Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KKKM

dać szansę?

Polecane posty

Gość KKKM

wczoraj się dowiedziałem czegoś co delikatnie mówiąc zmiotło mnie z powierzchni ziemi... kobieta, którą kocham i z którą jestem od 4 lat zdradziła mnie z moim kumplem. tzn. zdrada nie była zdradą w czystej postaci - nie spali ze sobą... całowali się na imprezie u niego w domu. oboje mieli wypite, co jest okolicznością łagodzącą. lubili się od początku...w zasadzie to on nas ze sobą poznał...a teraz jak widać przekroczył granice... powiedziała mi o tym moja bratowa, która ich widziała... nakryła ich... moja kobieta szuka głupich wymówek i nie chce się spotkać..gra a czas...a ja chce ją zapytać prosto w oczy...chce żeby się przyznała... myślę, że się boi ... kocham ją i mimo wszystko nie chce stracić.. wiele nas łączy . a kumplowi mam ochotę dać w mordę tak, że księżyc zobaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kumplem w związku nie jesteś to dziewczynie sie należy łomot ( nie dosłowny) kumpel ci tylko uświadomi ze twoja dziewczyna byla zdolna to zrobić. Skoro całowała sie z nim skąd wiesz ze nie zrobila tego tez z kim innym ? Kumpel oczywiście zawiódł jako kolega. Skoro nie potrafi sie chociaż do tego przyznać to nie gryzie ją nawet sumienie. Stary daj Se spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
ale ja ją naprawdę kocham... miałem się oświadczyć niedługo... mam już pierścionek, tylko zbieram się na odpowiednią chwilę.. z jednej strony chcę ją zranić jak ona mnie i rzucić...ale wiem, że nie umiem bez niej żyć... próbowałem sobie to wyobrazić a nie potrafię.. wiem, że wcześniej tego nie zrobiła, bo mamy wspólnych znajomych i razem spędzamy czas.. no właśnie, nasze zerwanie to rozpad wszystkich naszych relacji.. cholernie dużo nas łączy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alkohol jest okolicznościa łagodzącą? Następnym razem pójdzie z koleżankami na impreze, przespi się z 3, ale przeciez była wypita, więc niebyła świadoma tego co robi, proszę Cie, pitolenie. Jak się nie potrafi nad sobą panować po alko, to się nie pije. Śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mona nie Lisa
ja bym dała szansę się wytłumaczyć... jeśli ona kocha to można pracować dalej, a jak nie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kumpel niewinny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
czyli co jedno potknięcie i koniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw z nią porozmawiaj jeśli się zgodzi, może jej coś brakowało w waszym związku. Nie ma co podejmować pochopnych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Dla mnie on jest winny... znam go dłużej niż ją i nie powinien tknąć mojej kobiety... nigdy.. facet facetowi nie robi takich rzeczy jeśli ma jaja... on ich nie ma dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowieku jak jestes w stanie wybaczyć, to wybaczaj. Ale ja bym nie zaufała, ani kumplowi, ani dziewczynie. I teraz jeszcze Cię unika, zagrywka gówniarzerni, jakby chciała być w porządku, to sama by do Ciebie przyszła i powiedziała co zrobiła i przepraszała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy bym wybaczyla.jak nie chce sie spotkac to ty tak szybko sie nie oswiadczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jej chyba tak bardzo nie zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kumpel-kumplowi, a kobieta swojemu facetowi też takich rzeczy nie robi wiesz? Obydwoje są winni, więc nie obwiniaj tylko kumpla, bo nawet jeśli to on ją pocałował, to ona chyba nie jest marionetką, co? W każdym momencie mogła przerwać i go odepchnąć od siebie, ale najwidoczniej tego nie zrobiła. Jesli się kocha partnera, to świadomie się go nie rani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
nie wiem czy umiem wybaczyć.. wiem, że chcę umieć bo ją kocham.. nie jestem gówniarzem i nie odkochuję się od tak. w tej chwili nic poza tym nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może konkretne pytanie dlaczego nie chce z toba o tym porozmawiać i sie chociaż wytłumaczyć ? Teraz jej głupio ? To nie wymówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Zadzwoniła, że musimy się spotkać i pogadać. Lena masz rację, że tego ani on ani ona nie powinni zrobić. Oboje zawiedli i nawalili . Ciekaw jestem tylko co ma mi do powiedzenia. Oświadczyny na pewno poczekają... Oby nie na inną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie piszę, że masz się odkochać, ale zastanów sie na spokojnie. CHcesz się jej oswiadczyć, więc planujesz z nią przyszłość. Chcesz z taką kobietą życ? Nigdy nie wiadomo kiedy znów nad sobą nie zapanuje. Byłam zdradzona, chciałam wybaczyć, ale zafiksowałam! Wszędzie widziałam zdradę, nie potrafiłam juz zaufać, spóźnienie-z jakąś się spotkał, smsy/telefony-z jakąś rozmawiał. I kolejny aspekt, pojawił się problem i ona zamiast przyjść i z Tobą porozmawiać, wytłumacz, prosić, ona robi wszytsko, żeby sie z Tobą nie zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazła odwagę, ciekawa jestem co powie na swoje usprawiedliwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Ja też. Za godzinę się dowiem. Oby wykazała resztki honoru i szacunku do mnie. A Twoje uwagi są słuszne - też się obawiam, że będę podejrzliwy i że nigdy jej nie zaufam. To chyba największe obawy. Jestem porządnym facetem i wiele daję z siebie to może faktycznie zasługuję na coś więcej. Wiem jedno - wysłucham jej a dopiero jak emocje opadną podejmę decyzje.teraz nie byłaby ona mądra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie powinienes, ale jesli jednak to zrobisz w przyszlosci przekonasz sie dlaczego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, ja porozmawiałabym z nią, wysłuchała co ma do powiedzenia, to samo zrobiłabym z kolegą i dała sobie np 2 dni na przemyslenie tej całej sytuacji. I pisałeś, że widziała ich bratowa, tak? Więc weź pod uwagę to, że może opowiedziec to rodzinie i jakie oni będą mieli do niej podejście po takim newsie? Raczej straci w ich oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kopnij ją w dupę, jedyne wartościowe kobiety to prostytutki, z nimi wszystko jest jasne - płacisz i dostajesz usługę, o reszcie to szkoda gadać, widać że jesteś porządny facet po tym jak piszesz, a kobiety takimi facetami gardzą, jakbyś ją bił po pijanemu to by cię nie zdradzała, ale że jesteś porządny to w jej oczach jesteś samcem beta a nie alfa, one lecą na alkoholików i kryminalistów bo to samcy alfa w ich mniemaniu, potem na nich płaczą ale to z nimi chcą mieć dziec, olej ją i idź na prostytutki - prostytuka nigdy nie zawiedzie twojego zaufania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie dala szansy.kolega jej chyba nie zmusil .sama tego chciala .nie wiadomo co by bylo. jakby nikogo nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze ona woli kolege.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Kurwa nie wierzę. Powiedziała, że ostatnio się oddaliliśmy od siebie i że się zagubiła. Że przespała się z nim raz i na tej imprezie on próbował powtórki. Faktycznie miałem dla niej mniej czasu i mniej energii wkładałem w związek, bo rozkręcam własną działalność i pracuje na etacie. Ale na Boga robiłem to dla niej, dla nas, bo chciałem założyć rodzinę. Więc k***a ja jestem temu winny. Płakała i błagała o wybaczenie, ale wyrzuciłem ja za drzwi. To mnie przerosło. Jestem w takim miejscu jak to, bo mamy wspólnych znajomych i chciałem wyrzucić to z siebie przed obcymi ludźmi, którzy nic nie wiedzą ani o mnie ani o niej. Tego chyba nie umiem wybaczyć. Chce mi się wyć i nie wiem co mam ze sobą zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przespała się z nim?! Boshe szumiący, co za babsko! Serio, zasługujesz na kobietę, która Cię doceni! JA w ogóle nie rozumiem tej mentalności, wytłumaczcie mi to, czym człowiek bardziej dba o partnera, tym bardziej zbiera po dupsku, dlaczego tak jest? I wybacz, ale nie bądź głupi i nie wracaj do niej, teraz widzisz co Cię z nią czeka, najmniejszy problem, brak czasu i będzie szukała zainteresowania u innych facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Podobno raz się przespała ale nie jestem już pewien czy jej wierzę. A ja się jej k***a oświadczyć chciałem. Myślałem, że takie rzeczy tylko w kiepskich serialch się zdarzają. Że kumpel puka laske drugiemu. A nie dość , że mnie zdradziła to jeszcze to moja wina. Za mało czasu. Kurwa k***a k****. Takich emocji nigdy nie mialem i normalnie jestem kulturalny. Tylko co dalej? Mam 35 lat i co? Nie chce zaczynać od nowa. Podobno ludzie po zdradzie potrafią odbudować związek . Tylko jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bylo jasne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co podobno się da, ale to jest ciężka praca. Daj sobie ochłonąć, daj sobie pare dni i pomyslisz troche trzeźwiej na tą sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy wiecej lojalnosci wobec "kumpli"!! uczymy sie na bledach. jego doopa na mnie leciala a ja nic nie zrobilem bo to niby najlepszy kumpel, po jakims czasie pokazal jakim byl kumplem, bez mrugniecia okiem wbil mi noz w plecy, tak wiec zaluje ze sie z nim zadawalem i nic nie zrobilem. dodatkowo gdybym cos zrobil to cale moje zycie potoczyloby mi sie inaczej na wielki plus i nie tylko o nia chodzi, ale jest piekna i charakter doslownie jak moj. kto wie moze za jakis czas bede mogl naprawic moj BLAD j***c falszywych kumpli :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×