Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pakuela

czy on może mnie traktowac poważnie?

Polecane posty

Gość Pakuela

Witam. Jakiś miesiąc temu poznałam Pana X. Po imprezie trochę się poznaliśmy, opowiedział mi, że był w 9 letnim związku z jego pierwszą dziewczyną, która go zdradziła z najlepszym przyjacielem, i związała się z nim. Gdy odprowadził mnie do domu, zaproponował wymianą numerów. Spotkalismy sie następnego dnia, i kolejnego. Było dobrze, rozmowa się kleiła, próbowałam go trochę pocieszyc,wysłuchałam jego cięzkie myśli. I muszę powiedziec, ze od paru lat nikogo nie miałam, nie mogłam znależc i w sumie nie szukałam nikogo, zawsze ciezko nawiazywałam kontakty z facetami, a tu prosze. Przy nim nie wstydze sie, dobrze sie czuje, i nie przejmuje jak mnie oceni. Nagle po tych dwoch spotkaniach przestal sie odzywac,na poczatku bardzo sie przejęłam(nie wiem czemu),ale stwierdzilam, ze nie bede sie narzucac. Odezwał sie po 2 tygodniach, przeprosil za swoja nieobecnosc, i jakos sie wytlumaczyl. Bardzo sie ucieszylam, ale dalo mi to do myslenia... Chyba kazdy znajdzie czas wieczorem, zeby zapytac sie jak minal dzien? Spotkalam sie z nim, ale wzielam go na dystans. Spotkalismy sie i bylo cuuudownie... Pocalowalismy sie, i ciagle przytulalismy. Pozniej zepsul atmosfere rozmowa znowu o swojej bylej... Poczulam, ze mnie zakuło serce. Coz, poszlismy do domu, i spotkalismy sie nastepnego dnia, i nastepnego... Ostatnim razem mowil mi, ze jestem jak magnes, ze poznaje inne dziewczyny, ale to mnie chce poznac. Po jakims czasie napieral, jakby chcial mnie przeleciec... Mowie mu, ze nie, a ten dalej swoje. Odpuscil w koncu, pogadalismy i sie rozeszlismy. Od 2 dni sie nie odzywa,dzisiaj wyprawia urodziny i mnie nie zaprosil.. Wysłał mi swoje zdjecie, czy mi sie podoba jak wyglada, i to tyle. Nie wiem co o tym myslec, tak dlugo nie dopuszczalam nikogo do siebie, az tu nagle on sam sobie drzwi otworzyl, i wlazł z buciorami, i przyznam, ze chyba cos mnie w nim zaciekawilo, i chyba sie zauroczylam... POMOCY, GLUPIEJE I NIE WIEM CO ROBIC,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Wyglada na to, ze facet nie traktuje cie calkiem powaznie, to raz, drugie, to chyba jeszcze ma zalobe po swojej ex i sam nie wie czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba gdyby ci traktowal powaznie to bys byla oczywistym gosciem na jego urodzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pakuela
Ma żałobę, mówi ze jeszcze minie zanim dojdzie do siebie, ale nasuwajace się pytanie brzmi - dlaczego chce się ze mną spotykać i robi mi nadzieje? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze chce cie tylko przeleciec. Dawno z nikim nie spal, ale sama widzisz ze o nic innego mu nie chodzi. Gdyby widzial jakas przyszlosc dla was to by chcial zebys spedzila z nim ten dzien. A juz szczytem beszczelnosci jest wysylanie tobie zdjec i chwalic sie jak bedzie ubrany na tej imprezie. To nawet kolezance by bylo wstyd wyslac zdjecia wiedzac ze jej nie zaprosilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wzielas go na dystans ? Haha dobre, spotkalas się z nim dzień po dniu, dając się całować, praktycznie będąc na jego zawołanie...po jego 2 tygodniach milczenia. Milczał bo pewnie bajerowal inne panienki i nagle sobie przypomniał o Tobie to się odezwał. Ciebie tez bajeruje, na seks. Widzi ze jesteś oporna wiec chyba dal sobie spokój bo od 2 dni milczy po tym jak się do Ciebie dobierał. Do tego wspomina o swojej byłej czyli nadal się z niej nie wyleczył. Moim zdaniem on teraz chce pojawić się nie myśląc o poważnym związku. Odpusc sobie. Gdyby mu choć trochę zależało to nawet gdybyscie się nie widzieli to napisalby czasem SMS z pytaniem co u Ciebie. Dodaj dwa do dwóch i wyciagnij wnioski, on Cie nie traktuje poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce pobawic się*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pakuela
Najgorsze jest z tego wszystkiego to, że jednak po części zdaje sobie z tego świadomość, ale coś mnie ciągnie ku myśli, że może jednak nie powinnam na niego naciskać i może tylko wyolbrzymiam. .. oszalec idzie, chyba wezmę sobie w 100% wasze rady do serca. CÓŻ TO TYLE. a w sumie jedno pytanie. Myślicie że mam mu powiedzieć co o tym myślę wszystkim, czy zachować się jak on i olać go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co chcesz mu niby powiedziec? Przeciez do tej pory to jest jedynie niezobowiazujaca znajomosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pakuela
Myślisz, że nie powinnam? chciałam powiedzieć, że chce zakończyć tą dziwną znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co tu konczyc? Przeciez nic sie tak naprawde nie zaczelo. Po prostu jak nastepnym razem bedzie chcial sie spotkac po 2 tygodniach milczenia to go olej. Koniec, kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pakuela
Znowu w życiu mi nie wyszło haha. . Twoje zdrówko internauto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie musisz zaraz z rozpaczy pic. Nie po kims takim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jeśli potrafisz czytac ze zrozumieniem to przeczytaj sobie jeszcze raz co Ci napisała Gosc 16,50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pakuela
Dotarło to już do mnie,pogodze się z tą myślą i lepiej teraz to zakończyć niż później. To nie z rozpaczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waterman
W tej chwili jesteś plastrem na jego zranione serce . Kobieta go zostawiła ,więc sobie zrobił zdanie ,że wszystkie kobiety to ......i tak ciebie traktuje. Nie odzywa się,to ty też nie,okaż mu,że nie jesteś na jego zawołanie,trochę dystansu bo złapie ciebie w garść ,pocieszy się i pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pakuela
O to chodzi ze ja nigdy się nie odzywałem sama do niego. WYIBRAZAM sobie jak wygląda sytuacja teraz. Na pewno tak jest jak piszecie mi, głupia ja,ze dałam się wplatac w pułapkę, ale od dzisiaj (w sumie wczoraj )będę olewala jego jakiekolwiek próby nawiązania kontaktu. Dziękuję wam i dobranoc :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noi słusznie, powinnas go całkiem plac. W ogóle to był błąd ze po 2 tygodniach jego milczenia polecialas na spotkanie z nim jak na skrzydłach, ja bym juz raczej nie podpisała nawet takiemu ktory by nagle sobie o mnie przypomniał... Ten ,,Twój" pewnie bawi się w najlepsze, Ciebie nie udalo mu się zaciągnąć do łóżka wiec pewnie będzie bajerowal inne, a jak nie będzie miał innych opcji to pewnie jeszcze się do Ciebie odezwie ale wtedy konsekwentnie go olewaj. Daj znać na kafe gdy cos napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pakuela wczoraj Czyli pijesz regularnie. Niedobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pakuela
wiesz, patrząc na to z innej perspektywy, bardziej obiektywnie - masz rację. Ale człowiekowi, który dał się uwieść, ciężej na to spojrzeć logicznie. Bynajmniej jest tak w moim przypadku. Dlatego napisałam tutaj - do was drodzy internauci. Nigdy nie korzystałam z tego typu rzeczy, ale cieszę się, że jednak to zrobiłam . Regularnie? Hmm... moje życie w wolnych chwilach (poza pracą, oczywiście mowie o weekendach ) może i skupia się na piciu. Jestem młodą kobietą, dużo organizowanych przez znajomych wypadów, czy posiadowek tak wygląda. Zastanawiałam się nad tym właściwie ostatnio, ale to już inny temat. Pozdrawiam Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ze zmadrzakas i nie chcesz juz nim kontaktu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pakuela
smutne jest tylko to, że ludzie którzy tak pięknie mówią o sobie, i doświadczają ból - krzywdza nas, tych którzy chcą pokazać lepszą perspektywę, niż smutny obraz samego siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×