Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zazdroska

co mam robić - jestem zazdrosna o najlepszą przyjaciółkę!

Polecane posty

Gość zazdroska

Jestem zazdrosna o moją najlepszą przyjaciółkę. Jest po prostu wyjątkowo atrakcyjna, więc gdziekolwiek się nie pojawimy wszystkie męskie spojrzenia kierują się w jej stronę, a czuje się jak tło. Próbowałam jakoś sobie to tłumaczyć, ale na prawdę mężczyzna nawet nie zwraca się do mnie, kiedy podchodzi do stolika i zaczyna rozmowę. Sytuacja ciągnie się już lata… najpierw mój przyjaciel, w którym byłam bez wzajemności zakochana wiele lat , traktował mnie jako przeszkodę w romansie z nią (czego się przypadkiem zresztą dowiedziałam i była to dla mnie duża trauma), potem wszystkie te małe i większe imprezy - mężczyźni którzy mi się podobali, a którzy po poznaniu jej tracili mną zainteresowanie; tegoroczny sylwester gdzie będąc w dwie pary przyglądałam się jak oni rywalizują o nią, a ze mną tańczy ten, który aktualnie przegrał; a w końcu wczorajszy wieczór… byliśmy w kilka osób w clubie, kolega przyprowadzil znajomego z pracy - dawno już nie poznałam takiego cudownego mezczyzny, przetańczyliśmy i przegadaliśmy cały wieczór… kiedy wracałam z łazienki kątem oka jednak coś dostrzegłam… potem nie chciałam o tym myśleć… dzisiaj rano napisał słodkiego smsa… ale potem rozmawiałam z nią i mi się przypomniało, więc ją zapytałam… Niestety miałam racje, po krótkiej rozmowie z nią zaczął jej prawić komplementy, podrywać… teraz całe popołudnie płaczę… wiem ze nie moge byc z kims komu ona sie podoba tak bardzo... a najsmutniejsze jest to, ze jeszcze nie spotkalam takiego, ktory nie zwrocilby na nia uwagi jednoczesnie przeciez odwracajac ja od mojej osoby... Jest mi ciężko... Bardzo ją kocham i chce jej dobra, ale zazdrość po postu strasznie mnie zżera i nie mogę sobie z nią poradzić. Staralysmy sie juz kiedys o tym wszystkim porozmawiac, ale nie udalo sie... Przy niej czuje się zupełnie nieatrakcyjna! Dziwne - bo nie czuje tego, gdy jestem w innym towarzystwie innych atrakcyjnych kobiet. Nie chce by to psuło naszą przyjaźń… Nie radze sobie z tym… Co mam zrobić, jak sie zachowywac? A moze to ja jesdtem wszystkiemu winna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miareczka
Też żyłam w cieniu mojej Przyjaciółki. Każdy facet, ale to każdy miał za punkt honoru poderwanie jej. A ja usychałam:( Najgorsze były wspólne wakacje, wróciłam załamana. Rozwiązaniem okazało się, zmniejszenie liczby konktów z nią. Tylko fon i czasem na żywo. Nabrałam pewności siebie, poznałam kogoś komu podobam się ja nie ona:) Ona też jest szczęśliwa, od roku w związku z cudownym facetm. Mam nadzieję,że Tobie też się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety wina pewnie
lezy po Twojej i po jej stronie... z Waszej przyjaźni ona czerpie jakąs tam pewność siebie, satysfakcję (nie mówię że świadomie!) Ty natomiast na pewno też masz swoje korzyści- ale jednocześnie mając wobec niej kompleksy czujesz się w pewnych stuacjach jak jej cień... Myślę, że nic poza rozluźnieniem kontaktów i bywaniem w różnych miejscach bez niej nie pozostaje Ci no i koniecznie uważaj na to czy ona do jakiegoś stopnia świadomie nie kokietuje facetów, którzy podobają się Tobie...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja cos dorzuce
Hmmmm znam to. Jestem atrakcyjną fajną dziewczyną. Mam duze powodzenie wsród facetów. Chodzimy razem z paczką koleżanek do klubów i zawsze facei na mnie zwracają uwagę. Mam jednak koleżanke (to nie jest przyjacółka) baaaardzooo atrakcyjną... wysoka, szczupła do tego przesliczna. Ona czasami do naszej paczki dołącza sie. Kiedy jestem z nią przy barku czy stoliku staje sie przezroczysta. Nikt sie mną wtedy nie interesuje:) Przy niej czuje sie nieatrakcyjna i brzydka. Ale co tam... bardzo ją lubie:) Poza ty w sumie rzadko z nią jestem. Wiem jednak ze takie stałe przebywanie z tak atrakcyjną przyjacółką moze zdołować i wpędzić w kompleksy. Doskonale Cie rozumiem i współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroska
dziekuje wam za rady i pomoc... byc może powinnam sie odseparować od niej, ale jest to moja najlepsza przyjaciolka, znamy się od lat i nie mam nikogo tak bliskiego jak ona... pewnie dlatego to jest takie trudne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja cos dorzuce
Co Ci doradzić? Ojej cholernie cieżko jest cos doradzić w takiej sytuacji. Moze zamiast tylko w dwójke to z większą grupa koleżanek chodźcie na imprezy? Szkoda jest wycofywać sie z przyjaźni z przyjaciółką.... chociaż to sie bedzie pogłębiać i moze miec wpływ na zaniżoną Twoją samoocene. Naprawde współczuje Ci i rozumiem to co czujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klej.
Daj spokój, w życiu chodzi o to, żby spotkać faceta, któremu zależy na czymś innym, niż tylko na fajnej dupie (przepraszam za kolokwializm) Nie kwestionuję przy tym innych walorów twojej przyjaciółki, ale bez wątpienia, uroda nie zawsze idzie w parze z inteligencją czy ciekawą osobowością;-) Może zmień środowisko. W mojej zonie być atrakcyjnym pustakiem to mniej niż zero. I z pewnością nie uroda decyduje o zainteresowaniu dziewczyną. Poza tym, to że ktoś nam sie b. podoba, nie musi oznaczać, że jesteśmy nim zainteresowani w sensie damsko-męskim. Mój kumpel (stomatolog) ma wygląd co najmniej bajeczny i cholernie mi sie podoba, ale na myśl o nim w kontekście damsko-męskim dławie sie ze śmiechu:D także nie jest tak źle:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona------
zazdroska a moze ty jestes za bardzo szara-myszka moze powinnas sie fajniej ubierac moze bardziej zadbac o siebie, wiecej sie usmiechac, moze po prostu masz nie zachecajaca mine, nieswiadomie odpychasz od siebie kolesi bo z gory zakladasz ze beda woleli twoja przyjaciolke... ale tak czy siak na imprezy tylko z nia nie musisz chodzic moze wybierz sie na impre nie koniecznie z taka gwiazda;) kurcze trudna masz sytuacje, ciezko tu cos doradzic;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mon_a
Nie chcę stresować ale czas leci, a co będzie jak ,,zazdrosna'' znajdzie milość swojego życia?Będzie się ciągle zastanawiać czy on nie zaczyna interesować się koleżanką. Doradzam jednak rozmowę z przyjaciółką szczerą, powiec co cię boli ,może to nie polega tylko na jej wyglądzie ale i charakterze?Nie trać pewności siebie troszkę uśmiechu, a w towarzystwie nie schodz na tylny plan, staraj się być w centrum uwagi ale nie do przesady.Czemu tak pisze: bo mam wrażenie ,że ona cię onieśmiela i zamiast dobrze się bawić, zaczynasz stać z boku- błąd!Pozdrawiam i zachęcam do rozmowy z przyjaciółką jeżeli tyle się znacie i szanujecie powinna zrozumieć twoją sytuację. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mon_a
Tylko nie rozmawiaj z nią ze stanowiska ofiary,z godnością!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroska
oprócz tego że piekna, to ona jest wyjątkowo czarująca... ale pocieszające, że nie wszyscy którzy się nam podobają są przez nas postrzegani jako potencjalni partnerzy... ale jednak zanim kogoś poznamy to decyduje czar i uroda :/ Znowu przysłał słodkiego smsa... może nie powinnam go tak łatwo skreslać? A jednak boli, że ktoś się tobą interesuje, bo inna na niego uwagi nie zwróciła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mon_a
.................a i nie rezygnuj z kolesia tylko dla tego ,ze do niej zagadał, przecież ona też może cię okłamać i powiedzieć ,że ją podrywał jak byłaś w WC.Wybadaj faceta i się okaze, tylko dyskretnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroska
dziekuje za wszystkie wpisy i wasze wsparcie :) mon_a masz pewnie racje - troche się wycofuje przy niej... jakbym zakładala że jestem mnije ważna i boję się że bede musiała patrzeć jak mój ukochany pożądliwym okiem na nia patrzy. A jej jestem pewna... nie zdradziłaby naszej przyjaźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety wina pewnie
sluchaj...bylabys OKROPNIE glupia poddajac sie w przedbiegach! daj facetowi szanse... ja mam kolezankę- b. atarkcyjną babkę, trzeba przyznać, kolesie patrzą na nią bo ona stara sie być w centrum uwagi itd...ale to wcale nie znaczy że każdy marzy o romansie z nią! nie daj się zwariować i koniecznie umów się z tym chlopakiem...i jeśli coś zacznie się kręcić- hm...bądź brutalna i przez jakiś czas trzymaj ją z daleka od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mon_a
Przestań bo się zdenerwuje, co to za podejście do sprawy wysłal sms bo ona się nim nie interesuje-jezeli nawet ,to olej to i nie żyj w jej cieniu!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroska
zastanawiam się, czy ja, na jej miejscu bym wyznała prawde tak prostu z mostu... chyba nie mogłabym jej powiedzieć, że facet który jej się podoba właśnie prawił mi komplementy i był "taki miły"... ja chyba bym to inaczej rozegrała... oczywiście moge tylko "gdybać"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroska
macie racje... za wcześnie sie poddaję. W sumie to nie jestem az taką dupą wołową ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mon_a
życzę powodzenia, bo właśnie przyszła moja miłość mąż i synek!słuchaj starszych,nie jedna impreza i facet za nami starymi..ha,ha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety wina pewnie
"zastanawiam się, czy ja, na jej miejscu bym wyznała prawde tak prostu z mostu... chyba nie mogłabym jej powiedzieć, że facet który jej się podoba właśnie prawił mi komplementy i był "taki miły"... ja chyba bym to inaczej rozegrała... oczywiście moge tylko "gdybać"..." hm...widzisz wlasnie to mialam na myśli pisząc o tym, że ona moze- mniej lub bardziej swiadomie (oraz mniej lub bardziej przebiegle czy nie do końca uczciwie np. mówiąc o rzeczach które lepiej przemilczeć)- starac sie utrzymywac tą sytuację między Wami...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×