Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

NBJ

Czy jest dla nasz szansa?? prosze pomozcie

Polecane posty

Mam ogromny problem. Niecałe pół roku temu poznałam wspaniałego faceta. Od samego początku rozmawiało się nam bardzo dobrze. Powoli zaczęliśmy się do siebie zbliżać, aż w końcu nasza znajomość przerodziła się w romans. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, ze on jest ode mnie 13 lat starszy, ma żonę (sa w separacji od ponad roku) i syna. Na poczatku nie przejmowałam się tym tak bardzo, w końcu miała to być jedynie przelotna znajomość. stało się jednak inaczej. Zakochałam się w nim a on we mnie. Cały czas przekonuje mnie żebyśmy byli razem. Ja mówię, ze to i tak nie ma przyszłości, on jednak wierzy, ze mozemy byc razem...Niestety mój ukochany musiał wyjechac z miasta i teraz dzieli nas 100km. Żeby o nim zapomnieć postanowiłam wrócić do byłego chłopaka, ktory z kolei też twierdzi,ze bardzo mnie kocha. Jestem między młotem a kowadłem. Z jednej strony mam przy sobie kochającego chłopaka( w dodatku w moim wieku!), ale jestem z nim tylko dlatego by zapomnieć o tym drugim... Wiem, ze to nie fair,ale nie wiem co zrobić. Boję się związku ze Zbyszkiem(bo tak ma na imie ten,ktorego kocham). Nie chodzi tylko o różnicę wieku,o dziecko czy żonę (wiem,ze juz nigdy z nią nie bedzie)... Boję się rodziców...całej mojej rodziny. Zawsze miałam pożądnych facetów a tu nagle z odzysku i z dzieckiem. Wyobrażam sobie ten skandal. Poki co zyję z dnia na dzień. Będąc z chłopakiem cały czas mysle o Zbyszku, nie potrafię wyrzucić go z głowy. Cały czas próbuję się oszukać, ze nie czuję nic do Zbyszka, ale wiem , że to nie prawda. Ja go kocham, iwem o tym. Tesknie niemiłosiernie, tak bardzo mi go brak. Nie jestm z nim wyłącznie ze zdrowego rozsądku. Błagam pomóżcie mi. Czy warto ryzykować i próbowac ze Zbyszkiem mimo tego,ze nasza milość bedzie trudna... Czy lepiej żyć dalej tak jak teraz, oszukiwać siebie, chłopaka(ktory mysli,ze naprawde go kocham, bo nie mam serca znow go zostawić-biedak sie załamie)...??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooootto
naprawde ma tak na imie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana lwem
mój wujek ozenił się z laska o 12 albo 13 lat młodszą...maja teraz sliczną córeczke i zyją sobie raze,...tylko, ze on nie miał zony ani dziecka wczesniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooootto
bo zadkie imie.. zastanawiam sie ile on moze miec lat, no ale przeciez tak samo dobrze moze byc bez wzgledu na roznice wieku jezeli Ty sobie poradzisz zre wszystkimi konsekwensjami - a raczej jezeli razem sobie poradzicie to moze byc tylko dobrze pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja boje sie tego zwiazku. Wiem, ze on byłby dla mnie wspaniały, opiekuńczy, bo taki jest z natury..boje sie jednak tego ze ktos mnie oskazry o rozbijanie rodziny, ktora i tak przestała istniec, zaanim jesce poznałam zbyszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę za dużo radzić
sama musisz wiedzieć czego chcesz, powiem tylko tyle czasem warto zaryzykować, mi do tej pory się opłaciło i nie rań chłopaka, lepiej Go zostaw jeśli nie kochasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale moj chlopak tak bardzo mnie kocha, on nie przezyje tego rozstania. Zreszta juz raz z nim zrywałam, wlasnie dla Zbyszka. Potem wrociłam, bo chialam zapomniec. znienawidzi mnie...jestem podła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj dziewczyno
ty wszystko wiesz :-D ..., ale nie umiesz mysleć, bo ty wiesz tylko tyle co on tobie powiedział. Rodzina jego przestała istnieć, ale nie są po rozwodzie ? To mnie juz zastanawia. Wiesz, że on ciebie kocha - mówic można, to nic nie kosztuje, że do żony nigdy nie wróci - NIGDY nie mow NIGDY. Wg mnie akurat może byc odwrotnie. :-D A tak jeszcze na marginesie :-D - nie obiecał tobie Zbyszek szybki z okna i kafelka z pieca? :-D Jestes naiwna i dziecinna, no ale to twoje zycie i twoja sprawa, wierz w to w co chcesz wierzyć, pozdrawiam Miła :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×