A na tarasie

.

kojarzysz mi się z Kruspką z otyłą du/pską. po ch/u/ opisujesz przyrodę? pamiętniki zacznij pisać, miernoto :P

.

A ja lubię czytać Leninę :-)

gość dziś ty chamidło , zona ci dzis nie dała , ze tak kozakujesz :P

11:07 - żona mi dała, ale nie znoszę autorki tematu za jej infantylne wpisy na tym forum. nic na to nie poradzę, a nick autorki nijak się ma do romantycznego rozmemłania :D

Nie mnie oceniać, ale (jeśli kogo to obchodzi, a pewnie nikogo, więc po co to piszę, no nie?) wydaje mi się, że ostatnie wpisy Leniny, te tutaj, jest niczego sobie. Dosyć rzeczowy, malowniczy.

* są, itd. (liczba mnoga gdzieś się zapodziała)

Ja nie jestem w stanie czytać na zewnątrz (światło za silne), a i komputer nagrzewa się za bardzo.

Kurde, kobito, życie się toczy i bez ciebie, twojego psa "u boku", "książki na stole i laptopa". Jak powiedział Heraklit:" Panta rhei", a jeszcze inny dodał: "C'est la vie !" :D

dla Leniny: Sen nie przychodził. Świt, jeszcze nieśmiały, jakby z ociąganiem, siadał powoli na przydrożnych zaroślach, z każdą chwilą coraz bardziej skrząc się wilgocią na pajęczych niciach. Cisza, która wreszcie zapanowała po nocnej kłótni wznoszonej falami przez wszechobecne w dolinie ptaki, przeszywała zmysły na wskroś. Wkrótce jednak także ona znikła, zburzona rykiem bydła wyprowadzonego na łąki przez zaspanych parobków. Słońce podnosiło głowę, niewątpliwy dobroczyńca wszystkiego, co tu było.

kogo cytujesz, nawiedzona chamko (bo przecież to nie twój tekst) :P

gość dziś Bez obrazy, ale "pantha rei" w zasadzie nie ma tu nic do rzeczy, a c'est la vie a i owszem, a tym bardziej, że to jej życie. Dla niej pies, kawa i ksiązka są ważne i o tym pisze. Dla Ciebie bez wątpienia w tej chwili są ważne inne rzeczy i to też dobrze.

gość dziś x Muszę Cię zmartwić! Odpowiedź jest negatywna, rozumiesz, prawda?

"Chłopów", cz.1 - warto dodać cytat bo to nie twoje! Otworzyło się na pierwszej stronie :D

zazdość zmysły zaburza

taaa, jasne :D

.

o k.w.a

no tak, tutaj każdego potrafią zgnoic

wrócisz, prawda?

Jestes atrakcyjna Masz cos w sobie, to cos co nie pozwala przejsc bez zatrzymania obok. Zwykle, niezwykle i miklo zlozone slowa. Kobiecosc. Delikatnosc. Otwartosc w umiarze. Skryty erotyzm, zywiol. Wybacz, ze sie osmielilem. Nie potrafilem, o tak przejsc obok, minac.

To dla mnie ? WOW

12:32 popracuj jeszcze nad stylem cały czas grafomański

Chciałabym żeby ktoś tak dla mnie pisał. A ten ostatni wpis to zazdrośnik jakis hahahahaha

Swiat nie potrzebuje klonu Williama. To juz bylo. Pluralizm nade wszystko. Wolnemu wolno pisac i nie pisac, czytac i nie czytac. Lubie swoje fiu bździu w glowie.

Nadiezdan, kim jesteś?

A kto pyta?

Ja, oczywiście, że ja :-)

Oczywiscie ze jestem tym, ktorym jestem:-) :-) :-)