A miało być na zawsze....

a chyba będzie trzeba się rozstać .Tak mi przykro i smutno.Nie mogę znieść Twojej obojętności. Ciszy jaka mnie karzesz.Nie chcesz rozmawiać uciekasz, chowasz się w swojej skorupie.Boli mnie to bardzo .Zimny i wyniosły. Nie mogę tak udawać ze nic się nie dzieje.

Chcesz mi cos powiedzieć?

Raczej Twoja obojętność zmusiła mnie do tego ze się zamknąłem w swojej skorupie. A mogło być inaczej ,znaczy się piekniej!

Skoro mnie unikasz.... nie chcesz .traktujesz jak pieska któremu tylko trzeba zapewnic opiekę. Nie mogę wiecznie prosić o bliskość. Dusze się nadmierna nadopiekunczoscia materialną .Potrzebuje Ciebie duchowo wewnetrznie .Nie widzisz mnie jak kiedyś. Co źle robie ,powiedz? Właśnie nie chcesz nic mówić. Lodowym głazem się stałes.Brak mi słów do wypowiedzenia choć pełne usta krzyku i bólu. Nie wiem nie rozumiem .

To jest wymuszenie określonych zachowań które nie ma nic wspólnego z miłością.

Ale kto na kim wymusza te zachowania?Bo to ja się czuje karana ciągle. I nie wiem za co.

Miało być tak pięknie, a wyszło jak zwykle. Standard.

Ahhh w tych czasach na zawsze = 7 lat :-)

Coraz bzdury ja p*****le. ..

Nie bzdury.Szukanie odpowiedzi na pytania .Obys nie musiał/a tak boleśnie nigdy pytać.

Musiałam tylko robiłam to przez sms albo rozmowę telefoniczną a nie k***a na kafe

zaczynam realnie mówić to mi głos się łamie i łzy płyną. zaprzecza wszystkiemu albo ucieka od rozmowy.

Tak. Niestety tak to wszystko wygląda. Idealnie opisałaś to co się dzieje wokół nas.

Za co on cię karze :( ?

7 lat od poznania i konca nie widać.Kocham na zawsze.

Też Cię kocham...

7 lat się znacie nic tylko pogratulować tak trzymaj

Kocham do szaleństwa.