Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koneweczka18

chłopak kontra rodzice...

Polecane posty

Gość koneweczka18

Jest mi strasznie zle... chyba pierwszy raz w zyciu nie wiem co robic,jestem miedzy mlotem a kowadlem... :( mam 18 lat,przede mna jeszcze rok nauki w klasie maturalnej,moze gdyby przede mna byly studia to byloby latwiej... ale zaczne od poczatku. Mojego obecnego chlopaka poznalam w koncu marca br na osiemnastce u kolegi z klasy ktora byla w klubie. Bylam z przyjaciolka,wiara byla taka srednio ciekawa,ale ogolne bylo nawet fajnie.Az w pewnym momencie tanczylysmy i rozgladalysmy sie po klubie i nagle wszedl ten chlopak-wyysoki ale taki sobie z wygladu; ja uwielbiam wysokich facetow:D i jeszcze to powiedzialam kumpeli. I jakos tak wyszlo ze po jakims czasie tanczylismy kolo siebie a potem juz razem. Potem rozmawialismy,byl bardzo sympatyczny; nie zakochalam sie w nim od pierwszego wejrzenia... poprosil mnie o nr kom i zaczelismy utzrymywac ten kontakt,umowilismy sie do kina,bylo b.fajnie,swietnie sie dogadywalismy jakbysmy znali sie od lat. Dodoam jeszcze ze nie jestem z tego miasta co on,ucze sie tam i mieszkam na stancji a na weekendy wracam do mojego miasteczka. No i po tej randce akurat musialam na drugi dzien wracac do domu,zaczelam czuc cos w rodzaju tesknoty,pisalismy mnostwo esek,tak dobrze sie dogadywalismy,po prostu cudownie,no i sie zakochalam,ale jak!w zyciu nikogo tak nie kochalam i nikt mnie tak nie kochal.Wiele juz razem przeszlismy,jestesmy razem od ponad 3 miesiecy i nasze uczucie jest wciaz tak gorace jak na poczatku,moze to jeszcze za wczesnie ale wierzymy ze łaczy nas prawdziwa milosc,mamy mnostwo marzen,planow na przyszlosc,etc. Ale teraz nadszedl najciezszy moment... i kompletnie nie wiem co robic... Zaczely sie wakacje i bardzo za soba tesknimy,wiec mama zaproponowala aby on nas odwiedzil na weekend,bylam bardzo szczesliwa z tego powodu.Moj ukochany przyjechal,bardzo sie cieszyl ze mozemy sie zobaczyc,choc na pewno obawial sie pierwszego spotkania z moimi rodzicami;ten weekend byl cudowny,bylismy ogromnie szczesliwi;ale niedziela byla jakas dziwna... Kiedy wieczorem wrocilam z przystanku w domu byla atmosfera nie za wesola... Uslyszalam od moich rodzicow jak i rodzenstwa ze jestem dla niego za ladna,ze on jest strasznie brzydki i ze oni nie rozumieja jak ja moglam sie w kims takim zakochac,ze ich zawiodlam ze oni sobie flaki wypruwaja zebym ja miala jak najlepsza przyszlosc,ze ich zawiodlam bo jak moglam sobie znalezc takiego chlopaka... ze oni nie zaakceptuja tego zwiazku,ze beda sie modlic o to bysmy nie byli razem... to tak bardzo bolalo gdy oni tak mowili,ja go tak bardzo kocham ale rodzine tez!!!czuje sie tak jakby postwili mi ultimatum albo on albo rodzina...Dodam ze jestem bardzo zwiazana z moja rodzina,wszyscy mi tego wlasnie zazdroscili ze mamy ze soba taki dobry kontakt...ale ja teraz zaczynam w to watpic,czy rodzice tak postepuja?!kaza mi zabic w sobie milosc!nie wiem co zrobie,ale na pewno nigdy nie wyrzekne sie tej milosci chocby nie wiem co sie dzialo,jesli to prawdziwa milosc wszystko przetrwa! mama mowi ze nie tak to sobie wyobrazala,zaczela gadac ze on na pewno bedzie o mnie strasznie zazdrosny,bo przeciez taki skarb mu sie trafil,ze mnie zniewoli,ze bede w domu siedziec z 5 dzieci,ze bedzie mnie bic... Dlaczego oni tak mowia?!to tak strasznie boli...A my sie bardzo kochamy,wiem ze moj chlopak zrobilby dla mnie wszystko,bo pragnie mojego szczescia. Zabolalo mnie tez gdy mowiac im ze jestem z nim najszczesliwsza na swiecie oni odparli:A czy ty nie widzisz jacy my jestesmy nieszczesliwi??!!" od 2 dni placze,nie mam na nic sily i tak bardzo tesknie za moim chlopakiem;( ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to Twoj pierwszy chlopak? Moze skoro - jak pisalas -jestes tak blisko z rodzina im ciezko jest pojac, ze jest ktos spoza nich kogo kochasz rownie mocno. W ogole haslo ze "my jestemy nieszczesliwi" to jest szczyt egoizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli naprawdę chcesz być z tym chłopakiem i nie jest to zaróno dla niego jak i dla ciebie miła zabawa to walcz o niego masz prawo być z kim chcesz i rodzice powinnie to zaakceptować a jeśli nie zaakceptują to wiedz że na pewno nie zależy im na twoim szczęściu tak bardzo jak mówią powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz.....Twoja rodzina po prostu jest nie fair:/ To są chwyty poniżej pasa i nie potrafię zrozumieć skąd w ludziach takie zachowania:( To trudne...ale nie ulegaj temu co mówią..w koncu przestaną..musisz im pokazać że akurat w tej sprawie tylko Ty masz głos decydujący..w przeciwnym razie to oni, a nie Twók chłopak - zniewolą cię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam się, ze jesli naprawde jedyną rzeczą którą mogli mu zarzucic jej brak urody (co wszak jest wzgledne!), to w zadnym wypadku nie powinnas im ulegac. Jesli zrobisz to raz to kazdy inny mezczyzna, ktorego przyprowadzisz do domu bedzie niewystarczajacy dla rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koneweczka18
Akurat to nie jest moj pierwszy chlopak z ktorym chodze... Tylko dziesiaty... wiec doswiadczenie jako tako mam,i wiem ze to milosc,po prostu to czuje! No wlasnie teraz nie wiem jak sie zachowac...cala rodzina przeciw nam... ;( a ja jeszcze mam wyrzuty sumienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koneweczka18
o co Ci chodzi?!sama jestes idiotka! Kazdy szuka milosci,jeden znajduje ja szybciej inna osoba pozniej... nie liczy sie ilosc ale jakosc zwiazkow,a poprzednie byly marne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak masz 18 lat i juz miałas 10 chłopaków..... jesteś idiotką. Szukaj dalej miłosci, jak dla mnie jestes niepowazna i pusta. bez pozdrowień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koneweczka18
nie bede sie z toba klocic,to twoje zdanie; ja wiem kogo kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madeleine *
Moi rodzice nie zaakceptowali mojego byłego chłopaka bo wg nich był za głupi dla mnie... ja z maturą, wybieram sie na studia, a on po zawodówce... I tez skonczyl sie ten związek przez rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty to zwiazkami
nazywasz? o kazdym, kto z Toba przejdzie dystans powyzej 10 metrow mowisz, ze z nim "chodzisz"? No bo wybacz, ale zeby cos nazwac zwiazkiem, to to jednak powinno trwac wiecej niz 2 tygodnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedojrzała gówniara
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koneweczka18
Czy wy jestescie normalni??? oczywiscie ze nie uprawaialam z nimi seksu!boshe... i nadal jestem dziewica;mnie i mojemu chlopakowi na razie sie z tym nie spieszy... a wszystkie moje poprzednie zwiazki nie trwaly dluzej niz dwa miesiace. Zreszta chcialam zauwazyc ze moje poprzednie zwiazki nie sa tematem tego topiku,wiec prosze ograniczyc sie do udzielenia mi rady a nie obrazania mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoi rodzice dokonali preselekcji...jego wyglad i jego geny nie podobaja sie twoim rodzicom......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www...pl
Prince00@poczta.onet.pl Przyślij mi jego zdjęcie to ocenie kto ma rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koneweczka18
i co to da www...pl?! ja i tak sie nie odkocham... wiem ze ladny nie jest ale ja go kocham takim jakim jest,mnie sie podoba;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi rodzice tez nie akceptowali mojego faceta, bo jest młodszy rocznikowo o 2 lata, a tak o 1 rok i 3 miesiące. Ale jednak spotykam sie z nim, nie ukrywam, powoli chyba się przyzwyczająja i może z czasem nawet go polubią. Jesteśmy ze sobą 8 miesiecy, na koniec lipca jedziemy razem na wakacje. jestem przeszczęsliwa:):) Jesli kochasz chłopaka, nie odrzucaj go, rodzice jak nabiora dystansu to im przejdzie:) a grunt moze będzie tak jak i u mnie. Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www...pl
Zasługujesz na lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moze tylko jego wyglad to zasłona dymna i jest cos jeszcze co im sie nie podoba...np....wykształcenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilly rose
cale zycie nie spedzisz z rodzicami rob to co ci podpowiada serce ! powiedz mamie ze to twoj wybor zapytaj jej czy jej tez ktos wybierał twojego tate ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koneweczka18
NAjbardziej przezywaja ten wyglad... co do wyksztalcenia to zamierza isc na studia,ale zaoczne.nie pochodzi z bogatej rodziny wiec chcialby i pracowac i uczyc sie... moi rodzice nic nie maja do ludzi biedniejszych czy bogatszych,wiec ta kwestia tez odpada,ale oni uwazaja ze powinien isc na studia dzienne-przez to posadzaja go o brak ambicji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedojrzała gówniara
a co on straszy wygladem? pewnie jest wielki jak pająk i nie ma proporcji:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilly rose
to powiedz ze on chce pomoc rodzinie i dlatego idzie na zaoczne zeby zarobic na studia i na siebie ! zeby go rodzice nie musieli utrzymywac ! i niech sie cmokną foch !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam w tej twojej rodzince to mamusia rzadzi prawda ? i jej sie ten wyglad nie podoba ? jesli tak to twoja mama ma niesamowita zdolnosc unieszczesliwiania córki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koneweczka18
Nieee,akurat mama nie rzadzi:P tata jest glowa rodziny,choc w sumie o wszystkim decyduja razem.Ojciec zreszta sam mi powiedzial:nie zaakceptuje tego zwiazku,ty stracisz ojca,ja corke,ale nigdy nie powiem wam 'tak' ". tylko sie powiesic ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×