Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odrodzona

Dlaczego odtrąceni panowie się na nas mszczą?....

Polecane posty

Gość odrodzona

Chodzi mi o sytuację, kiedy mężczyzna gdy usłyszy od kobiety, że nie ma szans aby zbudowali razem związek, zaczyna się na kobiecie mścić. I nie chodzi tu bynajmniej o obrażalskich nastolatków, ale panów lat ok 30 i więcej.... Taki odtrącony (to odtrącenie jest naprawdę łagodne) zaczyna nagle być złośliwy, nerwowy, obmawia kobietę straszliwie, udaje że jej nienawidzi... To jest bardzo przykre.... Dlaczego tak się dzieje? Muszę też dodać, że kilka tego typu przypadków, które mi się zdarzyły to panowie bardzo wykształceni, inteligentni i kulturalni (!) - więc skąd ta mściwość?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie bylem zlosliwy ani nic z tych rzeczy! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pnieważ
to sprawa urażobnego ego.. często to sie dzieje bezwiednie, poprostu to jest sielniejsze.. a do tego uczucia i masz gotową odpowiedź..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atokto
Bo są dupkami pozbawionymi klasy i tyle. I nie ma tu nic do rzeczy inteligencja czy wykształcenie. Zresztą- gdyby nie byli dupkami, zapewne nie byliby odtrącani. Jestem mężczyzną i nigdy nie zemściłem się na żadnej kobiecie z żadnego powodu. I też nie jestem nastolatkiem;-) Pozdrawiam:-)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrodzona
do = nie Ciebie miałam na myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrodzona
akurat ci o których pisałam nie są żadnymi "dupkami" (co za okropne słowo)... I nie zostali odtrąceni dlatego że są jacyś nieciekawi, tylko po prostu nie było uczucia z mojej strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrodzona
do = och, nie przesadzaj - jesteś pewnie gdzieś na drugim końcu świata tego kwiatu jest pół światu ;) a ja pisałam tylko o 4 takich dziwnych przypadkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie na drugim koncu Polski! Ale nigdy nie chcialem nikomu zrobic \"kolo piora\".Trzeba zachowac troszke godnosci! Znam kilka takich przypadkow, ale to chyba kwestia ego! Nie kazdy jest w stanie przyznac sie do porazki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może należałoby się zastanowić, jak to sie stało, że doszło do takich wyznań skoro nie mieli żadnych szans. Jak to się stało, że coś się zaczynało, skoro oni Cię nie interesowali. No więc może mają powody czuć się zrobieni w bambuko. Co ich nie usprawiedliwia, ale świadczy o ich emocjach do Ciebie, tudzież charakterze sytuacji. Może na przysłość pomyśl najpierw, żeby nie bawić się uczuciami innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy...
jaki jest powod rozstania. Jesli kobieta odchodzi, po poznala "lepszego" faceta, to tez bym sie mscil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrodzona
ale tu chodzi o sytuacje, kiedy nawet przez chwilę nie było żadnych związków! po prostu od początku byłam szczera i stawiałam sprawę jasno, czyli sygnały że nie jestem zainteresowana niczym więcej ponad zwykłą koleżeńską znajomość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrodzona
do co zalezy gdybys ich poznal, w zyciu bys nie powiedzial ze sa palantami... a mnie dziwi, ze tak z dnia na dzien mezczyzna jest w stanie przestawic sie z "kocham Cie" na "nienawidze" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, jak to mowia: \"od milosci do nie nawisci krotka droga\" i w druga strone tez, tak wiec radze uwazac! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrodzona
do = od milosci do nienawisci niby jeden krok, ale mi sie wydaje, ze nie mozna permanentnie znienawidziec osobe, ktora sie naprawde mocno kochalo... chyba nawet taka nienawisc minie i powroci uczucie milosci... a co do "w druga strone" - to juz jakas bajka :) nie ma chyba takiej opcji, zeby pokochac osobe, ktora tylko sie nienawidzilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrodzona
Sygrydo, a jednak to prawda. Relacje z tymi panami byly wylacznie kolezenskie - a zakochanie nastepowalo z powodu oczarowania uroda - tak mowili. Jak dla mnie to swiadczy niestety o niedojrzalosci emocjonalnej czlowieka, no bo jak to tak - zakochac sie z powodu urody? To przeciez malo trwala wartosc, sa inne, trwalsze i cenniejsze przeciez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, w ta druga strone to nie dokladnie tak samo to raczej w mysl kto sie czubi ten sie lubi! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tudo
Może zbyt dosadnie to napisał ale ma racje....... kobiety tak samo patrzą na urode jak faceci....tylko po co się z tym kryjecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atokto
mam brzydki charakter- zdziwiłbyś się bardzo widząc mnie i moją Ukochaną- żaden ze mnie przystojniak, a Ona jest Przepiękną Kobietą, oglądają się za Nią wszyscy mężczyźni:-) Nie generalizuj i nie obrażaj nikogo.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odrodzona------> wybacz, ale oni ani nie kochali ani nawet zakochani nie byli, podobałaś im się po prostu, mieli na ciebie ochote, zauroczeni byli twoim wyglądem. A co do ich zachowania po odtrąceniu no to sama widzisz że niedojrzali faceci reagują gniewem, dojrzały facet nie zakochuje się w wyglądzie tylko a odmowę przyjmuje z podniesioną głową albo walczy i tyle. Więc nie generalizuj że wszyscy odrzuceni panowie tak robią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co niby mezatki robia
ze tak sie mszcza?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA wychodzę z załozenia, że ta kobieta nie jest mi przeznaczona i daję sobie spokój. A mścić się? Myślałem o tym ale to jest bardzo dziecinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atokto
mam brzydki charakter - a to się Chińczycy ucieszyli:-D:-D:-D:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrodzona
Sygrydo, widze ze wiesz wszystko najlepiej i na podstawie kilku zdan wysuwasz wniosek, ze tamci panowie na pewno nie kochali. To co powiesz na to - jeden z nich probowal odebrac sobie zycie (nie grozil, ze to zrobi, ale to zrobil, na szczescie go odratowano)?... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo kobiety sie nie mszcza
hahahahaha pewnie dlaatego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odrodzona-------> Nie, nie wiem wszystkiego, ale wiem, że miłośc, zakochanie czy te wszyskie słowa z \"kocham\" są obecnie rzucane na wyrost, zeszmaciły się po prostu, nie mają już wartości. Nie da się pokochać kogoś od tak sobie, bez budowania tego, wybacz ale dla mnie kochac kogoś znaczy dużo więcej niż zauroczyć się osoba z która nawet nie jestem. To jest zauroczenie, fascynacja, pożądanie ale nie MIŁOSC. O co do samobójstwa to raczej nie jest to oznaka dojrzałości, a już na pewno nie w opisanym przez Ciebie układzie,więc tylko potwierdza moją tezę że trafiasz na niedojrzałych kretynów:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×