Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gabiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

czy zmarly moze dac znak czy to moja wyobraznia ?

Polecane posty

Gość gabiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

mam 28 lat stracilam juz wiele osob w sumie z rodziny zostalam juz sama najpierw mama , tata , siostra a teraz w sobote zmarl moj brat nigdy wczesniej nie wierzylam w zadne znaki ani duchy do ostatniej soboty Mieszkam w domu jednorodzinnym i mialam remont w ktorym mi brat pomagal bo byl elektrykiem na pietrze metr od schodow stal karton z jego narzedziami w sobota wieczorem ( brat zmarl w sobote rano) siedzialam z mezem w kuchni w domu nie bylo nikogo innego w pewnym momencie huk ze az sie ziemia zaczesla lecimi do przedpokoju tu na ziemi wszystkie narzedzi brata porozsypywane ten karton spadl ze schodow z gory i nie wiem jak to mam wytlumaczyc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza niedowiarek
nonsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej wyobraznia- ja nie wierze w takie rzeczy. btw ja jestem w ciezkim stanie po smirci ojca na twoim miejscu musialabym sie chyba leczyc w szpitalu na depresje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze zmarli moga dawac znaki.. na twoim miejscu bym sie pomodlila za brata, dusze daja znac w momencie kiedy czegos potrzebuja.. i to nie sa brednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
No ale ten karton spadl a nie bylo mozliwosci zeby zlecial tak sam od siebie jak to mam sobie wytlumaczyc ???????????? jeszcze byla w nim zarowka ktora brat mi ostatnio wymienial rozbila sie na mak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
a moze dal mi znak ze przyszedl sobie zobaczyc moja kuchnie bo w ostatniej rozmowie mowil ze musi przyjechac zobaczyc bo jest bardzo ciekawy jak juz pisalam zmarlo mi tyle bliskich osob ale nigdy znakow nie mialam moze tylko co mi sie snili ale to nie uwazam za znaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to sobie możesz wytłumaczyć, że przedmioty w nim ułożone były źle i któryś powoli się przesuwał, przeważał, aż rymnęło całe pudełko. Mnie raz tak w środku nocy krem wystrzelił z półki, bo źle go odstawiłam i on powoli się przesuwał, oparty o inny i naglę w nocy, jak nie rymnie o telewizor... Myślałam, że zawału dostanę. Wiesz, jak daleko od szafki leżał? Aż też się zastanowiłam przez chwilę, ale ponieważ dusze bliskich nie przychodzą do nas w ten sposób, to o tym dalej nie myślałam. Takie historie z pękającymi albo przewracającymi się przedmiotami, raczej zwiastują śmierć czy nieszczęście. Przynajmniej tak wierzono dawniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wazne czy sen kochana czy znaki ktore mozesz dostrzec poczuc itd :) bardzo mało ludzi dostrzega rzeczy paranormalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Hapo Gdyby to bylo w innych okolicznosciach to tak bym to sobie tlumaczyla ale nie teraz Nie moge przestac o tym myslec z reszta nie bylo takiej mozliwosci bo karton stal na prostym a przedmioty w nim byly lekkie Rodzina brata tez slyszala kroki w ich domu a pies nie chcial wejsc do pokojuz w ktorym spal z bratem Ja tez w zadne duchy nigdy nie wierzylam ale teraz nie wiem co o tym myslec nawet jak zmarl tata to prosilam go zeby dal mi jakis znak ale sie niedoczekalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde jak Ty
sie trzymasz, wszyscy najbliżsi odeszli :( a to jakieś wypadki, czy przyczyny naturalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///.polii
zaczesla -----> = zatrzesla - zlituj sie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najbardziej
tak to był tw.ój brat i on na pewno przyszedł sprawdzic jak wyglada ta kuchnia nie mam najmniejszej watpliwosci poniewaz gdy zmarł brat mojje mamy czy kuzyn czy jje mama za każdym razem mielismy jakieś znaki wdomku wystarczy sie tylko pomodlić. A pozatym strasznie mi przykro ztego powodu ze tak wszyscy odeszli trzymaj sie i pomódl sie za brata.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
mama rak , tata zawal siostra tez zawal a brat nie wiem jeszcze jutro bedzie sekcja ale chyba tez zawal jakos trzeba sie trzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mam wierzy w takie rzeczy
ale raczej według niej są to przestrogii.Np ostatnio moja babcia w dość ciężkim stanie trafiła do szpitala,a w noc to poprzedzającą mama niby (bo może jej sie przyśniło,choć przysięga,że nie spała) słyszała,jak coś jej hałasuje po parapecie. Ja myślę,że nikt z nas nie jest w stanie na pewno powiedzieć czy takie rzeczy są prawdą czy nie.Zawsze w jakiś sposób można to wyttłumaczyć,ale kto zaręczu ma 100%,że to nieprawda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam kiedyś ksiądz w liceum powiedział, że zmarli, jeśli nas nawiedzają, to my w danym momencie nie jesteśmy tego jakby świadomi. Wszystko odbywa się spokojnie i my się nie przerażamy, że przyszedł duch. Dopiero jak odchodzi, to jakby budzimy się ze snu i sobie uświadamiamy, co się stało. Powiedział, że wszelkie inne "znaki" są nieprawdziwe... Ale i tak, na twoim miejscu za brata bym się pomodliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem swoje
Jak mi zmarł dziadek pamietam jak dzis siedzialem czekalem az woda do wanny mi na leci w łazience i płakałem jak to możliwe czemu zmarł i zalowalem ze z nim sie nie pozegnalem.W pewnym momencie poczulem zapach jego wody po goleniu i odczulem wielka radość.Naprawde wtedy poczulem ze on jest ze mną.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7777777777777777777
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja koleżanka tez jak ojciec zginą w wypadku ona jeszcze nie wiedziała to podleciał do niej gołąb bo jej ojciec hodował gołębie a nigdy sie nie zdażyło by tak same z siebie by przyleciały do koleżanki po godzinie sie dowiedziała że jej ojciec zginął w wypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i wiem to napewno
czy ktos wierzy czy nie... Najtrudniej tylko odczytac te znaki :/ Zwykle okazuje sie po czasie o co chodzilo... Chociaz moja babcie ostrzegl dziadek przed gazem. Obudzil ja zapach nikotyny (chociaz w domu nikt nie palil, poza dziadkiem, ktory zmarl). Babcia jest przeczulona. Wstala, zaczela chodzic sprawdzac. A w piecu chyba pompka zdechal i sie gaz ulatnial. Czy jakos tak. Nie wiem dokladnie co bylo. W kazdym badz razie jakby nie wstala to by moglo yc buuum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem srednio wierzaca...ale poweim ci ze to nie brednie...3 lata temu zmarla babcia z ktora mieszkalam cale zycie...i musialam dac na msze bo 3 razy do mnie przychodzila az za 3 razem powiedziala pomoz mi dziecko takim glosem ze zapierdalalam do kosciola jak dzika...zatem daj na msze bo widocznie on tego potrzebuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ze
moga dawac :)u mnie w rodzinie bylo pelno znakow z zaswaitow:)moze brat przyszedl sie pozegnac:)ale jak to mowila tu ktoras z osob jesli ktos ci daje znak nalezy sie pomodlic za ta osobe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo wspolczuje z powodu utraty najblizszych .........tak,to moga byc znaki brata.czasem duchy czlonkow rodziny przychodza aby sprawdzic czy wszystko jest ok,czasem nas ostrzegaja.nie nalezy ich sie bac bo krzywdy nam nie zrobia! pomodl sie za dusze zmarlych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba wierzę w takie znaki, sny. Aż mnie gęsia skórka naszła jak czytałam Wasze wypowiedzi, wydaje mi się, ze to wszystko ma jakiś sens. Trzymaj się gabiiiiii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są takie rzeczy w niebie i na ziemi, O których nie śniło się waszym filozofom. W. Szekspir, Hamlet, akt I, scena V

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bmblondyn - mądre słowa... Mnie często śnią się zmarli z rodziny. Wtedy krótko modlę się za nich. Kilka lat temu zmarł mój bliski znajomy, w dniu kiedy zmarł przyśnił mi się, siedzieliśmy na łące, wziął moją ręke, spojrzał na mnie i powiedział, żeby się nie smucić, bo tam jest pieknie. Aj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdkdkdkd
do mojej mamy przychodzi jej tata, raz nawet chciał ją zabrać, przyszedł ze swoją mamą, powiedział jej żeby z nim szła dziwne bo do światła, powiedział że jak z nim pójdzie to będzie dobrze i już nie będzie cierpieć. Mówila potem że ją jakby coś ciągło, ona zaczeła krzyczeć NIE, nrmalnie aż się przesytraszyłam co się dzieje, wtedy się obudziła. Potem przyszedł do niej jakies dwa miesiace temu i powiedział jej ze tata będzie miał rak, a tydzien temu okazało sie, że go ma. Mama mu powiedziała, ostatnio ze jak ma jej przynosic złe wiadomości to onanie chce żeby do niej przychodził. Tydzień przed śmiercia wujka, mama miała sen - przyszedł do niej wujek i powiedział jej że jakchce sie z nim pożegnać to musi teraz bo potyem będzie za późno. za tydzien umarł. Co do Twojego brata - ja osobiście wierze w takie rzeczy. Uważam ze to był on, chciał się pożegnać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze się nie bój bo to
twój brat i jak to moja mama mówi, że należy bać się żywych a nie umarłych. Po śmierci ojca i zaraz po moim ojcu umarł mój dziadek to też się działy różne rzeczy, jest to możliwe i ja nie uważam,że masz niepokolei w głowie. Jak już ktoś napisał pomódl się za brata bo dusze przychodzą gdy czegoś potrzebują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdkdkdkd
nie koniecznie gdy czegos chcą, czasem przychodzą aby pomoc. A nie powiedział, że tata bedzie miał raka, ale że ma. Niemniej mama to zlekcewarzyła. Nawet mu powiedziała, ale co Ty mówisz wogóle. Tacie wyszła zmiana w badaniach kontrolnych, my nawet nie wiedzielismy o tym. Dopiero niedawno powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo wtedy gdy my tego
potrzebujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×