Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Były odezwał się do mnie po 9 latach

Polecane posty

Gość gość

Wcześniej nasz związek skończył się w dziwny sposób. Po prostu on przestał dzwonić. Dzieliły i dziela nas tez kilometry i kraje. Teraz on się odezwał, wyjaśnił swoje milczenie i chce się spotkać. Nie byłoby w tym nic zbyt dziwnego, gdyby nie to, że on ma zaplanowana datę ślubu na przyszły rok. Rozumiecie coś z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Myślał o Tobie przez 9 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego wynika jednak, że nie myślał skoro się nie odzywal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslicie, ze mu sie przypomnialo myslal tylko sie nie odzywal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No po 9 latach to sorry, "troche: pozno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Ty go potrzebowałaś to go nie było niech teraz s pier/dala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a jaka jest Twoja sytuacja osobista? Może chłop ma wątpliwości co do ślubu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prdl albo to provo albo jakiś debil *jakoś nie wierze żeby facet najpierw urwał kontakt a potem po latach się odezwał. To tchórze! To provo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo prowo , albo facet ma ogromne wątpliwości co do obecnej wybranki i tego całego ślubu i chce się przekonać , wyłoącznie dla siebie, że nie popełnia błędu, że to nie autorka byłaby lepsza dla niego dla jego spokojnego egzystowania, ewentualnie liczy na too że autorka wyzowli go z tej ciężkiej sytuacji i nie będzie musiał brać tego nieszczęsnego ślubu i będzie na kogo zwalić odpowiedzialność ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to nie prowokacja. Historia z życia wzięta. Nie sądzę jednak, aby facet nie chciał się żenić, bo datę ślubu wyznaczoną ma. Dziewczynę ma bardzo dobrą z tego co pisze, a nas podzieliły i nadal dzielą kilometry - to jego słowa. Nie wiem więc na co mu to spotkanie. Tym bardziej, że ja się nie przeprowadziłabym do niego, a on do mnie raczej też nie, chociaż mój status to obecnie singielka. Ale wróciliście mi wiarę w miłość, skoro piszecie, że to prowo i takie rzeczy się nie zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nakręcaj sie, to taki bawidamek hi hi hi i nic tak tylko z nudów. Może chce cię na swoje wesele zaprosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wesele raczej nie zaprosi. Prędzej myśli o jakimś romansie. Tak czy siak na pewno nie jest w narzeczonej zakochany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem bardzo dobrze :) Ten topik powinno się pokazywać wszystkim dziewczynom zrozpaczonym po rozstaniu, które piszą "czy mamy szansę się zejść". Przeszłam to samo 2 razy tylko po 4 latach. Twój jest mocniejszy. Czy mam tłumaczyć sens jego zachowania? Niestety, ale chyba każdy rozumie, o co mu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja właśnie nie rozumiem, o co chodzi. .. doświadczam tego pierwszy raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to proste , on chce cię przelecieć jeszcze przed ślubem na dowidzenia z wolnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie ma mowy o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chcesz znac jego prawdziwe intencje,napisz do mojej wrózki Sofii, jest swiatna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal mu dupę ściska że zostanie żonkosiem, ale czuje, że jego czas minął. Zarówno swoją narzeczoną jak i Ciebie używa do podbudowania swojego ego: "patrzajcie jaki ze mnie łogier, była po 9 latach ma mokro jak do niej napisałem a narzeczona drży jak liść na myśl ile lasek jeszcze na mnie leci".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej go i nie rozmyslaj za duzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam takich co się żenić mieli a jeszcze za innymi latali :D Puknij się w głowę kobieto:D chce się dowartościować i sprawdzić czy ewentualnie byś na niego poleciała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rany, ale mam bekę, autorka i wtórujące jej kretynki oczywiście wyobrażają sobie, że chłopak rozważa znowu jakąś relację męsko-damską. Czy wy baby nie umiecie inaczej choć przez chwilę spojrzeć na świat? Może normalnie chłopak uznał, że przed ślubem powyjaśnia wszelkie sprawy z przeszłości, może poszedł do spowiedzi i go natchnęło. Może chce pogadać, może zaprosić na ślub. A kretynki już jadą tutaj po nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez sensu po co wracac do starych smieci, ex to ex (czas przeszly i zamkniety)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie bez sensu ten temat, spotkaj się, to będziesz wiedziała, o co mu chodzi, a nie się o to pytasz nieznajomych, sfrustrowanych internautek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem po co wyjaśnić sprawy sprzedaż 9 lat. Wczesniej czekałam na te wyjaśnienia. teraz nie. A na ślub na pewno nie zaprosi mnie, bez przesady. i nie wiem co go tak natchnienia. Jechać 1000 km po 9 latach, absurd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj były odezwał się do mnie po prawie 16 latach, oboje byliśmy już w ślubnych związkach, przeleciał na spotkanie ponad 8 tys km żeby mnie zobaczyć i porozmawiać. Od tamtego czasu jesteśmy w stałym kontakcie i nie jesteśmy kochankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze chce ci opowiedzieć jak mu sie powiodło, faceci czasami lubią pogwiazdorzyc, powiedz ze chętnie spotkasz sie z nim i jego kobieta. Wtedy dowiesz sie po jego reakcji o co mu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
He he, bardzo dobra porada - założę się, że wymięknie. A ten co pisze, że może chce wyjaśnić czy coś sam jest śmieszny - po paru tygodniach od zerwania takie zachowanie miałoby sens, bo mogą istnieć jeszcze jakieś wspólne sprawy, ale po 9 latach? Chce jej powiedzieć: "a wiesz, telefon mi się rozładował 9 lat temu"? Sam jesteś śmieszny jeśli wierzysz, że chodzi o cokolwiek innego niż gwiazdorzenie i poprawianie sobie samopoczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×