Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy macie pewnosc ze wasi mezowie sa wam wierni

Polecane posty

Gość gość

i czy wy same jestescie im wierne? Czy po slubie nadal jest romantycznie fajnie, czy wkarada sie pragnienie posiadania kogos nowego, kto jest niedostepny, tak jak maz przed slubem. Czy nadal robicie wzgledem siebie gesty czulosci, czy oglonie warto brac slub czy po slubie wszysto szlag trafia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, tego nigdy nie mozna byc pewnym, ale nie mam i nie mialam nigdy podstaw sadzic, ze maz mnie zdradza. A czy sa pokusy i inne pragnienia, no sa, przeciez jestesmy ludzmi , to i zauroczenia sie zdarzaja, ale jestesmy razem prawie 20 lat i ja jestem mu wierna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warto brać ślub. Trzeba po prostu umieć cieszyć się codziennością, robić wszystko z miłością. Lepiej mieć jednego właściwego partnera niż szukać sensu życia tam gdzie tego sensu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę napisać Ci tylko, jak u mnie jest. Mam 1000%pewności, że mąż mi jest wierny, ja mu też. Czułość, gesty, erotyczne zaczepki są codziennie, nawet, gdy jesteśmy zmęczeni i nie zawsze jest ochota na seks. Wspieramy się i szanujemy. Jestem jego kobietą, a on moim mezczyzną. Jestesmy ze sobą ponad 20 lat, i kochamy się niezmiennie. Maz kupuje mi kwiaty bez okazji, zaskakuje roznymi milymi drobiazgami...Naszymi problemami i tragediami moznaby obdzielic kilka osób, ale przetrwalismy burze zyciowe dzięki naszej więzi. Często piszę tu na forum, że do małżeństwa trzeba dwojga mądrych, moralnych ludzi, którzy poważnie traktują przysięgę i odpowiedzialność za drugiego człowieka. Żyliśmy oboje przed ślubem, poznaliśmy się, i świadomie wzięliśmy ślub, jeden a potem drugi. W naszym przypadku nie było nigdy pragnienia poznania kogoś nowego, tylko od początku skupienie się na własnym małżeństwie, by było harmonijne i zgodne. By w powodzi spraw, codzienności, nie "zgubic" siebie nawzajem, nie oddalić się od siebie. Wiesz, gdyby któreś z nas zaczęło filtrować na boku, czy coś takiego, obraziloby i zbrukało nasze uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"kwiaty bez okazji" :D obyś się nie dowiedziała że jednak są okazje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo śmieszne. U nas też tak jest. Kwiaty, kino czasem kolacja. Jeśli tylko możemy chodzimy na spacery. I tak już 15 lat. Okazuje się że można tylko zawsze bardziej widać to co złe dlatego tak jakby normalność w mniejszości. Ale chyba niestety tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka14
ja jestem pewna,że mąż mnie nie zdradza...wiem,że bardzo mnie kocha,ja go także..jesteśmy dla siebie najważniejsi na świecie...dzieci nie mamy bo nie chcemy...i to nie prawda jak ktoś pisał wyżej ,że zdarzają się jakieś zauroczenia czy wkrada się nuda...u nas nic takiego nie następuje...jesteśmy małżeństwem 14 lat i stasznie się kochamy,po prostu czuję ,że mąż mnie kocha bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak udalo sie wam zbudowac taka wiez? Czy byliscie dla siebie 1 partnerami w seksie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie jestem niewidzialna, więc nie mogę tego sprawdzić osobiście. Nie mam 100% pewności, ale na razie ufam mężowi, że nie zdradza. Ja tego nie robię, ani nie mam zamiaru i wierzę, że to działa w obie strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My zbudowaliśmy więź na zasadzie, szukajcie,a znajdziecie. Po kilku nieciekawych sytuacjach z innymi dziewczynami docenił, że dawna koleżanka ze studniówki jest wyjątkowa i do tych drzwi trzeba zapukać. Ja też myślałam, że się pojawi książę z bajki, ale wszyscy, którym się podobałam i wdałam się w jakieś historie uczuciowe, nie byli tego warci, strata czasu. Studiowaliśmy w tym samym mieście, ja i mąż, znaliśmy się wcześniej trochę ze szkoły i tak jakoś wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka14
gość 19:12--> tak,byliśmy dla siebie pierwszym ''chłopakiem i dziewczyną'' i pierwszymi w seksie...naprawdę jesteśmy strasznie blisko ze sobą...kochamy się nad życie...jak patrzę na szwagierki czy kuzynki to one takie jakieś zmęczone,niekochane przez mężów...u nas jest zupełnie inaczej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jestem pewna ze jest mi wierny. Jestesmy po slubie 13 lat. On konczy prace o danej godzinie ,a 10 minut pozniej jest juz w domu ze mna. Nigdzie sam nie wychodzi. A rano gdy wychodzi do pracy mysli ze ja spie i nic nie wiem. Ale ja tylko udaje ze spie a on podchodzi przytula sie na chwile caluje w czolo i wychodzi. Z pracy czesto do mnie dzwoni i pisze smsy. Wiczorem tez sie do mnue przytula i zasypia.Wiem ze mnie kocha i nie zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze jedno. Gdy wychodze z domu bez niego to sie niecierliwi. Lubi byc caly czas ze mna i nigdzie go nie nosi. Zreszta ja tez zawsze spiesze sie do domu gdy wiem ze on czeka.... Zdrada jest wrecz niemozliwa w naszym przypadku poniewaz jestesmy ze soba bardzo zwiazani i szkoda nam godziny bez siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka14
my mamy tak samo,nigdzie nie wychodzimy bez siebie...mąż nigdy nie był w pubie z kolegami na piwie...my nawet nie mamy znajomych bo czas wolimy spędzić we własnym towarzystwie,gdy gdzieś wychodzimy z rodzeńswem męża to tylko razem...mąż gdy wychodzi do pracy zawsze daje mi buziaka i mówi,że mnie kocha,po pracy zaraz jest w domu...gdy gdzieś idziemy to zawsze trzymamy się za ręce...w dzień gdy mąż jest w pracy to kilka razy do siebie dzwonimy...codziennie mówi mi że mnie kocha i to nie są tylko słowa bo ja to po prostu czuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie dusicie się tak tylko ze sobą? A znajomi, przyjaciele, nie macie i nie potrzebujecie przestrzeni tylko dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kocha to nie zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj dziewczyny, dziewczyny.... ja życzę wam z całego serca, żeby było tak jak piszecie. Ja jeszcze 3 lata temu napisałabym DOKŁADNIE to samo co wy...:( Zdradzał mnie przez 2,5 roku z różnymi dziewczynami. Ja po prostu czułam, że mnie kocha, że o mnie dba. Zawsze martwił się o mnie, dostawałam kwiaty, przytulał mnie, całował, dbał o mnie. I jednocześnie zdradzał. Dałabym sobie DOSŁOWNIE głowę uciąć za jego wierność i pisałabym dokładnie to samo co wy. Bo to, że mąż kocha, to aż się czuje jak piszecie i ja dokładnie to samo co wy miałam. A jednak.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.04- no wlasnie...kobiety uswiadomcie sobie, ze NIGDY nie macie pewnosci czy facet nie zdradza. I wcale tak nie jest ze facet zdradzi tylko gdy nie kocha, to nie jest albo czarne albo biale. Facet moze kochac ale zdradzic wkoncu z Inna, on I oddzielaja seks Od uczuc, chocby z checi sprobowania ,,czegos nowego" , jak juz w zwiazku jest rutyna. Chyba lepiej nie wiedziec czasem ze jest\ bylo sie zdradzonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja co prawda dopiero będę żoną, ale jesteśmy razem ponad 9 lat. I poza pewnością co do jego miłości mam jeszcze logistykę - nie mialby mnie kiedy zdradzać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 04 musialas trafic na wyjatkowo podly egzemplarz normalni mezczyzni nie krzywdza kobie w taki sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem mężczyzną prawie 20 lat po ślubie. Nigdy nie zdradziłem i nie zdradzę, ale boję się, że żona mi nie wierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy tu piszące szczęśliwe żony były dziewicami przed ślubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma żadnej pewności, ze mąż jak i żona zawsze była/jest/będzie wierna. Nie ma. Człowiek jest takim, a nie innym stworzeniem. Ciekawość, adrenalina. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zananona
Jeżeli tylko podejrzewasz, że mąż może Cię zdradzać, to koniecznie poważnie z nim porozmawiaj. Niech to będzie szczera rozmowa, podczas której dowiesz sie prawdy. Jeżeli się nie przyzna, a i tak będziesz widziała, że coś kręci, to warto pomyśleć nad wynajęciem detektywa. Ja tak zrobiłam. Dla mnie pracowała agencja mb detektywi. Bardzo fajni i solidni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie kobietki, czasem oni nie zdradzają bo po prostu nie maja okazji. I to jest tez wierność . Jednak czasem wystarczy wyjazd na delegacje, wieczorny drink w barze. Rozne sa sytuacje. Na jednym wyjeździe nie zdradzi a na kolejnym już tak bo niby jak żona sie dowie? Kwestia akcji i sytuacji. Wykona wieczorny telefon, powie ze kocha i jest padnięty . Po czym bierze prysznic i idzie gdzie idzie, wykonuje telefon lub kumple go wyciągną na go-go a dalej już leci. Brak okazji jest sprzymierzeńcem żon. Kiedy ja sie dowiedziałam jakie naprawdę jest moje małżeństwo rzygałam dalej niz widziałam taki to był szok. Ja bez niego nawet z dzieckiem do kawiarni nie poszłam na lody bo jak tatuś przyjedzie to pójdziemy razem. Nawet to wydawało mi sie nie ok bo skoro on w pracy to jak ja mogę kiwać nóżka w kawiarni-:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie, Ci co nie zdradzaja po prostu nie maja do tego okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Romantyzm i trzymanie się za rączki są baardzo przereklamowane. Facetom uderzyło do głowy i wydaje im się, że jak będą regularnie sprawiać tego rodzaju niespodzianki, to zwalnia ich z obowiązku bycia naprawdę dobrymi mężami czyli wiernymi, odpowiedzialnymi, przejmującymi się czymś więcej niż czubek nosa lub...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem wierny zonie i nigdy jej nie zdardzilem i nie zdardze. To nie kwestia okazji/ braku okazji tylko moralnosci i oddania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×