Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy utrzymywać z tą dziewczyną jeszcze kontakt?

Polecane posty

Gość gość

Znam ją od kilku lat, spoko się rozmawia ale nic więcej. Z resztą nie chciałbym. Ostatnio jednak ona powiedziala mi żebym do niej przyszedł, tak pogadać. Wróciłem a na drugi dzień ona do mnie ,że facet był zły że ktoś do niej przyszedł ale ja mu powiedziałam żeby zobaczył jak wyglądasz i mu przeszło. Nie dość że mnie to zabolało bo typ jest niski, ma brzuch i twarz chłopa małorolnego to jeszcze stwierdzenie że "zobacz jak on wygląda'. Na dodatek ostatnio poznałem dziewczynę, dużo rozmawalismy ale jako podałem jej swojego fb to zerwała kontakt, na dodatek ja tam mam 3 swoje zdjęcia , na dodatek niewyraźne i mimo to ona juz się nie odzywa. Kiedyś czułem się świetnie ze sobą, ale teraz jest coraz gorzej, co chwila jakaś dziewczyna mnie olewa jak tylko pokarze ze mnie interesuje. Kiedyś koleżanki mówiły że takie to moge mieć od razu a dziewczynę to znalazłbym na pierwszej imprezie ale teraz wątpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zrozumialam nic co napisales bo bardzo chaotycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytaj jeszcze raz, jestem wkurzony i nie panuję już nawet nad typ co piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj se spokój z takimi ludźmi - możesz jak sam diabeł wyglądać, a takie uwagi i żarty to totalne dno. Nawet nie zawracaj sobie głowy takimi "znajomymi". Stara jak świat prawda, mówi, że nie ma znaczenia wygląd, tylko osoba. Najgorsza rzecz to próba oceny swojego potencjału pod kątem wyglądu ....Bądź fajnym, pogodnym człowiekiem i ludzie sami do Ciebie będą lgnąc, a tacy znajomi jak ta koleżanka tylko utrudniają bycie pogodnym, więc odpowiedź masz gotową ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki, też tak myślałem bo to było dość bolesne ale dopiero po kilku godzinach zacząłem o tym myśleć, tym bardziej bolesne bo zakochałem się w dziewczynie z liceum , wszyscy śmiali się z jej wyglądu a ja przez 3 lata się z nią przyjaźniłem i od niej usłyszałem to samo,że jej facet nie będzie o mnie zazdrosny jak mnie zobaczy. Ale wtedy to był strzał od razu, jakby mnie ktoś przeszył na wylot. Zostałem też zdradzony przez dziewczynę, zostawiła mnie dla swojego byłego który jak to określiła był "przystojny i idealny pod względem wyglądu". Dopóki nie zadawałem się z kobietami to mi to nie przeszkadzało ale jak na studiach wplatałem się w relacje to spadała mi ocena samego siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czego ty się zastanawiasz, olej to wszystko aż w końcu kogoś poznasz, znam totalnie paskudnych facetów co mają laski jak z okładek ale to przychodzi z wiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co z tym moim wyglądem? zaczynam powoli w to wierzyć że jestem paskudny, staję przed lustrem i myślę sobie, jest ok,podobam się sobie a potem wychodzę i dostaję takie teksty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie każdy został obdarzony przez matkę naturę urodą, na pewno masz w sobie coś, czego nie ma nikt inny. jesteś przy tuszy? masz brzuszek? może nie golisz się, wąs, broda? może włosy źle ułożone, może masz zły styl? skoro kobiety odrzucają Cię już po zobaczeniu zdjęć, to znaczy że coś wizualnie im nie odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym, z Twojego opisu wynika, że kobieta jest zajęta, ma kogoś. Ciebie ona nie kręci, więc jest tylko Twoją znajomą/koleżanką/przyjaciółką. a co to za przyjaciel, który ocenia Cię poprzez pryzmat wyglądu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tamta zajęta mnie nie interesuje. Jestem wysoki , szczupły, zawsze elegancko ubrany, koszule, płaszcze, marynarki. Może jestem za chudy, nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może właśnie jesteś za poważny? może sprawiasz wrażenie poukładanego urzędnika? przejrzyj te zdjęcia na fb i oceń w czym jesteś ubrany, jaką masz minę, może otoczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam ich tamtak niewiele że ciężko po nich coś określić, kilka niewyraźnych z imprez, parę ze znajomymi, Na wszystkich mam szeroki durnowaty uśmiech ale lubię go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciężko powiedzieć, no ale ewidentnie coś im nie gra po tych zdjęciach. a codo tej kobiety, co do której jest tytuł dyskusji, to ja bym osobiście nie chciała mieć znajomej, ktora niewątpliwie ocenia mnie przez wygląd, być może obrabia mi tyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wiesz, to tylko fb i jedna osoba. Bardziej martwi mnie to że na żywo czasami jest kiepsko, niby mnie ktoś zaczepia a zaraz potem się wycofuje, jak ja pokażę zainteresowanie to jest run away! Jestem człowiekiem który we wszystkim co robi osiąga sukces, w swoim hobby byłem jednym z najlepszych w polsce, w sporcie też, nauczyłem się kilku języków, każdy cel osiągam, mam wiedzę z różnych dziedzin a koniec końców nie wiem po co mi to bo nie sprawia mi to radości, wołałbym mieć rodzinę niż pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może zbyt szybko się angażujesz, jakoś naciskasz, albo dajesz odczuć że to Ty musisz być we wszystkim najlepszy. może za szybko chwalisz się wszystkim co osiągnąłeś, czym zniechęcasz drugą osobę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie tak,czasami słyszę teksty że ludzie nie wyobrażają sobie żebym kogoś miał albo tekst od dziewczyny która mnie zdradziła że mnie nie da się pokochać i że lepiej żebym był sam. Dałem sobie z tym nawet na rok spokój bo myślałem że coś się zmieni ale okazało się że to była strata czasu. No nic, pozostaje mi zostać sobą. Może komuś się to spodoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi o to żeby się zasępić, nos na kwintę. po prostu nie osaczaj kobiety, daj jej dojść do głosu. słuchaj jej, słuchaj tego, co ona osiągnęła, coś czym chciałaby się Tobie pochwalić, skoro mówią Ci to znajomi to coś w tym jest. Twój egoizm może bić od Ciebie bardziej niż siła tych Twoich osiągnięć, zaradności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fakt jestem egoistą ale kompletnie nie umiem rozróżnić co ja robię z egoizmu a co powinno się robić tak jak niektóre dzieci nie rozróżniają dobra od zła tak ja nie umiem rozróżnić zachowań. Umawiałem się z dziewczyną, chodziliśmy na spacery,zabierałem ja do kina, fajne kawiarnie, szukaliśmy kulinarnych nowości, mówiła że jej się to podoba, sama czasami coś proponowała, ale z drugiej strony cały czas mówiła że czuje się przy mnie spięta, że przy mnie nie da się wyluzować i że mówie jej to co ona chciałaby usłyszeć. Mówiłem to od serca a co chwila dostawałem takie teksty i im bardziej się starałem tym ona coraz częściej to mówiła. Inna mówiła że jej nie słucham jak z nia rozmawiam, że nie dopytuje się, nawet tego nie zauważyłem. Postanowiłem się postarać i zacząłem się pytać więcej, po miesiącu ona napisała że dalsze utrzymywanie kontaktu jest bezcelowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz nie skupiaj sie na wyglądzie a na osobowości. chyba sam widzisz że charakter ludzi ma znaczenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jednak egoizm, wydaje mi się, że jesteś zbyt skoncentrowany na swoim ja, typowy egocentryzm. nie słuchasz drugiej osoby, na spotkaniach podkreślasz co osiągnąłeś, tylko ja, ja, ja, ja? mam w rodzinie dwóch kuzynów, którzy są podobnie jak Ty, odpicowani, często gajerek, marynareczka, koszula, pod krawatem, buty za 700zł, włosy na żelik, naprawdę mucha nie siada, perfumy drogie, markowe. wydawałoby się, że dobry kandydat na męża, na faceta, lecz niestety. egoiści. do pracy za 1500 on nie pójdzie, przy stole w święta, urodziny i imieniny tylko on, co to on nie zrobił, wszystko wokół pieniądza, wokół niego samego. tylko tu jeszcze dochodzi materializm. zmień to. co z tego, że kobieta Ci powie, że jej nie słuchasz, robisz potem coś na siłę, mimo że sam wewnątrz jesteś egoistyczny i dajesz to odczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z tego wynika że jestem egoistą i nie mam robić niczego na siłę a skoro nie mam robić to niby jak tego nie robić? Błędne koło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracuj nad sobą. z Twoim egoizmem nie tylko nie znajdziesz kobiety, kogokolwiek nie poznasz na swojej drodze to wyczuje i zamknie Ci się wiele furtek. w życiu zawodowym Twój egoizm do tej pory nie był tak widoczny, bo był odbierany jako samozaparcie, waleczność, dążenie do celu mimo wszystkich przeszkód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zauważyłem, nie mam przyjaciół nikogo, a nawet jak komuś w czymś pomoge to ci ludzie potem i tak mnie zlewają i udają że nie znają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nie oczekuj, że olanie sprawy i 'może ktoś mnie doceni' coś pomoże. jeżeli nie zmienisz swojego postępowania to zostaniesz goły i wesoły. już teraz nie masz przyjaciół. każdy Cię wykorzystuje, bo jesteś wykształcony, może i masz posadę, dlatego oni to wykorzystują, pomożesz i zwijają manatki. nie chcą mieć z Tobą nic do czynienia, bo egoizm przez Ciebie przemawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
egoizm przez mnie przemawia dlatego każdemu pomagam... to mam im jeszcze bardziej pomagać? Ja po prostu nie wiem co robić, frazesy typu bądz miły i rzeczy i uczynny to można sobie w buty wsadzić. czytałem setki tekstów i z każdego wynikało coś innego, starałem się zachowywać tak jak było napisane było jeszcze gorzej. W jednej robocie kobiety miały mnie dość po miesiącu, faceci nic do mnie nie mieli, świetnie się z nimi gadało a one bombardowały mnie dziesiątaki pytań a dlaczego, a po co , a co ja mam zamiar robić w przyszłości? a dlaczego mam takie zdanie na jakiś temat i że to zdanie jest złe. Nie mam znajomych bo nawet nie wiem co miałbym z nimi robić, jedni gadają o tym kogo zaliczyli, inni o melażnach a jeszcze inni o tym jaką super pracę to nie mają. A ja chciałbym w spokoju z kimś posiedzieć bez spiny nawet przy najgłupszym filmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko zrozumiałe, tylko niewątpliwie jesteś egoistą. koledzy mają co opowiadać i mają kobiety, bo nie są egoistami. nie są skoncentrowani na sobie, mają znajomych. to że mają pracę taką samą jak Ty nie oznacza, że mają o tym opowiadać wszem i wobec. to co osiągnąłeś, okej, wzbudziłeś podziw, ale zluzuj. egoizm nie popłaca. miałeś wiele kobiet w swoim życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bardzo mało mówię o tym co zrobiłem, prawie w ogóle. Ludzie na roku nawet nie wiedzieli ile zarabiałem na studiach, samochód parkowałem 300m od uczelni żeby nie wiedzieli czym jeżdżę bo nie chciałem szpanu. Potem chodziłem w zwykłych dresach, bo zaczęły się plotki że śpię na kasie. Nie miałem wielu kobiet, ta z liceum, naprawdę ją kochałem, potem dziewczyna, jeszcze jedna z która się spotykałem, dziewczyna która olała mnie po 4 dniach od naszego pierwszego seksu, potem była dziewczyna którą poznałem przez neta ale ona jak dostała moje fb to przestała się odzywać. Mam 24 lata i było ich niewiele bo inne jakby się odsuwają ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubisz czuć się wykorzystany? lubisz kiedy poświęcasz komuś uwagę i nagle Cię olewa? nie czujesz, że to ma związek z Twoim charakterem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami sam nie wiem co co chodzi. Tylko raz dając kwiaty dziewczynie ona naprawdę się ucieszyła, jedna jak zobaczyła kwiaty które jak twierdziła bardzo lubiła dostawać od byłego to spojrzała na nie i z taką widoczną dezaprobatą stwierdziła "no ładne ładne". Jeszcze inna twerdziła że kocha ciasta, że lubi piec więc zapytałem się jej jakie lubi, przeglądaliśmy wiele w internecie. Postanowiłem więc upiec takie które ona bardzo lubię a że lubię robić, przyszedłem do niej tak jak się wcześniej umówiliśmy, zabrałem ciasto jako niespodziankę a ona "zrobiłeś ciasto?spoko". Kurwa, może nie jestem dzieckiem ale w życiu może było 4-5 sytuacji w której łącznie poczułem że komuś coś się w mnie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciężko to wszystko ocenić mając do oceny tak naprawdę tylko Twój punkt widzenia. nie próbowałeś pytać za każdym razem (od każdej z kobiet) dlaczego to koniec, dlaczego nie chcą tego kontynuować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×