Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutnaaaaaaaaaaa23

Co mogło kierować facetem który nagle olał?

Polecane posty

Gość Smutnaaaaaaaaaaa23

Spotykaliśmy się od 8 miesięcy, na początku był zafascynowany wręcz, potem bywało różnie, casem kiepsko, czasem dobrze, ostatnio było lepiej , interesował się mną, był romantyczny, czuły, prawił komplementy, zabierał na kolacje i nagle przestał sie odzywać , milczy juz tydzien :( Znudziłam się mu i poznał kogoś nowego czy jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaaaaaaaaaaa23
Aha i jeszcze bym sie nie zdziwiła gdyby się ostatnio miedzy nami popsuło itd. , ale wrecz przeciwnie, dawno nie było tak dobrze między nami jak przez ostatnie 2, 3 miesiace. jestem zdezorientowana totalnie.. Być może mu się opatrzyłam albo co, smutne to trochę, bo to był facet, który kiedys za mną świata nie widział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kochalas go w ogole? Czy to bylo takie "z braku laku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależało mi na nim, może nawet kochałam, ale on olał to olał, nie będę się mu narzucać na siłę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie pomyslalas, ze to jest test z jego strony? Moze mial wrazenie, ze tylko jemu zalezy, tylko on sie stara, a ty tylko bierzesz. Moze czas zebys ty pokazala, ze ci na nim zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama nie wiem... Co prawda rzadziej się odzywałam od niego, ale myślałam, że gdyby chciał żebym się odzywała czesciej to by mi to powiedział albo zasugerował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaaaaaaaaaaa23
To powyżej ja pisałam tylko zapomniałam dodać podpis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko się spotykaliście, czy byliście zdeklarowaną parą? Znaliście swoje plany na przyszłość czy graliście w tzw. gierki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaaaaaaaaaaa23
Byliśmy w związku, on to sam tak to nazwał, ale nie było jakiś planów na przyszłość jeszcze typu wspólny ślub, czy dzieci, nie rozmawialiśmy raczej na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze od dluzszego czasu czul, ze go nie kochasz, a kazda niemila drobnostka utwierdzala go w tym. Moze mial nadzieje, ze ty tez nie bedziesz poza nim swiata widziala, a sie przeliczyl dlatego odszedl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaaaaaaaaaaa23
A gierki to może byly, bp o ile na poczatku przez jakies pierwsze 3 miesiace byl mna zafascynowany, to potem bywalo roznie. Czasem mialam wrazenie, ze mu kopletnie nie zalezy, a czasem, że jednak mu zalezy...Ostatnio było lepiej, tak od maja się poprawiło między nami, a teraz niespodziewanie takie coś... Po całkiem udanym spotkaniu, jak mi się wydawało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:10- no fakt, czasem trzymałąm go na dystans nawet jak on był dla mnie czuły bo jakoś mu jeszcze do konca nie ufałam... Na pewno nie byłam zbyt wylewna... teraz też sie nie odzywam tzn zadzwoniłam do niego, on odebrał i miło pogadaliśmy, a teraz czekam na jego odzew i cisza. Ale tak w 95% to on sie odzywał pierwszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może dowiedział się jakiś faktów z twojej przeszłości których nie jest w stanie zaakceptować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mężczyźni, którzy olewają kobietę, sami się proszą o zanikanie u nich wiary w sens relacji. honorowa kobieta, która się czuje niepoważnie traktowana, odchodzi i zrywa kontakt. nawet, jeżeli bardzo kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze po prostu za malo mu od siebie dalas. Wg mnie on teraz daje ci wlasnie ostatnia szanse, zebys udowodnila mu milosc. Jesli ci na nim zalezy i wiazesz z nim plany na przyszlosc to udowodnij mu to. Nie masz nic do stracenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna królewna z drewna, zdziwiona, że chłopak w końcu ma dość sytuacji, gdzie stara się i okazuje zainteresowanie tylko jedna strona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnaaaaaaaaaaa23
Nie tylko bo ja czasami tez okazywałam zainteresowanie, chociaż fakt, że rzadziej inicjowałam kontakt niż on, ale ja tam mam, że jakoś jak nie czuje się ejszcze całkiem pewnie w związku wolę żeby to facet zabiegał... Ale też nie byłam królewną, która go olewa czy jest niemiła... byłam miła tylko może trochę zdystanowana...No nic, może jeszcze do niego napiszę. Jeszcze jest opcja ,że kogoś poznał niestety :( Nie wiem, ale było dobrze ostatnio między nami i nie spodziewałam się tego. Nawet po ostatnim spotkaniu pamiętam, że byłam zadowolona ze spotkania bo byliśmy na wycieczce za miastem takiej trochę romantycznej i ogólnie było miło, on mi dziękował za "przecudne popołudnie " itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Watpie zeby kogos poznal. On po prostu czeka az wykazesz inicjatywe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co autorko? jestem w podobnej sytuacji. Spotykam się z kimś dwa miesiące i to wciąż jest takie na dystans, czuć że chyba nam nie do końca po drodze, ciagle się badamy przez co nie pogłębiamy naszej relacji. To znaczy sa pocałunki, trzymanie za ręke ale nie ma telefonu każdego dnia z pytaniem co u ciebie , jak minął dzień. W poprzednich związkach tak było ze kontakt był ciagly i relacja rozwijała się a tu sa spotkania 2-3 razy w tygodniu a potem właściwie cisza która sprawia ze zaczynam watpic czy on mnie traktuje poważnie. Niesttey mam coraz więcej przez to wątpliwości bo mi się wydaje ze jak spotykasz kogos właściwego to to idzie jak po maśle i nie ma tego typy zapytan jakie mamy teraz w swoich głowach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chca was zaliczyc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaliczyc i co dalej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:20 Miałam podobnie podobną sytuację. Też "spotykaliśmy się" 2 miesiące. Niby kontakt był stały (czyli 3-4 razy w tygodniu odzywaliśmy się do siebie, bo mieszkamy w różnych miastach), częściej z jego inicjatywy, jednak mi również zdarzyło się napisać pierwszej. Także przeszkadzał mi brak codziennego kontaktu, choćby właśnie smsa z głupim co słychać. Tłumaczyłam sobie, że widocznie taki jest i nie potrzebuje częstych rozmów, a ja nie chciałam go przytłoczyć od samego początku. Rezultat jest taki, że nagle on całkowicie zerwał kontakt (mimo, że ostatnio było między nami coraz lepiej) i od dwóch miesięcy nie rozmawialiśmy. Także dobrze myślałaś sądząc, że jeśli facetowi zależy to odzywa się praktycznie codziennie, nie bawi się w jakieś podchody i gierki tylko dzwoni i tyle. To taka przestroga dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie myśli o tobie na co dzień, dlatego nie odzywał się. Pewnie umawiając się z tobą równolegle, szukając kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ~żywe_zło
A czy relacja wyszła poza trzymanie się za rączki? Czy może od 8 miesięcy trzymasz faceta na dystans, a teraz się dziwisz, że skończyła mu się cierpliwość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie było podobnie. Na początku nie spotykaliśmy się bardzo często, ale dosyć systematycznie. Kontakt inicjowany przez dwie strony. Było trzymanie za rączki, przytulanie, pocałunki i w momencie, kiedy zaczęło się rozkręcać bardziej -on zerwał kontakt. Kiedy zapytałam o co chodzi, napisał, że człowiek musi czasami odpocząć, aby nabrać dystansu. Wręcz, że myślał, że ja tego potrzebuję. I tyle. Faceci są dziwni. Żeby przynajmniej był szczery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też miałam podobną sytuację, na początku zawsze on inicjował kontakt, spotkaliśmy się, trzymali za ręce, kilka pocałunków, nocnych rozmów i nagle cisza bez słowa wyjaśnienia... przestal dzwonić, więc ja też narzucać się nie bede, taka cisz już dwa miesiace, w tamtym tygodniu go spotkalam przypadkiem na mieście i gadka szmatka co słychać jak zwyczajni znajomi, nie rozumiem facetów!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiecie facetów, rozumiecie, tylko zgrywacie głupie. Jak jest sytuacja, że to facet zabiega, dzwoni, a śmieszna księżniczka od czasu do czasu się tylko odezwie albo "była miła", jak napisała autorka (no po prostu nadmiar łaski królewno, hehehe) to się potem nie dziwcie. Jest wielu honorowych facetów, którzy mają swoją dumę i nie będą za nikim biegać. Widzą, że księżniczka tylko bierze, a nic nie daje, więc rezygnuje, bo tak będzie potem też w związku. Czasem niektórzy robią na koniec mały test, czy jak się przestaną odzywać, to śmieszna królewna przynajmniej zapyta się co jest. Ale księżniczki dalej oczekują na gotowe, więc cisza, bo przecież taka lala się nie może odezwać, korona by z głowy spadła. No to chłopak mówi pas i BARDZO DOBRZE. Was królewny z drewna można wychować tylko w jeden sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmen73
Dziewczyny....ja z doswiadczenia wiem... DAJCIE SOBIE SPOKOJ! Co ma byc to bedzie! zyjcie swoi, zyciem..jak kocha to przyjdzie...nic na sile..za duzo myslenia i kombinacji! Dajcie spokoj przyjdzie ktos, gdzie bedzie uczucie i nie bedzie musialy sie zastanawiac! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez różnicy. Jak ktoś nie umie rozmawiać o problemach tylko stosuje różne uniki i manipulacje, to niech w ogóle nie zawraca innym gitary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×