Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy facet może zmienić zdanie o kobiecie

Polecane posty

Gość gość

i nagle dostrzec w niej kogoś atrakcyjnego i interesującego? Czy to w ogóle możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę o wypowiedzi, strasznie mnie to ciekawi, czy facet, któremu dana kobieta wcześniej się nie podobała, może nagle się w niej zakochać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dostrzec cos atrakcyjnego? jasne informacje ktorych nie ma kasa ktorej nie ma chec wypromowania wlasnej d**y jaka sie nagle pojawila potencjalnych powodow sa miliony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli ona się zmieni? Czy wtedy też pozostanie mu obojętna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak , moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam jak 21:26 poza tym, odp brzmi NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załóżmy, że spotkają się po jakimś czasie i on zauważy, że ona zmieniła się wizualnie i z charakteru na plus. Czy to na niego nie zadziała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maec
Jestem facetem. W 90% przypadków u dziewczyn zaczynam dostrzegać pozytywne cechy wyglądu nawet jeśli wcześniej wydawały mi się przeciętne wtedy, kiedy je poznam i polubię. Dotyczy to dziewczyn najprzeróżniejszych (tzw. "żyrafy" i tzw. "grubaski" również) i dużo częściej przeżywałem zauroczenia po trochę dłuższej znajomości właśnie w ten sposób, niż na "pałę furkoczącą jak ruski wentylator/od pierwszego wejrzenia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maec
Jeśli zaś chodzi o charakter to niestety ciężko powiedzieć : Są tacy co z miejsca będą uważać, że ktoś jest nudny i tacy co raz za razem będą się z kimś zadawać, poznawać głębiej i dopiero po X razach stwierdzą, że w osobie nie ma nic ciekawego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zadałam tego pytania przypadkowo. Otóż za kilka dni spotkam po długim czasie chłopaka, który był moją wielką miłością (w sumie to nadal jest). Do tej pory raczej mnie nie zauważał, ale że od ostatniego spotkania przeszłam sporą metamorfozę, zastanawiam się, czy teraz w końcu zmieni o mnie zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie miał zdanie wcześniej i dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak on się zmienił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że nic do mnie nie miał, ale też nie wykazywał większej chęci poznania. Byłam dla niego zwyczajną znajomą ze studiów, takich jakich wiele. W tamtym okresie byłam typową nieśmiałą myszką, która nie wyróżnia się z tłumu, więc pewnie stąd też chłopcy mnie nie dostrzegali. Teraz wiele się zmieniło: schudłam, zainwestowałam w nowy imidż, stałam się pewniejsza siebie i bardziej wyluzowana. Faceci to zauważyli i coraz częściej spotykam się z różnymi przejawami zainteresowania z ich strony. Zastanawiam się, czy on też zobaczy we mnie atrakcyjną kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno powiedzieć, czy się zmienił. Dawno się nie widzieliśmy, a z fb za wiele nie można wywnioskować. Na pewno nadal nikogo nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś naiwna, skoro znaliście się dosyć dobrze -razem studiowaliście i NIGDY nie zwrócił na Ciebie uwagi, to nawet jakby teraz zwrócił uwagę, to nic nie warte, bo w dupie ma Ciebie, twoją osobę, charakter, jak poleci to tylko na wygląd, chcesz takiego płytkiego zainteresowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fiku NAUCZ SIĘ CZYTAĆ stałam się pewniejsza siebie i bardziej wyluzowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znaliśmy się właśnie dobrze. To, że byliśmy razem w grupie przez kilka lat jeszcze o niczym nie świadczy. Nasz kontakt był niewielki, w zasadzie każde z nas trzymało się z innymi ludźmi. Dopiero teraz moglibyśmy się lepiej poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To bardzo dobrze, ale tu na forum nie jesteś wyluzowana, jesteś spięta. Facet mniemam, że zna Cię i nie był kompletnie zainteresowany, jeżeli się zainteresuje, to na krótko, bo jak już zauważyłaś twoja osobowość, to co masz w główce czy sercu go nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się miał mną zainteresować, skoro wtedy rzeczywiście byłam odpychającą, szarą panną z etykietką kujonki? Przecież to normalne, że takie dziewczyny są omijane przez facetów. Na szczęście to już przeszłość. Teraz jestem kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eldoradohej
fiku miku a ty znowu sie wielce udzielasz? jesli ci za to płacą, to powinni wywalic cie na zbity pysk, bo jestes beznadziejna. gdzie nie wejde, tam twoj zakazany nick.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fikuśna to może sobie co najwyżej robić za ekspertkę od brunetów a nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadal jesteś tą samą dziewczyną co na studiach. Uważasz się za gorszą, bo byłaś kujonką, za niegodną zainteresowania. Pracuj dalej nad sobą, nad pewnością siebie, jeszcze długa droga przed Tobą. Zaakceptuj siebie a nie udawaj kogoś kim nie jesteś, wtedy prawdziwie będziesz pewną siebie i wyluzowaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na facetow dzialaja tylko trzy hasla: wiecej wladzy wiecej kasy wiecej seksu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ dziewczyno, ja chyba lepiej wiem, jaka jestem. Zmieniłam się na plus i się cieszę, bo moje życie wygląda teraz znacznie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A udawać to udawałam właśnie wcześniej. W rzeczywistości nigdy nie byłam spokojną osobą, tylko doświadczenia, które mnie dotknęły, sprawiły, że zamknęłam się w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Twoich postów boje poczucie niższości. "Jak się miał mną zainteresować, skoro wtedy rzeczywiście byłam odpychającą, szarą panną z etykietką kujonki?" - jaka kobieta tak się ocenia? tylko zakompleksiona. Odcięcie się od przeszłości oznacza brak akceptacji samej siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ja po prostu widzę, że taka postawa, jaką kiedyś miałam była błędna. Co innego jakbym była spokojna z natury, ale ja zawsze byłam inna i teraz mam okazję to pokazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jako pewna siebie kobieta zastanawiasz się czy nadal ma Cię za nudną szarą mysz zamiast do niego np. zagadać 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problem polega na tym że
zmieniłaś się wyłacznie fizycznie. Psychicznie nadal zostałas ta szarą myszką z etykieta kujonki, która marzy o zainteresowaniu jakiegokolwiek faceta . Im szybcuej przyznasz to sama przed sobą tym większe masz szanse na jakąkolwiek faktyczna przemiane. Najlepszym dowodem jest ten topik. Żałosnie zastanawiasz się, czy ksiąze z bajki zwróci na Ciebie uwagę :O Pewna siebie kobieta nie ma takich dylematów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×