Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy coś ze mną nie tak?

Polecane posty

Gość gość

Nie zależy mi już kompletnie na niczym, nie dbam o nic, nic mi się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz trzeba walczyc z tym, czasem w życiu odechciewa sie wszystkiego ale nie można sie podawać tylko walczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja doprowadziłam się do takiego stanu, że całymi dniami leżę w łóżku, muszę mocno zmuszać się żeby wstać i coś zrobić. Nie zależy mi naprawdę na niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy jak długo i co dokładnie Ci się nie chce. Bo jeżeli raz Ci się nie chciało to ok ale jeżeli nie chce Ci się niczego cały czas to może być to coś poważniejszego jak np. depresja a wtedy najlepsza jest na to porada psychologa. Jak będziesz potrzebować tutaj znajdziesz pomoc http://psycholog-ms.pl/poradnia/ naprawdę polecam i nie ma się co wstydzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mogę zapytać się co było przyczyno tego ze doprowadziłaś się do tego miejsca w którym jesteś teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trwa to już właściwie latami. Nie chce mi się dosłownie nic od takich banalnych rzeczy jak np. wstanie z łóżka i uszykowanie sobie kolacji, nie chce mi się sprzątać, nie chce mi się rozmawiać z ludźmi, kontaktować z nimi... nie chce mi się uczyć i chodzić na studia... (jedyny powód do wyjścia z domu - mama zmusza), nie wyobrażam sobie chodzić do pracy, nie zależy mi na niczym. Nie jestem smutna. Raczej tak totalnie obojętna. Chciałabym w sumie umrzeć bo już nic bym nie musiała robić. Nic mnie nie cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jeszcze o tym nie wiesz ale jestes urzedniczką ZUSu Urzednik to nie zawod to stan umyslu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż użalanie się nad sobą tez nie wiele da, wiem to z doświadczenia. Wiem ze to ciezkie ale musisz sie przełamać i zacząć robić cos w życiu. Z tego co piszesz jesteś zdrowa w sensie fizycznym i uwierz mi ze dużo osób może Ci tylko pozazdrości tego. Wiem marudzę pewnie jak Twoja mama ale szczerze jak sobie wyobrażasz dalsze zycie? przecież nie zostaniesz na garnuszku mamy do końca swych dni? Pozatym jesteś jeszcze młoda i masz tyle mozliwosci przed soba ze nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy. A wystarczy tylko chcieć i zacząć robić cos ze swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź się za robotę to leń ci z tyłka wyjdzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielka_0009
Trzeba się wziąć w garść i zacząć coś robić. A jeśli naprawdę masz problem, a nie tylko jakieś urojenia to warto zacząć szukać pomocy. Polecam też olejek CBD. Ma działanie przeciwdepresyjne i przeciwlękowe. Można zamówić np na bjococo.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja38
To zależy. Jak długo utrzymuje się ten stan? Czy zaniedbujesz przez to codzienne obowiązki. Jeśli masz myśli, że coś może nie tak, to może najlepiej by było skonsultować się z psychologiem? Sama miałam problem z zaburzeniami nastroju i korzystałam z usług psychologa online, Mateusza Dobosz z e-poradnia.com. Taka rozmowa może naprawdę dużo dać. Nawet jeśli w Twoim przypadku nie będzie to nic poważnego, to wiele może Ci się rozjaśnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×