Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Krystek 3Miasto

co za jebana materialistka... straciłem na nią "ochotę"

Polecane posty

Gość Krystek 3Miasto

Po pracy podjechałem z koleżanką do sklepu miałem kupić parę artykułów spożywczych i tak się składało, że ona też miała coś kupić więc razem podjechaliśmy do Tesco. u mnie to było dosłownie parę rzeczy: 2 piwka, majonez, pasta do zębów i taka mrożona pizza ristorante... miałem na to 25zł.. więc spokojnie starczało, a nawet jeszcze resztę bym dostał ona tam też parę produktów wzieła dla siebie.. i kiedy już kładliśmy to wszystko na taśmę, to ja chciałem aby kasjerka wszystko policzyła i po prostu dałbym jej te moje 25zł i ona zapłaci za wszystko swoim 50zł, bo miała tylko taki banknot... no i wyobraźcie sobie , ona z wielkim oburzeniem wyskoczyła na taki pomysł i kazała oddzielić moje zakupy od jej :O co za jebana materialistka... jestem przekonany, że myślała, że moje zakupy wyjdą drożej (bo mówiłem jej, że mam tylko 25zł) i nie chciała w razie czego dopłacać 1-3zł do moich... no kurwa masakra, a miałem ją za fajną dziewczyne :/ od tej pory straciła w moich oczach bardzo wiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kępiński psych
spoko spoko pomyśl co za 10 zł Ci zrobi:D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akabarbiette
ale głupa:) dobrze ze teraz sie o tym dowiedziałeś. ciekawe o co jej chodziło, ja nie wiem bo dla mnie to nie był by problem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystek 3Miasto
Co więcej mnie dziwi fakt, jej skąpstwo bo znamy się już prawie 2 lata.. mam w sumie dobry kontakt do tego codziennie po pracy ją odwożę swoim autem do domu bo mam po drodze i nigdy w życiu nawet nie przyszło mi do głowy aby chcieć coś od niej za benzyne czy coś.. oczywiście ona sama z siebie nigdy nic takiego nie zaproponowała (ja i tak bym nie przyjął...) a kiedy ja mam więcej gotówki przy sobie to ZAWSZE chętnie dołożę coś koleżance, czy nawet kupie jak jestesmy np na piwku itp.. bo dla mnie takie "złotówki" nie mają znaczenia a ona zrobila aferę że w razie co miała by dorzucić z 2zł do moich zakupów, no kurwa masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ona cię w dowodzie ma żeby za ciebie płacić? ja nawet jak idę do sklepu z dobrymi znajomymi i kupuję coś dla siebie to normalnie płacimy oddzielnie, to nie jest żaden problem. a ty z koleżanką z pracy idziesz i chcesz płacić razem? niby z jakiej paki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ide spac
faktycnie dziwne zachowanie ale powodow moze byc kilka: 1) moze jest przyzwyczjona ze sie za nia placi i nie wyobrazalaby sobie sytuacji gdzie ma zaplacic za druga oobe (nawet za chwile) 2) jej dziwne zachowanie wynika z doswiadczen, jej chlopka byl sknera i sobie na niej oszczedzal, nie oddawal pieniedzy itd., moze miala takie kolezanki moze czesto ludzie pozyczali od niej pieniadze i nie oddawali i jest uczulona oczywiscie moze byc po prostu poj...bana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głosy w głowie
a jeśliby wyszło więcej za twoje zakupy, to dlaczego miałaby za ciebie płacić? jak sam piszesz, to koleżanka, a nie dziewczyna poza tym ludzie mają różne sytuacje finansowe, może dla niej akurat 3 złote robi różnicę jak zaczęłam to czytać, to myślałam, że jesteś zły bo kazała ci zapłacić za swoje zakupy, a nie dlatego, że nie dołożyć się do twoich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głosy w głowie
ok, zobaczyłam drugi post skoro to bliska koleżanka i tobie zdarzało się za nią zapłacić, to masz rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie rozumiem dlaczego mielibyście razem płacić? to tylko koleżanka z pracy i każde z was ma własny dom i to są jego zakupy. po co macie razem płacić a potem "oddawać" sobie jak może każdy zapłacić za siebie jak ludzie. to nie ma nic wspólnego z byciem materialistką tylko po prostu niepotrzebnie cudujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystek 3Miasto
ej no sorry ale jeśli wy ze swoimi znajomymi liczycie dosłownie każdy grosz i jak komuś macie pożyczyć 2zl i robicie z tego aferę to SERDECZNIE KURWA WSPOLCZUJE nie cierpie takiego sknerstwa nikt nie mówi o "płaceniu za czyjes zakupy" czy wy kurwa jestescie pojebani? ja miałem na to kase.. nawet zapłaciłem mniej bo 22zł a miałem 25, więc gdybym jej dał cały hajs to nawet ona by na tym wyszła do przodu dla mnie ta sytuacja ją skreśliła i tyle bo pomijam fakt, ze ja jej już w życiu troche postawiałem i nigdy nwaet mi do głowy nie przyszło aby brać od niej 3zł za to, że jej piwo kupiłem :O o benzynie nie wspominam nawet bo od roku codziennie ze mną jeździ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlamysia
dokładnie, po co cudować każde płaci za siebie. Też oddzieliłabym swoje zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia ktosia
offerma to yebany materialista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystek 3Miasto
dobra pierdole was i współczuje waszym znajomym :) naszczescie moi inni znajomi nie sa takimi sknerami i w zyciu juz wiele razy kazdy kazdemu stawiał jesli miał kase i nikt nigdy nie robił z tego afery, nara hieny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jeśli wy ze swoimi znajomymi liczycie dosłownie każdy grosz" nie liczę każdego grosza ale jak kupuję zakupy do swojego domu to po prostu za nie płacę. co to w ogóle za bzdurny pomysł że koleś kupuje sobie do domu zakupy i chce zeby za nie płacić "razem". jaki miałeś problem w tym żeby samemu za nie zapłacić? tak po prostu jak za każde zakupy. gdybyście kupowali tę pizzę po to żeby ją razem zjeść to ok. jeden płaci a drugi mu potem oddaje "swoją część" albo płaci następnym razem. ale ty se kupujesz pastę do zębów i zamiast normalnie za nią zapłacić to chcesz jakichś niedorzecznych "wspólnych zakupów"? ja tego nie rozumiem. po cholerę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ele razy kazdy kazdemu stawiał jesli miał kase" ale to przecież jest zupełnie inna sytuacja. ty miałeś za to zapłacić tylko wygląda na to że się kasjerki wstydziłeś. wolałeś żeby koleżanka zapłaciła a "ty jej potem oddasz". i to nie "potem" tyko od razu po odejściu od kasy. ona ci nie miała tego stawiać przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest tak dziwaczne że laska mogła faktycznie pomyśleć że koleś chce ją naciągnąć na swoje zakupy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie tak
ja też nie rozumiem, o co Ci właściwie autorze chodzi :O I w ogóle co ma piernik do wiatraka? "materialistka"? Bo co? Bo chciała zapłacić za swoje zakupy? A co to za problem, żeby ona za swoje płaciła, Ty za swoje? Nie wiem o co się czepiasz :O A ta gadka o podwożeniu do pracy... sorry, ale jak bym wiedziała, że ktoś tak myśli, jak Ty, to bym w życiu nie chciała żadnej przysługi od takiej osoby :O Niby nie chciałbyś kasy, ale wypomnieć potrafisz... A prawda jest taka, że do pracy jeździsz tak czy tak :O I kto tu jest materialistą? Chyba raczej Ty, skoro taką wagę przywiązujesz do tego i wypominasz dosłownie wszystko, co kiedykolwiek dołożyłeś... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ide spac
albo nam Krystek nie powiedziales calej prawdy i kiedys juz cos od niej pozyczyles i nie oddales i ona mslala, ze chcesz zrobic podobny numer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też bym tak zrobiła, kiedyś powiedziałm ok (kolega nei miał drobnych i zapłaciłam za niego) i niby mial oddac przy okazji, ale okazji jakos nei znalazł a nie będę się prosić o te naście zł, teraz nie idę na takie życzliwości 🖐️ każdy płaci za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze nadal masz zamiar odwozić "koleżankę" z pracy? Na Twoim miejscu także czułabym niesmak. Zdecydowana większość osób ma tendencje do przyjmowania roszczeniowej postawy w stosunku do całego świata, reagując świętym oburzeniem w chwili kiedy mieliby dać coś z siebie. Takie czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam drugi post autora, faktycznie materialistka, jezeli ty w jej keirunku robisz takie gesty (podwozenei, czy dolozenie grosika) to powinno działac w obie strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ide spac
co to znaczy, ze straciles na nia ochote? czyli podwoziles ja samochodem, stawiales piwo i miales nadzieje, ze sie w koncu ugnie? :D a ona sobie korzystala...ale skoro po roku nic nie wyszlo a ona jest singielka to doszlabym do wniosku ze nie jest zainteresowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 26
Naucz sie jednej rzeczy. Jezeli stawiasz, placisz, fundujesz to nigdy nie oczekuj za to jakiegokolwiek rewanzu. kazda dama placi sama wiec jesli to bylaby dama to sama z siebie juz dawno by to w jakis sposob wyrownala. Blachara szuka frajera i zrobi wszystko aby facet zaplacil za nia , co najwyzej uda ze sama chce wsiadajac jednoczesnie na ambicje aby do tego nie doszlo. Facet co daje sie wykorzystywac to frajer i do takich nie mam szacunku. Masz nauczke. Milosci sie nie kupuje. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ide spac
co tu rozumiec? :D autor wyraznie pisze , ze mial na nia ochote, wozil ja samochodem i stawial piwo. Jej postawa przy kasie sprawila, ze zrozumial ze nigdy nie bedzie u niej mial sznas , bo ona go trakuje jak kupe 🖐️ to go najwiecej zabolalo, ze ona ma takie niskie zdanie o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olsurhjg
dzisiejsi faceci mnie zalamuja! co za cioty! przeciez nikt nie kazal ci za nia placic! a co chlopczyku myslales ze kobieta zaplaci za twoj tlusty majonez?! to chyba jakies kpiny! jakbys ze mna szedl do sklepu to przy kasie dostalbys jeszcze zjebe ! wstyd byloby ci napisac na forum wiesniaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytaminiewierze
wy jesteście nienormalni :O umiecie czytać ze zrozumieniem czy nie? autor wyraźnie napisał, że DA SWOJĄ KASE NA SWOJE ZAKUPY swojej kolezance.. a wy pierdolicie, że ona ma za niego płacić :O ludzie puknijcie się w głowy.. dla mnie to oczywista sprawa, żeby nie robić kłopotów kasjerce, aby się nie pieprzyć z oddzielaniem zakupów na taśmie, dać wszystko razem do zapłaty i po sprawie... a za swój "towar" on jej by dał odrazu tą kasę.. i jak sam wspomniał ona jeszcze by na tym skorzystała bo miał 25 zł, a jego zakupy wyszły 22 ja po takiej sytuacji osobiście tez bym już inaczej patrzył na taką kolęzanke, nie cierpie takiego skąpstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja,
:D widać nie była pewna, czy jej odda pieniądze, może te 50 zł miala na resztę m-ca, co sądzicie ? autorze nerwowym materialistą jesteś:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpierdalam kurczaka w ciescie
/// widać nie była pewna, czy jej odda pieniądze, może te 50 zł miala na resztę m-ca, co sądzicie ? /// nie była pewna czy jej odda :O kurwa ludzie, wy chodzicie nadal do przedszkola? autor wyraźnie napisał, że miał przy sobie pieniądze i chciał jej dać od razu przy kasie kurwa jacy wy jesteście puści to żal czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×