Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sawsqwq

Dlaczego jest tak malo inteligentnych kobiet? Naukowa wyjasnienie

Polecane posty

Gość sawsqwq

Prof Wojciszke tlumaczy to w wywiadzie, oto jego fragment:............... Wspomniał pan o profesorach. Może zabrzmi to bluźnierczo, ale zapytam o współczynnik inteligencji kobiet i mężczyzn. Czy IQ jest uzależnione od płci?.......................... Mamy w tej kwestii dużo wiarygodnych danych, które zawsze dają ten sam wynik. Jeśli chodzi o wartość średnią IQ, to nie ma żadnej różnicy pomiędzy kobietami i mężczyznami............................ Zero różnic?....................................... Jest jednak bardzo ciekawa zależność, ale dotycząca nie tego jak jest przeciętnie, ale tego, co się dzieje na krańcach rozkładu ilorazów IQ. Otóż istnieje zjawisko, które polega na tym, że mężczyźni są nadreprezentowani na krańcach tegoż rozkładu. A tłumacząc to na prostszy język. Jak się trafi prawdziwy idiota, to jest większa szansa, że jest to mężczyzna, a nie kobieta. Ale jak się trafi prawdziwy geniusz, to również mamy większe prawdopodobieństwo, że jest to on, a nie ona. Natomiast kobiet jest więcej po środku. Czyli jest większa szansa, że jak spotkamy człowieka o przeciętnej inteligencji, to będzie nim kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derkilla
A Maria Curie?jej córka tez została noblistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kundzia :)
przeciętność wcale nie jest zła i w niej można znalezc jakieś wyjątkowe cechy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sawsqwq
Maria Curie to potwierdzenie tego, ze inteligenythc kobiet jest bardzo malo, bardzo malo ale sie zdarzaja, ona to potwierdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia 007
Kobiety maja tak ogromny zakres obowiazkow w domu ze nie moga poswiecic sie tak jak mezczyzni rozwijaniu sie tylko na jednej plaszczyznie w jednym kierunku .My kobiety zbudowalismy im zaplecze zeby mogli sie wykazywac tylko w swojej pracy,i robic kariere,a teraz nas obrazaja ze jestesmy malo inteligentne. Gdyby odwrocic sytuacje i zrobic z nich zaplecze to mysle ze nie byli w stanie pokazac swojej inteligencji,zabraklo by im czasu na zdobywanie Nobla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ata333
sawsqwq chyba nie zrozumiales do konca wypowiedzi prof. Wojciszki. To o czym pisze prof. Wojciszko jest implikowane faktem, iz inteligencje dziedziczymy po matce to raz, a dwa, iz wiaze sie to z nadreprezentacja genow odpowiedzialnych za inteligencje na chromosomie plci zenskiej X, co implikuje wiekszy rozrzut cech inteligencji u mezczyzn. To z kolei przeklada sie na to, iz wlasnie wsrod mezczyzn jest wiecej geniuszy, ale i wiecej idiotow. A geniusz od szalenstwa dzieli bardzo cienka linia. Nie mozna wiec powiedziec, iz mezczyzni z racji wystepowania geniuszy, sa madrzejsi od kobiet, gdyz analogicznie z uwagi na wystepowanie tego samego procentu mezczyzn z deficytem IQ, moznaby rowniez wysnuc wniosek, iz sa generalnie, kolokwialnie rzecz ujmujac glupsi. Przecietnie jednak to kobiety ostanio wygrywaja testy IQ. Ponadto dowodzi to, iz kobiety sa bardziej stabilne umyslowo. Co jest bardzo istotne w wychowaniu potomstwa. I jeszcze jedna wazna rzecz, mianowicie okazuje sie , iz wskaznik tzw. processing speed u kobiet jest znacznie wyzszy od meskiego. Prof. Irwing, w 2012, wykazal OGROMNA przewagę kobiet rzędu d>0,72, Jest to wskaznik przekladajacy sie na szybkosc przetwarzania informacji i jest bardzo istotny w kwestii rozwiazywania problemow, tak samo jak wskaznik IQ. Kobiece neurony nie psuja sie tez tak szybko jak meskie. Prof. Vetulani: "kobietom neurony się nie psują - Jeżeli chodzi o starzenie się, mózg męski jest w znacznie gorszej sytuacji niż mózg żeński. Starzy władcy są nie do zniesienia. Jeżeli spojrzymy na historię – szaleństwa popełniali zazwyczaj niemłodzi już królowie i cesarze. A wiekowe władczynie? Nie. Bo one, zachowując pamięć i funkcje mózgu, potrafią wykorzystać swoje doświadczenie (...) Arystoteles twierdził, że kobieta to mężczyzna, który zatrzymał się w rozwoju. A Pan twierdzi, że… …że jest wręcz przeciwnie. Bo jesteśmy mądrzejsze? Nie jesteście ani mądrzejsze, ani głupsze. Ale zasadniczy plan budowy ciała ludzkiego jest planem kobiecym, a mózg w oryginalnej budowie jest mózgiem żeńskim - bo każdy z nas ma przecież chromosom X, a więc kobiecy. Poza tym kobiety są ważniejsze z punktu widzenia przetrwania gatunku. Jeśli zginie 80 procent mężczyzn z grupy, to pozostałe 20 procent będzie w stanie zapłodnić wszystkie samice, tym bardziej, że mężczyźni do monogamistów raczej nie należą, a im więcej samic zapłodnią - tym bardziej są z siebie dumni. Natomiast utrata już jednej samicy oznacza dla stada spore straty. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ata333
sawsqwq 2012.09.23 @Maria Curie to potwierdzenie tego, ze inteligenythc kobiet jest bardzo malo, bardzo malo ale sie zdarzaja, ona to potwierdza'@ Alez to potwierdza tylko meskie szowinistyczne podejsie do kobiet. Kobiet po prostu w nauce nie bylo, bo mezczyzni ich tam w ogole nie dopuszczali. Nawet MS Curie mialaby problem, gdyby nie jej maz. Prof. Vetulani: "Choć kiedy w XIX wieku którejś z akademii nauk zaproponowano kandydaturę kobiety matematyczki, to prezes zapytał: Jeśli teraz przyjmiemy do akademii kobietę, to na jakiej żywej istocie się zatrzymamy? " Ponadto wbij sobie w google: "Efekt matyldy" Fragment: "zjawisko systematycznego pomijania udziału kobiet naukowców w pracy badawczo-naukowej i przypisywania ich osiągnięć naukowcom-mężczyznom." I jeszcze zaczerpniete z forum parenting, bo mnie juz sie po prostu nie chce wklepywac wszystkiego od nowa: "argument co do nagrody Nobla slaby. Nagrody o ktorych mowa zaczeto przyznawac w 1901 roku. Jaki dostep mialy kobiety do nauki przed i w XIX w ? Pierwsza kobieta lekarka byla Elizabeth Blackwell ktora w 1849 uzyskala dyplom doktora medycyny. Dyplom dyplomem, ale dochodzi jeszcze fakt jak ciezko bylo kobietcie uzyskac wyzsze wyksztalcenie. Jak swiat naukowy zdominowany przez mezczyzn byl zamkniety. Jak ponizano kobiety ktore chcialy cos osiagnac. Przykladowo Maria Montessori ktora w 1893r dostala sie na studia medyczne nie byla wpuszczana do sal wykladowych. Juz nie mowiac ze poczatkowo chciala studiowac inzyniernie, co łamało ówczesne normy kulturowe. Idac dalej Maria Salomea Skłodowska-Curie, jedynym uczonym w historii uhonorowanym Nagrodą Nobla w dwóch różnych dziedzinach nauk. Wszystko ladnie, pieknie ale juz o tym ze przed uroczystoscia wreczenia nagrody dostala list aby nie przyjezdzac po jej odbior to juz malo kto wie... Temat jak rzeka. Wplywy kulturowe, stereotypy, czy nawet religia wciaz podporządkowaną rolę kobiet."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ata333
sawsqwq mam Do Ciebie jeszcze pytanie: do ktorej grupy zaliczasz siebie: idiotow, geniuszy czy przecietniakow ? ;) Bo to jest chyba najistotniejsze. Jesli do przecietniakow, to nie dziwie, sie ze tak bardzo chcesz sie identyfikowac z geniuszami. Kazdy z nas ma marzenia, a najbardziej pociagaja te niemozliwe do zrealizowania ;) Ps: Sorry, winno byc: prof. Wojtysze, nie Wojtyszko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ata333
*Wojtyszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest prawda. Piszę to jako kobieta. Mężczyźni są inteligentniejsi jako całość, bez podziału na osobniki. Znajdzie sie mężczyzna głupszy ode mnie ale i mądrzejszy. Dlatego własnie przy głosowaniu powinien byc test i osoby które słabo wypadna nie powinny miec prawa głosu niezaleznie czy to kobiety czy mezczyzni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ata333
Konkretne argumenty prosze. Jak wskazalam srednio to kobiety maja lepsze wyniki w testach IQ. I nie zapominajmy o epigenetyce, czyli wplywie srodowiska w tym stereotypow na inteligencje kazdego czlowieka. Zastanawialas sie dlaczego niektore nacje maja nizsze IQ, a najwyzsze maja Azjaci ? Podpowiem, ze to samo dotyczy kobiet. Wiec prosze nie konfabuluj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupu cupu
Wojtyszke, widzi wszystko czarno-biało. Matka natura jest bardziej skomplikowana. Przy większym rozrzucie średnia i tak może być podobna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ata333
Sam Wojciszke powiedzial: "Mamy w tej kwestii dużo wiarygodnych danych, które zawsze dają ten sam wynik. Jeśli chodzi o wartość średnią IQ, to nie ma żadnej różnicy pomiędzy kobietami i mężczyznami." Jak wiec mozna, na tej podstawie zadac pytanie (tytul watku) : dlaczego jest tak malo inteligentnych kobiet ? Czy ktos to nie dokonuje g****u na swojej logice ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jesteście średnio głupie - nic nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ata333
A dlaczego srednio glupie, a nie srednio madre ? Mozesz to jakos logicznie uargumentowac ? (Lepsze srednie wyniki w testach IQ osiagaja kobiety.) Czy za sprawa, ze wsrod mezczyzn jest troche wiecej geniuszy, mozna wywnioskowac iz sa madrzejsi od kobiet ? Bo jesli tak, to skoro wsrod was jest wiecej idiotow ), to wnioskujemy , iz jestescie glupsi ? A mowia, ze logika to domena mezczyzn ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W naszym kraju, to kobiety są mądrzejsze, już drugi premier z rzędu, to kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety sa bardziej stabilne umyslowo. Co jest bardzo istotne w wychowaniu potomstwa. x ale kulą w płot. Te rozchwiane emocjonalnie istoty nie zdolne do chłodnej analizy bez emocji są bardziej stabilne? Działanie pod wpływem chwili, niezdolność do wykonywania zadań pod wpływem nagłego stresu tzw. panika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łatwo wszystko wytłumaczyć mitycznym szowinizmem, ale wiek XX i jego druga połowa to już okres gdy kobiety nie mają już barier. x Wystarczy sięgnąć do wyników olimpiady matematycznej, najstarszej, jak się okazuje, z wszystkich olimpiad przedmiotowych. Pierwsza jej edycja odbyła się w 1950 roku z inicjatywy Polskiego Towarzystwa Matematycznego. Wówczas w gronie 20 laureatów znalazła się tylko jedna dziewczyna, zajmując 18. miejsce. Oprócz nagród przyznano też wyróżnienia i — podobnie — wśród 14 wyróżnionych była tylko jedna przedstawicielka płc***ięknej, zajmująca miejsce 12. Po 60 latach niewiele się zmieniło. Do III etapu tegorocznej olimpiady zakwalifikowano 101 uczniów, w tym siedem uczennic. Komitet Główny przyznał 14 osobom tytuł laureata oraz nagrody, dwie pierwszego, trzy drugiego i dziewięć trzeciego stopnia. W gronie 14 laureatów znalazły się tylko dwie dziewczyny, które uzyskały nagrody trzeciego stopnia, plasując się na dwóch ostatnich miejscach. Wśród 14 wyróżnionych była tylko jedna przedstawicielka płc***ięknej, zajmując miejsce 10. Rok wcześniej wśród 34 laureatów i zdobywców wyróżnień w olimpiadzie matematycznej nie było ani jednej dziewczyny. Tak samo czysto męskie grono laureatów i wyróżnionych wyłoniono w roku 2010. W latach 2011 — 2013 było niewiele lepiej, po jednej dziewczynie wśród laureatów i wyróżnionych, i to na dość dalekich miejscach. Te liczby mówią same za siebie, wśród wybitnie matematycznie uzdolnionych płeć piękna reprezentowana jest wyjątkowo skromnie. Piewcy równości nie mogą tego stanu rzeczy tłumaczyć względami kulturowymi ani żadnymi innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czasach, gdy same studiowałyśmy, po drugim roku następował podział na tzw. sekcje (dziś zwane specjalnościami). Najtrudniejszą, sekcję teoretyczną, wybierali prawie sami mężczyźni, co nie znaczy, że nie było tam kobiet. Na naszym roku ta elitarna grupa liczyła 10 osób, w tym ośmiu panów i dwie panie (niżej podpisane). Rok wcześniej i rok później sekcja teoretyczna była w stu procentach męska. Dyskryminacja? Ależ skąd. To był wolny, nieskrępowany wybór. Dziewczęta po prostu z matematyką teoretyczną gorzej sobie radziły i dlatego jej nie wybierały. Dziewięcioletnie doświadczenie w pracy dydaktycznej w Instytucie Matematyki Uniwersytetu Wrocławskiego potwierdziło nasze obserwacje ze studiów. Wśród najbardziej utalentowanych była znikoma liczba pań, choć czasem się zdarzały. Podobne proporcje można było obserwować na fizyce teoretycznej. Więcej kobiet studiowało fizykę doświadczalną, ale też wyraźna była przewaga panów wśród kończących studia i podejmujących pracę naukową jako asystenci czy doktoranci. Im wyższy stopień naukowy, tym kobiet było mniej. Wśród profesorów — absolutna rzadkość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E jaka rzadkość z kobietami prof? A prof ZYTA Gilowska? Próg Gronkiewicz-Waltz? Prof Zombirt? Mogłabym godzinami wyloczac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale my mówimy o tym że kobiety są równie inteligentne co mężczyźni a nie że sa równie utalentowane matematycznie. To dwie rozne kwestie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc napisal: @kobiety sa bardziej stabilne umyslowo. Co jest bardzo istotne w wychowaniu potomstwa. ale kulą w płot. Te rozchwiane emocjonalnie istoty nie zdolne do chłodnej analizy bez emocji są bardziej stabilne? Działanie pod wpływem chwili, niezdolność do wykonywania zadań pod wpływem nagłego stresu tzw. panika.@ I znowu tzw. argumenty z niewiedzy (czyt: z powielanaia stereotypow) "W odniesieniu do miesiaczkujacych czy ciezarnych kobiet niejednokrotnie slyszy sie seksistowskie komentarze, ze przemawiaja przez nie hormony. Jest to niestety wymowny przyklad trywializacji wiedzy w popularnym wydaniu: mamy tutaj do czynienia z pogladem, ktory niby cos wyjasnia, ale jednoczesnie wprowadza tyle samo zamieszania. Nie mozna calkowicie odmowic mu slusznosci- nastroj i sposob percepcji kobiety w okresie miesiaczki lub ciazy rzeczywiscie podlegaja wplywom substancji wydzielanych w tych stanach przez jej organizm. Ale pogardliwe sprowadzanie jej uczuc do hormonow jest podwojnym bledem. Po pierwsze, wynika z tego , ze istnieje swego rodzaju przeciwienstwo miedzy "normalna" czy "prawdziwa" osobowoscia kobiety, a efektami dzialania hormonow. A tymczasem jak powtarzam i bede powtarzac do znudzenia, bez hormonow ( i wielu innych substancji naprzyklad neuromediatorow) nikt z nas nie mialby zadnej osobowosci. (...) W kazdym momencie nasz nastroj i emocje powstaja na podlozu takich czy innych konfiguracji zwiazkow chemicznych i sa zarazem miernikiem ich poziomu. Z tego punktu widzenia mozna powiedziec, ze zawsze przemawiaja przez nas hormony. I tu dochodzimy do drugiej bledej przeslanki, na jakiej opiera sie seksistowska uwaga. Poglad, ze kobiety podlegaja wyraznym, cyklicznym wplywom hormonalnym wprowadza najzupelniej falszywe przeciwienstwo miedzy chemicznie zmanipulowanym mozgiem zenskim, a trzezwym i niezmiennym meskim, ktory mialby byc wolny od irracjonalnych wplywow. Nic bardziej mylnego. Testosteron determinuje meskie poglady i zachowanie rownie ( jak nie bardziej :Melvin Konner: "Women after all"-dop. moj) dramatycznie, jak estrogeny u kobiet, a przy tym zauwazmy, ze wzmianka o wysokim testosteronie z reguly nie ma wydzwieku pejoratywnego. Tak sie juz jakos zaklada, ze agresywny mlody czlowiek, czy chorobliwie ambitny polityk raczej nie budza automatycznego skojarzenia z przemawianiem hormonow. " S.Johnson - "Umysl szeroko otwarty"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet inteligentne tracą rozum i pojdą za samcem, niestety to wina facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ata333
gosc napisaL @W czasach, gdy same studiowałyśmy, po drugim roku następował podział na tzw. sekcje (dziś zwane specjalnościami). Najtrudniejszą, sekcję teoretyczną, wybierali prawie sami mężczyźni, co nie znaczy, że nie było tam kobiet. Na naszym roku ta elitarna grupa liczyła 10 osób, w tym ośmiu panów i dwie panie (niżej podpisane). Rok wcześniej i rok później sekcja teoretyczna była w stu procentach męska.@ Jak sie okazuje, mezczyni wybieraja kierunki scisle, bo sa lepiej platne. Mezczyzna zas wie, ze jako odpowiedzialny za rodzine, musi lepiej zarabiac. Kobieta nie ma tego wymogu, wiec wybiera to co lubi. Mezczyzni czesto sami przyznaja, ze wybraliby z checia kierunek humanistyczny, ale niskie zarobki odpychaja ich od tego wyboru. Czuja sie niemal przymuszani do takiego wyboru. Pisze o tym. prof. Zimbardo w swej ksiazce: "Gdzie Ci mezczyzni". Poza tym stereotypowo narzuca sie mezczyznom kierunki scisle., a kobietom humanistyczne od malego. Dzis wiemy jak wielka role odgrywa EPIGENETYKA, czyli fakt, ze srodowisko (wychowanie, edukacja) ma wplyw na nasz genom. "Dzieki pracom takich naukowcow jak Tim Spector, wiemy, ze geny moga ulegac zmianom wskutek podejmowanych przez nas decyzji, a zmiany te moga utrzymac sie i zostac przekazane nastepnemu pokoleniu. Dzieki procesom epigenetycznym, geny sa doslownie WLACZANE I WYLACZANE, wskutek czego nawet bliznieta o identycznym genotypie moga sie od siebie wyraznie roznic." T.Spector "Jednakowo odmienni; dlaczego mozemy zmieniac swoje geny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w inteligencji emocjonalnej kobiety biją mężczyzn na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc napisal 18:41: @Podobne proporcje można było obserwować na fizyce teoretycznej. Więcej kobiet studiowało fizykę doświadczalną, ale też wyraźna była przewaga panów wśród kończących studia i podejmujących pracę naukową jako asystenci czy doktoranci. Im wyższy stopień naukowy, tym kobiet było mniej. Wśród profesorów — absolutna rzadkość.@ A dlaczego bylo mniej? Efekt matyldy, pisalam o tym wyzej. Wrzuc sobie wgoogle tez haslo "Spisek peni@ow 2008, artykul w polityce "Kobiety przejmuja wladze". Skoro Irving w 2012 wykazal olbrzymia roznice processing speed na korzysc mozgow kobiet, to zwykla statystyka , ktora sie podpierasz nie wystarczy aby wytlumaczyc takie olbrzymie roznice. wszystko wskazuje na przyczyny, ktore wymienilam (faceci nie chca oddac kobietom zawlaszczonego przez siebie terytorium stanowiacego o wladzy i kasie), druga przyczyna sa stereotypy kulturowe ( czyt: narzucane plciowe role spoleczne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężczyźni wiodą prym w naukach ścisłych. Kiedy skupiają się na konkretnym problemie, czy zagadnieniu wszystko inne odkładają na bok. Kobiety nie mają tego komfortu, bo są bardziej emocjonalne. Nie mamy przełącznika w głowie który podsuwając nam trudny wzór matematyczny wyłącza w tym samym czasie myślenie o innych kwestiach. Nie znaczy, to że nie umiemy znaleźć rozwiązania, tylko zwykle dłużej go szukamy, bo jesteśmy stale rozproszone. Podobnie jest z analitycznym myśleniem. Natomiast w trudnych i stresujących sytuacjach życiowych, na które nie ma jednego wzoru, kobiety zwykle radzą sobie sporo lepiej. No niestety, nikt nie wpadł na to, żeby zmierzyć te nasze umiejętności. Dziś moglibyśmy je porównać i byłoby 1:1. Bardzo sobie cenię mężczyzn za ich analityczne i rzeczowe podejście do życia, ta inność mnie pociąga. I to jest piękne. Albo przynajmniej bywa. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ata333
". Nie znaczy, to że nie umiemy znaleźć rozwiązania, tylko zwykle dłużej go szukamy, bo jesteśmy stale rozproszone." No to dlaczego to wlasnie mozgi kobiet wykazuja ogromna roznice processing speed na nasza korzysc ? (Irving 2012) Wskaznik przeklada sie na szybkosc przetwarzania informacji, a wiec jest bardzo istotny w kwestii rozwiazywania problemow, tak samo jak wskaznik IQ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ata333, tylko w teorii. Jeśli dobierzesz krótkie zadanie logiczne, kobieta wygra, jeśli wymagające dłuższej analizy, przegra. Kobiety są zwykle tłem do odkryć naukowych. Dają początek ciekawym tezom, ale brakuje im życia żeby je udowodnić. Dlatego właśnie, że stale ścierają się ze swoją emocjonalnością, tym co je trawi mimo fascynującego zadania, które mają na celowniku. Nic nie pochłania nas bardziej, niż nasze odczuwanie. Tak jest dziś, w świecie gdzie dostęp do nauki jest powszechny. Kiedyś kobiety miały pełnić rolę opiekunek, żon, matek wielkich wynalazców. Więc niejako my byłyśmy filarem. Albo muzą, jak kto woli. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×