Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Babcia chłopaka mnie nie akceptuje

Polecane posty

Gość gość

Mam problem i nie wiem jak się zachować. Jesteśmy ze sobą od 2 lat, od samego początku miałam bardzo dobry kontakt z babcią mojego chłopaka, traktowałam ją czasami jak swoją, aż tu nagle po 2 latach dowiaduje się, że mówi dokoła, że nie pasujemy do siebie i powinniśmy się rozstać. Jestem w szoku, bo nie wiem jaki jest powód, może wyobrażała sobie kogoś innego na moje miejsce... zawsze były wspólne obiadki, odwiedziny, aż tu nagle taki cios. Nie potrafię udawać, że nic się nie stało szczególnie, że mamy spędzić wspólne święta. Czy ktoś był w takiej sytuacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz swojej rodziny zeby spedzac z nia swieta? Po co wpychsz sie na sile do cudzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie tak, aktualnie mój chłopak jest za granicą i wypadło na mnie, że mam przyjechać bo on nie dostanie tyle urlopu, dlatego razem spędzamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edel
Od kogo to wiesz? Może usłyszałaś nieprawdę albo niepełną historię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolega mojego faceta wygadał się całkiem przypadkiem, poruszyłam ten temat z chłopakiem i potwierdził, że sama mu to powiedziała kilka razy jednak nie wiem z jakiego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edel
To nie jest w takim razie obgadywanie. Babcia wprost powiedziała Twojemu chłopakowi, że nie pasujecie do siebie. Niekoniecznie mówi to w złej wierze. Po prostu ma doświadczenie, które podpowiada jej, że wasz związek może okazać się trudny. A pytałaś się chłopaka dlaczego babcia tak uważa? Nie tłumaczyła mu tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe, że powiedziała, a on nie chce mi robić przykrości i zmienia temat, ale niestety nie mówi tylko jemu swojego zdania, również całej rodzinie. Mam przeczucie, że chodzi tu o wygląd chociaż "pasztetem" nie jestem. Może wyobraziła sobie kogoś innego na moje miejsce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×