i bezosobowo. Góry milczenia wyrastaja nad lekami, życzeniami i nadziejami. Milczenie było wczesniej niż my. Zostalismy wrzuceni do milczenia. Swiat istnieje milczac. Na poczatku było milczenie, nie zas słowo. Każda prawdziwa rozmowa to czyn rewolucyjny, każde mówienie to uwolnienie." Aby to zrozumiec...trzeba pracowac nad soba ,panowie :P

nie o takie milczenie chodzi, wiadomo ze milczenie moze byc powodem rozpadu zwiazku, ale co jesli zwiazku juz nie ma?? wtedy dziala tylko milczenie, dobrze jest przed jego zastosowaniem okazac kobiecie madre zainteresowanie , bez zebrania o uczucia, ale jesli to nie pomaga to zadziaóa juz tylko milczenie

W moim przypadku milczenie ex zdyskwalifikowalo go.

a zastosowales to "madre zainteresowanie" ? :) i co pod nim rozumiesz ?

oj, w kazdym wypadku nalezy zachoac sie rozsadnie, jesli kobieta zostawia faceta to on juz jest zdyskwalifikowany, wiec o czym mowa??

w moim takze. milczenie nie jest zlotem, jesli chcesz zwrocic czyjas uwage.

morrison, ty czasem myslisz ? a jesli mezczyzna zostawia kobiete, to znak, ze jak milczy, to na pewno ja zdobywa ? co za brednie!!!

w sumie zabiegałem przez jakis czas, robiłem niespodzianki itp. ale w koncu otrzymałem kilka słow których nigdy nie chcialem usłyszec, m.in ze sie z kims spotyka, wtedy postanowólem dac sobie spokój, moej milczenie nie wynikałao z checi manipilowania, raczej mialem dosc , nie jestem masochosta, i tak zmieniło sie to ze juz nie ja jestem oskazrzany ze to wył moja wina, a przeprosiła mnie ze jej niestety tez, od tego czasu było z jej strony kilka miłych gestów, ale ja jestem raczej oszczedny w odzywaniu sie bo lepiej sie czuje jak o niej nie mysle

nie popieram takiej glupoty czytaj ze zrozumieniem, ja nie wypowiadam sie o przypadkach kiedy mezczyzna zostawai kobiete, tylko o takich kiedy to mezczyzna jest zostawionu przez jakas laske której odbiło

no wiec drogie panie , wypowiedzcie sie w swojej madrosci, co wy radziecie uczynic?? bo ja odnosze wrazenie ze chcecie caly czas trzymac kontrole a włazenie wam w tyłek i tak nic nie daje

Masz rację, jest właśnie tak jak piszesz

czyli milczenie to jedyny sposób:)

jesli kobiecie przestaje zależeć na mężczyźnie to nie ma takiej siły aby to zmienić.. kilkuletnie starania, szelmowskie plany odzyskania ją "sposobem" mogą okazać się bezskuteczne... osobiście uważam,iż jedynym rozsądnym rozwiązaniem takiej sytuacji jest szczera rozmowa.. prowadzenie jakichkolwiek gierek jest w mojej ocenie bezcelowe... a na domiar złego w końcowym efekcie może być przez kobietę potraktowane jako nieudolna próba manipulacji.. a wtedy to już pozamiatane...:) Niestety problemy w związkach biorą się z bardzo prostej przyczyny- mianowicie ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać, a co gorsza słuchać się wzajemnie.. to smutne...

predatorka zgadzam sie w 100%, tyle ze czasem trzeba pozwolic by złe emocje opadły, wiec i nalezy przewidziec czas na milczenie, zgadzam sie ze jakakolwiek manipolacja jest zawsze złym wyborem... ale jeli pewne rzeczy staj sie naturalne to chyba oki:)

niby przezstaje wam zalezec, ale co z przypadkami kedy po miesiacach a czasami latach nawet w innych zwiazkach ludzie wracaja do siebie??

Ale to jkaby oczywiste,ze w chwili złości, uniesienia prowadzenie jakichkolwiek rozmow jest najgłupszą rzeczą jaką można zrobić. Zgadzam się z tym,iż czas na ostudzenie emocji jest niezbędny. Spokojne przeanalizowanie problemu i szczera rozmowa nikomu jeszcze nie zaszkodziły. ;)

Morrison niby przezstaje wam zalezec, ale co z przypadkami kedy po miesiacach a czasami latach nawet w innych zwiazkach ludzie wracaja do siebie?? Widzisz... już taka nasza wredna kobieca natura:):)

Witam. Mam na sprzedaż oryginalne perfumy takich firma jak Lacoste, Chanel, Calvin Klein, DG, DKNY, Carolina Herrera, Givenchy, Paco Rabanne, Versace, Hugo Boss, Armani, Kenzo. Posiadam zarówno męskie jak i damskie zapachy. Możliwość sprzedaży przez allegro. Jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę pisać w tym wątku, lub gg: 1467750 email: luxurylife@o2.pl link do jednej z aukcji allegro: http://allegro.pl/item894415480_chanel_coco_ mademoiselle_edp_100ml_nowe_bcm.html Pozdrawiam.

no chociaz ty jedna bez ogródek brutalna prawde mówisz:), wiem ze zebraniem o uczucia odnosisz przeciwny skutek, czasem trzeba pozwoilc komus odejsc zeby mógł wrócic:)

Mnie zostawił facet. NIe utzymujemy kontaktu wogóle. Ja próbowałam podtrzymać kontakt ale był nie miły i olewał mnie. Więc powiedziałam sobie że idiotki nie będe z siebie robić i nie gadamy ze sobą. Zerwal ze mną 4 miesiące temu. I nic już z tego nie będzie. Nie wierze w to.

ma ,asz racje, nie warto sie dla kogos płaszczyc, trzeba miec godnosc, a czy bedzie czy nie czas Ci pokaze, juz pewnie za rok, tylko nie rób soebie nadzieji, ale moze jeszcze byc tak ze on bedzie chcial wrócic a ty nie :P

jeszcze jeden powód dla ktorego czasem warto zatkac gebe:P jak masz pieprzyc cos głupiego i tym zneichecac byłego partnera to wtedy warto pomilczec:)

A biorąc pod uwagę statystykę .. sądzę, że niewielki odsetek związków ludzi, którzty do siebie wracają po jakichś swoich przejściach potrafi przetrwać.. Tak więc czy jest sens wracać do przeszłości? Wiem, wiem, każdy przypadek jest inny.. ok.. Ale osobiście nie jestem zwolenniczką powrotów.. Wcześniej czy później i tak się okazuje ,że podjęliśmy błędną decyzję... ale to tylko moje zdanie;)

Mnie juz z nim nic nie łączy (tyle co wspólne wspomnienia). Okazał sie być palantem. Teraz nawet bym nie miała o czym z nim rozmawiać. Nie chce go widzieć bo po co rozdrapywać jeszcze swieże rant skoro teraz sobie radze i zaczynam być szczęśliwa bez niego.

Morrison Rzadko tu bywam, ale jak wejdę to zdarz mi się natykać albo na twoje w wypowiedzi, albo topiki. Jak się tak zastanowić to jeśli ex cie nie chce to nawet modlitwy do świętego Wita nic nie dadzą. Radzę zmienić lekarza, obecny źle cię prowadzi. :P