Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co ja.....

CO MAM ROBIC??

Polecane posty

Gość co ja.....

facet w ktorym jestem zakochana powiedzial mi ze nie czuje tego zwiazku, znamy sie od roku, powazniej miedzy nami bylo od dwoch miesiecy, mowil tez, ze jak bediemy mieli byc razem to bedziemy..... jak mam sie teraz zachowac?? poradzcie mi jak sobie z tym dac rade??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogon go w diably
on cie "bada" sprawdza na ile moze sobie pozwolic od poczatku postaw jasno granice szacunku do twojej osoby powiedz ze jak nie czuje niech spada nie dopusc do tego zeby zrobil z ciebie swoją kochanke do której zgłasza sie tylko wtedy jak ma ochote na seks zeby sprawdzic ze moze juz czuje ten wasz związek nie czuje?! niech idzie w buraki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAWOJAK
Zakladasz temat a sie nie rozgladasz, a odpowiedz na twoje pytanie jest przed nosem ;-) Zajrzyj tu i uwaznie przeczytaj dwie pierwsze wypowiedzi: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3266302&start=0 Nie zaszkodzi przeczytac calosci, co radza inne dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja.....
to nie jest typ faceta ktoremu zalezy na seksie, wiem to bo psulo sie miedzy nami jakis czas i nigdy nie probowal kontaktow seksualnych....i tak to ja czuje wiem ze mam zwiazane rece, wiem tez ze im bardziej bede okazywac mu zainteresowanie, tym bardziej on bedzie sie oddalal... dziekuje za rady typu pogon go, ale to za pozno bo on pogonil mnie boli bo kazdym zmyslem czuje ze to ten, ale przeciez nie zmusze go do milosci, a kochac za dwoje sie nie da.... to boli a te dwa miesiace czestych spotkan, coz za ktotko by poczul co traci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAWOJAK
Zajrzalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja.....
wiem ze mu teraz nie zalezy, ale wiem tez ze mu zalezalo i to bardzo, wiem rowniez ze cos musialo sie stac w naszych relacjach, ale nie mam pojecia co.... nie musisz mi mowic ze mu nie zalezy, nie wiem tylko czemu z taka czuloscia sie zegnal, i czemu mowil ze mu ciezko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze cie zdradzil
i uwaza ze nie zaslugujesz na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja.....
nie wydaje mi sie by mnie zdradzil, chyba jestesmy poprostu inni.... mysle ze nie mialby kiedy mnie zdradzic, staram sie nie szukac winy w sobie, choc szczerze mowiac nie wiem...... to moj trzeci zwiazek, ktory rozpada sie w taki sposob, a zarzucano mi ze nie angazuje sie za bardzo.... tym razem staralam sie trzymac lekki dystans, a on coz stwierdzil ze na poczatku dawal bardzo wiele, a ja nic nie dawalam w zamian....nie zgadzam sie z tym, ale on tak to czuje i tych odczuc nie jest w stanie zmienic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sawojak
Ja swoje, ty swoje... Nie doszukuj sie, nie usprawiedliwiaj, bedziesz tylko bardziej cierpiec... A prawda moze byc zupelnie prosta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja.....
sawojak..... prawda jest prosta i ja ja znam mu na mnie nie zalezy, i nikt mi tego nie musi mowic, wiem to i czuje to, choc wybacz nie jest to dla mnie latwe, i nie chce ukrywac tych emocji.... jestem na kafe bo latwiej jest mi pogadac z wami niz zadreczac moich przyjaciol, (przepraszam nie chce nikogo urazic).... ale spojrz na to troche z mojej strony, trzeci raz mi nie wyszlo, jesli przyczyna lezy we mnie chce ja wyeliminowac, bo wiem ze nie jestem stworzona do zycia w samotnosci, za duzo we mnie wrazliwosci i ciepla, by byc samemu i nie podzielic sie tym z kims kiedys:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama musisz sobie pomoc a
on nie ma z tym nic wspolnego. Chyba nie chcesz by byl z toba z litosci albo tak sobie? Musisz sie odkochac i tyle. Moze zerknij sobie tez tu, dziewczyna ma podobny problem i probuje sobie radzic: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3228328&start=0 Tak, zeby jak najmniej cierpiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja.....
swojak..... czy prawda jest taka ze mu nie zalezy?? to probowales mi powiedziec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sawojak
Ten drugi temat podalam ci, zebys zobaczyla jak dziewczyna - autorka topiku stara sie by jak najmniej cierpiec, bo to tylko od niej samej zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja.....
sawojak..... ja nie chce cierpiec i nie bede, bede zyc tak jak zylam przed nim, wybacz nie chce by zabrzmialo to jakos obcasowo albo jakbym byla zadufana w sobie, ale jestem zbyt madrym czlowiekiem by rozpaczac i cieriec za dlugo....tak sobie to pokluadam by nie myslec o nim za czesto, on chce miec ze mna jakis kontakt, ale nie dam sie w nim zranic bo i tak wiem ze nic miedzy nami nie bedzie...trudno, takie zycie....ale wczoraj sie skonczylo i potrzebuje choc kilku dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja.....
sawajak...jestes facetem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja.....
szkoda ze temat sie urwal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×