Co szczerze myślicie o starych singielkach 30 i 30 plus

Ale szczerze bez cukru

Myślę, że nie są stare. Stare to są osoby po 70-tce. A poza tym ludzie są różni i bycie singlem czy cholerykiem, nauczycielem albo blondynem to tylko jedna składowa ich złożoności/ A Ty?

przezytek

zależy czemu są same. Mam taką jedną koleżankę, moją rówieśniczkę, razem imprezowałyśmy w wieli 20 paru lat, ona wiecznie nastawiona, ze "dziś na imprezie kogoś poznam" oczywiście ja to samo, ale moje "kogoś" to był facet do zabawy i tyle, a ona liczyła, ze pozna przyszłego męża:/ impreza zawsze wyglądała tak samo, ja bawiłam się na całego z fajnymi facetami, ona siedziała ze zgnuśniałą miną, jakby obrażona, że nikt nawet nie próbuje do niej podejść:/ jak już jej się ktoś spodobał byłam aktywna, sama podchodziłam do tego kogoś i tak kręciłam sytuację żeby tych dwoje się poznało, zawsze efekt taki sam, facet ją olewał, chciał mój nr, nie wiem podejrzewam, ze ta jej fatalna mina to sprawiała, a nawet jak już się rozkręciła bo facet był dla niej oh i ah to w moich oczach rozmawiała z nim jak jakaś desperatka:/ taka była milusia, widać, ze na siłę, tak natarczywie, nachalnie słodka, nie wiem co bardziej by mnie odstraszało jako faceta - skwaszona mina obrażonej księżniczki czy rozmowa jak z super słodką panną, która dramatycznie kogoś chce:/ kończyło się tym, że on nie brał od niej numeru, co więcej mówił jej wprost, że chciałby ode mnie i czy ma z tym problem, jak wracałyśmy w taxi ona beczała i mówiła, że już nie jedzie na imprezę po czym za tydzień znowu "jedziemy na imprezę? może będą fajni faceci!":D efekt taki, że mamy już swoje lata (33) ja super mąż, kilkumiesięczna córeczka i ogólnie naprawdę fajne życie, ona no cóż...to chyba jasne

10:27 a ja myślę że w głębi duszy wcale nie jesteś zadowolona z tego swojego fantastycznego życia tylko napisałaś to przez jakiś pryzmat ocen społecznych

Nic nie myślę. Skoro same sobie wybrały takie życie to co mi do tego. Ogólnie ludzie szczęśliwi z własnego życia nie krytykują wyborów innych osób. A same jesteście szczęśliwe ze sobą?

To tak jsk ja.Zawsze szukałam i nastawialam się ze kogoś poznam i nic nie wychodziło.

Ja też jestem singielką regularnie chodzę do klubów w nadziei że kogoś poznam i gdy się pojawia leszcz spadam nań niczym kleszcz a mimo to jestem sama.

dno

łatwy cel do dmuchnia

Co za smarkaty półgłówek założył ten temat ? Stara singielka po 30-stce ? To niby kiedy singielka jest młoda ? Durny smarkaczu: to właśnie samotne kobiety po 30-stce, są nazywane singielkami. Stare singielki to chyba takie pod sześćdziesiątkę :P.

lepsza 30 niż 60, w sumie to i lepsza 60 niż żadna

Widocznie im się nie ułożyło w życiu, tak bywa... Albo wybrały takie zycie celowo. trochę im wspolczuję bo samotność jest straszna,ale może w młodosci mialy jakies zwiazki

Zreszta średni wiek dla kobiety tez ma pewne zalety. Nie ma co zazdroscic mlodym dziewczynom bo faceci przewaznie tez sa rozni

Co myslę? Nic, po postu jedne kobietu wybraly zamążpojscie, a inne nie

smieje sie

Ja jestem 29 letnią "singielką" od wczoraj, bo zerwałam 8 letni związek, a w zasadzie zaręczyny. Chociaż bycie singielką to jest takie bardziej z wyboru bycie samej bo tak jest komuś wygodniej, ja tak to rozumiem, taka nowoczesna kobieta, ktora tak postanowiła. A u mnie to nie była o tye kwestia wyboru

Fajnie im. Zazdroszczę.

Myślę, że już wkrótce zaczną żreć GMO, bo w Polsce będzie legalne i zdominuje wszystkie naturalne uprawy i jej ciało się rozchoruje, zdechnie za maksymalnie 10 lat.

gość dziś Chociaż bycie singielką to jest takie bardziej z wyboru bycie samej bo tak jest komuś wygodniej, ja tak to rozumiem, taka nowoczesna kobieta, ktora tak postanowiła. Każdy odmieniec jest nowoczesny? Czy tylko ten co sie z feminizmem kojarzy? Może to określenie to tylko socjotechniczny zabieg który ma budzić pozytywne skojarzenia do jakiś nienaturalnych zachowań

Na tym forum siedzą chyba same stare zgorzkniałe kobiety po 60 , które zazdroszczą urody 30 kom nazywając je stare oraz 40kom figury wmawiając im babcine zwisy;)

Jakie stare, ile ty masz lat, ciekawe więcej niż 13 ?

:D

"gdy się pojawia leszcz spadam nań niczym kleszcz " :D :D :D :D :D Made my day:D :D :D :D :D :D :D :D

leszcze i kleszcze?

Nic nie myślę. Czyjes zycie, czyjaś sprawa.