Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnaciezarowka

dostaje do glowy ,czekac az mnie zdradzi czy reagowac ?

Polecane posty

Gość smutnaciezarowka

Jestesmy razem dwa lata , ja w 7miesiacu . Jest dla mnie dobry ,dba o mnie ,szanuje , moznaby powiedziedziec facet idealny ... Moznaby jest ktoś kto bardzo mnie martwi mianowicie jego przyjaciolka-Kamila ktora zna od dziecka .. Ma męża ,dwójkę dzieci .. Wygląda rewelacyjnie trzeba przyznać ,jest sympatyczna . Pewnie nic bym do niej nie miała gdyby nie to ze kiedys gdy obie wypite dumalismy nad naszym życiem i jedna z jej sióstr palenela tekstem ze to zadziwiające ze osoby które miały tego samego faceta tak dobrze sie dogadują (cos w ten deseń ) tamtej nocy dowiedziałam sie ze mój partner byl po uszy zakochany w Kamili ,ta jednak nie widziała w nim nikogo jak przyjaciela i tak zostalo . Od tamtej pory nie potrafię juz z nią tak rozmawiać jak kiedys ..postrzegam ja znacznie inaczej ,mimo ze od tego gdy Robert o nią zabiegal minelo z dobre 7lat .. A co najgorsze jest mi tak cholernie przykro gdy widzę jak mój Robi na nią patrzy ,oczy mu się usmiechaja na jej widok , w ogóle mam wrażenie ze gdy przychodzimy do nich w odwiedziny to nikt inny sie nie liczy jest tylko "Kamilko pomoc Ci ?" ..ostatnio ja przypominam w 7miesiacu mowie ze jestem zmęczona,ze strasznie boli mnie brzuch ( poważnie mnie bolał) ze chciałabym juz iść do domu .. A on ze" jasne Kochanie" po czym Kamila zaczela narzekać na swojego męża ze ciaglee go nie ma ze mi zazdrości ze Robi tak przy mnie skacze ze ona pada ze zmęczenia a jeszcze dzieci musi wykąpać ..nie zgadniecie jak się to od słowa do słowa skonczylo . Czekałam aż mój Robert skończy pomagać jej z jej dziecmi .. Może przesadzam ? Dla mnie to chore . Mam wrażenie ze on wciąż ja kocha . Inna dziwna sytuacja ..Ostatnio leżeliśmy razem w łóżku i Robert mowil "ciekawe jakie oczy będzie miec Alanek(nasz synek ) " mowie ze z krzyżówki gen wychodzi ze na 75% niebieskie ...a on haa byloby pięknie albo wyobraź sobie jakby miał takie wielkie piekne oczyska jak Kamila " mowie serio ni z d**y ni z pietruchy wyskoczył z czymś takim. Patrzy na nią z porzadaniem ...widzę to ,cholera i placze gdy o tym mysle . Ile bym dala by na mnie tak popatrzył. Nie umiem wysiedzieć u nich gdy widzę jak na nią zerka ..jak patrzy na jej biust .. Ciągle do niej lazi , Pomagać kapac dzieci .. Pogadać .. Nie zawsze idę z nim. Wiecie czego sie boje ,ona jest wobec mnie bardzo mila i wiele mi mówi traltuje mnie jak swoja bardzo dobra kolezanke .. Ostatnio wyznalaza ze nie pamięta kiedy sie ze swoim mężem ostatni raz kochała i ze chciała by się poczuć znów jak kobieta ... Boje sie ze liedys będą sam na sam i wiem ze gdyby Kamila zrobilaby pierwszy krok .. Boje sie ze on by jej sie nie oparł . Zawsze bylam za niego pewna wiem ze jakby byl pijany na imprezie to prędzej powiedzialby " s********j " niż wlazl jakiejś do lozka ..ale nie Kamili .nie wierze by się oparl Kamili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z mezem i powiedz mu o swoich obawach. Jesli masz zaufanie do tej kobiety porozmawiaj z nia rowniez, zdobadz sie na calkowita szczerosc, ulzy ci. A przy tym dowiesz sie co sie dzieje tak naprawde. Gdybym to ja byla toba porozmawialabym z jej mezem, zasugerowala zeby zaczal bardziej dbac o zone bo w przeciwnym razie ktos inny o nia zadba i bedzie za pozno itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaciezarowka
Dziekuje tym którzy dotarli do konca . O tym ze Robi o nią zabiegal liedys dowiedziałam sie jeszcze przed ciaza i juz wtedy nieustannie o tym myślałam . Teraz gdy jestem w 7miesiacu ,gdy dla niego jestem aseksualna i kocha sie ze mną raz w tygodniu bo jak twierdzi boi sie ze cos Nam przez przypadek zrobi ..szczerze ? Boje sie ze to nie prawda .. Ja sama sie sobie podobam i uważam ze mimo juz sporego brzuszka wyglądam na prawdę świetnie . Gdy ostatnio ciągle zaczął chodzić do Kamili dostaje do głowy tym bardziej gdy widzę co się dzieje ,mam wrażenie ze miedzy nimi cos jest ... ;'c Nigdy nie powiedzialam mu o tym ze jestem o nią tak cholernie zazdrosna .. Zgodnie z mysla "przyjacieli trzymaj blisko ,wrogów jeszcze bliżej "niemal przyjaźnie się z nią . Co mam zrobić ? Boje sie ze go stracę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak na moje nie ma przyjazni miedzy kobieta a mezczyzna. jestem facetem jc. w zyciu bym nie poszedl do kolezanki od tak sobie zostawiajac zone gdybym jej nie dymal bo po co? z zona tez moge pogadac, pomoc jej.. wyraznie cos miedzy nimi jest albo cos do siebie czuja. na twoim miejscu pogadalbym z nim o tym i powiedzial pare slow prawdy jesli cie wysmieje to znaczy, ze probuje wysmiac twoj problem( co moze oznaczac, ze w tym co mowisz jest troche prawdy) jesli sie wkurzy, ze tak pomyslalas mocny przytuli to jest cien nadzieji ze nic miedzy nimi nie ma. poza tym jakim ujem puszczasz swojego meza samego do jakiejs "przyjaciolki" w dodatku w ktorej byl kiedys zakochany a ona dala mu kosza? nie wiem co w tobie siedzi serio i nhie chce obrazac. nie sadzisz, ze drzemiw w nim jakas stara ambicja ktorej nigdy nie zaspokoil? (chodzi o kamile) poza tym sama mowilas ze jej sie nie uklada z mezem. zrob cos z tym a jesli nie chcesz gadac z mezem to zrob jakies swoje sledztwo jak na moje bo z reguly wiem, ze nic z takich "przyjazni" pozniej dobrego nie wynika. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ciezarowka
Dzieki ze chcecie pomoc .. Bo na prawdę czuuje sie bezradna . Myślałam o tym by porozmawiać z jej mężem ale co by to dalo , gościu sympatyczny,przemily ogólnie świetny ..co może za to ze ciągle pracuje ,wiem jak jest.rzadko go widuje ale jak juz widzę to zarobiony,zmęczony ..widac ze facet nie myśli o niczym innym jak o lozku bo ma dzieci i kredyt na glowie . Mysle ze on nie chcial Kamili zaniedbać a ja mówiąc mu ze mógłby bardziej o nią zadbać ..jak znam go pomyslalby ze może ona go zdradza albo rozpowiada innym o ich zyciu lozkowym . Kurde szkoda mi faceta ,poważnie ..bo jesli nie mam racji a on bezpośrednie powie jej cos to wyjde na idiotkę ? Z reszta czasami sie zastanawiam czy on tego nie widzi .. W sensie jak juz jestemy wszyscy razem . Ja zauważam a on nie ?? Jak powiedzialam o tym pewnej osobie z naszego grona to powiedziała "bez urazy ale Kamila ma przystojnego męża ,dwójkę dzieci .Robert świata poza Toba nie widzi i cieszy sie jak głupi z dziecka .. Na prawdę myślisz ze byliby zdolni ..? " taa .. Sama nie wiem co o tym myśleć ale TAK MYSLE ZE BYLIBY . I nawet jesli jeszcze do niczego nie doszlo to boje sie ze kiedys cos się wydarzy .. Niby wszyscy sie znamy , spotykamy ,kawkujemy . A jak mam go nie puścić ? Co mam powiedziec ,zawsze pyta sie mnie czy idę z nim .. Na pytanie dlaczego nie zawsze idę .bo po pierwsze wizyty u niej wcale nie sprawiają mi przyjemności a wręcz przeciwnie po tym jak widzę jego zachowanie oczy mi łzawią samoistnie.. drugie mamy duży dom i mam co w nim robic .. Poza tym gdy porposze go by został to zostaje tylko co mi po tym wiecie co robi ? Zazwyczaj idzie sie myc i uśpia ...a jak mu mowie "taki zmęczony ze nawet nie zwracasz co do Ciebie mowie a jeszcze chwile temu byles gotów do wyjsca " to mi mówi " a co mam robić? "... ...jak ja mam się czuć , mam ciągle być inicjatorka ? Kiedys nie musialam mu mówić co ma robic . Jakas masakra . z drugiej strony .. Kiedys byl zazdrosny bardzo o mojego kolegę z pracy (odwozil mnie do domu jak miałam auto zepsute a po drodze to on nie mial )i wtedy Robi jakos tam zaczal mnie wyptywac co mysle o zdradzie itd. . Mowil ,ze zdrada to dla niego najgorsze świństwo , ze gdybym ja się kiedyś do tego posunela to tak samo jakbym mu linę na szyje zalozyla i stolek popchnela .ostatecznie nie wytrzymal i powidzial ze jak się dowie ze ja cos z tym wypierdkiem to będę miała dwa zycia na sumieniu i mam mu tego nie robic po czym sie rozplakal jak dziecko ,wtulil we mnie i pytal dlaczego to robię .. Wierzcie lub nie ale scena troche komiczna w momencie gdy serio to nic nieznaczący kolega z pracy ale zrobilo mi się ogromnie cieplo na sercu jak pomyślałam ,ze on mnie tak kocha .. Taa tylko to było pól roku jak byliśmy razem ..od tego czasu chyba mu się wszystko zmienilo ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z facetami to jest tak, ze dla nich zdrada to najgorsze swinstwo kiedy to kobieta ich zdradzi, jak sami zdradzaja to maja setki wymowek i zonie zawsze sie tylko wydaje. Ja bym pewnie nie umiala tego co widze ukrywac i bylaby awantura i ban na kolezanke, ale czy to byloby madre podejscie? raczej nie, bo jak chce zdradzic to zdradzi. Po awanturze mialby wymowke, ze zona go na smyczy trzyma i zaraz polecialby sie zwierzac i by sie pocieszali. Tak naprawde nie masz wplywu na to co Twoj maz zrobi - to osobny czlowiek. Mozesz natomiast pocichu przygotowac sie do odejscia, bo ta sytuacja cie zniszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezniczka xxenna
duże prawdopodobieństwo ze cie zdradzi,jesli ją kochał i była ,jest między nimi przyjazn to ona dla niego więcej znaczy niż ty,wiem ze to brutalne i straszne ale taka prawda nawet jeśli on ci mówi ze to ty jesteś najwazniejsza,,teraz to ona rozdaje karty,jesli ma kryzys w małzenstwie,brakuje jej seksu a ten twój siękręci koło niej to można sobie dopowiedzieć jak to się skończy choćby nie wiem jak się zarzekał,,nie ma silniejszego uczucia niż miłość+przyjazn nawet jeśli ona go kiedyś odrzucila jako faceta,jak znam zycie teraz wystarczy ze kiwnie palcem i będzie go miała,facet to facet nawet jeśli ciebie kocha ulegnie jej,zobaczysz,,jedyne wyjście z tej sytuacji to wyjechać bardzo daleko ,odciąć się od niej ,możesz sprowokować taką rozmowę i zobaczysz jaka będzie reakcja twojego partnera,moge się założyć ze absolutnie się nie zgodzi,wydaje mi się ze on cały czas liczy na to ze będzie z nia a przynajmniej zostanie jej kochankiem,,,w konfrontacji z tą kobietą dopóki ona ma z nim jakikolwiek kontakt ty nie masz szans,,sory za szczerość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaciezarowka
A co myślicie o tym by zagrać oko za oko zab za ząb .. Nie mowie ze go chce zdradzić ,absolutnie . Może tylko sprawdzić czy mu zalezy na mnie .. Jestem w 7miesiacu ale znam pewnego faceta któremu się bardzo podobam i brzuszek mu nie przeszkadza i patrzy na mnie tak samo lapczywie jak i Robert na Kamile ... Może go zaprasze na kawke z kilka razy ? W końcu go tez znalam przed Robertem . Nie podoba mi się za grosz .. I jego wzrok budzi we mnie odrazę ale czego sie nie robi.. Bez miłości nie ma zazdrości a bez zazdrości nie ma miłości ? Co myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla niego jako dla faceta odrzucenie było na pewno porazką,teraz zrobi wszystko żeby sobie udowodnić ze jest prawdziwym samcem,będzie dążył do tego co mu się kiedyś nie udało,podejrzewam ze to sobie przyjął za punkt honoru,ten kosz dany przez przyjaciółke na pewno ugodził w jego męską dume,moge się założyć ze nadal ją kocha a na bank pożąda i seks z nią potraktuje jako dopłenienie tego co było miedzy nimi kiedys,kto wie czy nie czekał cierpliwie na jakąs trudną sytuację w ich związku tej kobiety udając tylko przyjaciela czy znajomego żeby doprowadzić do zbliżenia,moze nawet liczy na to ze ona się zakocha i rzuci swojego partnera,niektórzy faceci potrafią czekać całe zycie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystek z olsztyna
jak już powiedziała ze zazdrość Ci ze Robert tak skacze i pomaga ci przy dzieciach to już widać ze ma ochote na niego,a on jak gadał o tych oczach Kamili a do tego patrzy na nia z pożądaniem to na co ty liczysz?zaden facet nie chodzi ot tak pomagać przyjaciółce bez zadnych intencji,a jak już mówiła ze ma braki w seksie to na 100% albo już się bzyknęli albo wkrótce to zrobią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6778jjjj888
Troche głupi pomysł z zaproszeniem tamtego na kawe,facetowi narobisz nadzieji a ten twój nawet pewnie nie zwróci uwagi jeśli Mu w głowie Kamila i będziesz miała nowy kłopot,ja bym powiedziała ze nie zycze sobie odwiedzić u jakichś tam byłych przyjaciółek i tyle,jak zacznie fochać to znaczy ze jest nadal w niej zakochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaciezarowka
... Będę miała z nim dziecko ... Mam zyc z człowiekiem który mnie nie kocha , wiem ze gdybym zabrala mu dziecko zabralabym mu wszystko .. On na prawdę jest zakochany w tym nienarodzonym brzdacu ..ale mysle ze tylko w nim ,mnie chyba traktuje juz tylko jak kobietę która nosi jego syna . Ciągle mówi jak go wychowa , rozmawia z nim .. Ja chyba zaczynam popadać w depresje .. Patrzę na to wszystko i każdego dnia placze .. Szkoda mi tylko naszego syna .. Biedny tyle stresu co się naje przez matkę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaciezarowka
Dziekuje wszystkim za rady , Poczekam jeszcze chwile i zobaczę co się stanie .. Wręcz przeciwnie będę dobra ,cholerni dobra dla niego ,udam ze nic nie widzę , plakac będę gdy nie będzie widzial .. I zrobię wszystko co w mojej mocy by miał czego żałować . Jesli to wszystko okaże sie prawda to odejdę bez słowa ,zabiorę mu dziecko .. Niech mnie znienawidzi calkowicie i siebie przy okazji gdy dojdzie do niego ze to przez niego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co on może jeśli nadal kocha przyjaciółke,,,swinia jesteś podła jeśli chcesz mu zabrać dziecko nawet jak z tamta będzie ,zrobisz krzywdę tez dziecku które ma prawo widywać się z tatą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkgktgrk
z przyjaciułką nie masz szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muwca prafd
zaproponuj trójkąt z Kamilą i zobacz jego reakcje, powiedz że chcesz urozmaicić wasze życie seksualne, może da się złapać. Namawiaj go aż się zgodzi i wtedy go masz w garści, a jak się nie zgodzi to nie zdradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeju dziewczyno! na jakiej podstawie uznałaś, że on Cię nie kocha?! Po pierwsze, gdybyś nie dowiedziała się, że kiedyś kochał się w Kamili, prawdopodobnie 90% Twoich obaw nigdy nie wypłynęło by na wierzch. Słyszałaś o samospełniających sie przepowiedniach? Myślę, że trochę tak jest u Ciebie. Doszukujesz się problemu usilnie i widzisz go w spojrzeniu, w uśmiechu, w zachowaniu męża. Ja nie mówię, że mu nie zalezy na tej.K. bo go nie znam. Z Twojej historii wyczytałam jednak, że masz dobrego, troskliwego męża, który Cię kocha i kocha wasze dziecko. Pewnie, że musisz mieć oko na tamtą relację, choć pamiętaj, że do tanga trzeba dwojga a ta przyjaciółka na wyrachowaną sukę mi nie wygląda. Moim zdaniem jednak nie powinnaś trzymać tego w sobie. Wręcz przeciwnie, powinnaś rozmawiać o tym z mężem. Nie w ramach kłótni i zabraniania. Jeśli jednak mąż jest tak dobry jak wynika to z Twoich opisów, powinien jednak mocno ograniczyć spotkania z przyjaciółką, nie spotykać się z nią bez Ciebie itp. Ja też nie wierzę w przyjaźń damsko-męską. Za dużo miałam takich przyjaciół i każdorazowo okazywało się, że zakochiwali się po czasie bądź kochali od początku. Bardzo przykro mi, że to przechodzisz. Życzę dużo sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybys zabrala mu dziecko zabralabys mu wszystko? Tak sobie wmawiaj - ale dla niego wszystko to Kamilka i jej dzieci - a tego mu nigdy nie zabierzesz! I tal sie rozejdziecie - on zawsze bedzie kochal Kamilke - szkoda mi tylko twojego dziecka ktore zrobilas na sle zeby faceta od tamtej odciagnac i zatrzymac - ale to sie nie uda - on woli dzieci po obcym faceci byle tylko mialy troche z Kamilki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.28 Co Ty pieprzysz?! Intuicja dziewczyny nie zawodzi.. i dobrze! A co Twoim zadaniem znaczy tekst o kolorze oczu dziecka .. zeby miało tak wielkie i piękne jak Kamila :/ ???? Tak mówi człowiek zakochany.. i tego nikt mi nie zaprzeczy A wiem z doświadczenia, kiedyś kiedyś zdradzający mnie facet rzucił niemalże identycznym tekstem o oczach mojej koleżanki z którą jak potem się okazało mnie zdradzał . To typowe. Przykro mi autorko, jedno jest pewne - musisz się upewnić. Jeżeli on kocha ta dziewczynę to musi wybrać albo Ty ...wybrać, czy chcesz spędzić życie jako namiastka i matka jego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że zrobiłaś błąd pisząc na tym forum. Zapewne skupisz się na odpowiedziach które podsycają dodatkowo Twój niepokój i zaczniesz sobie wmawiać że to prawda choćby nic się nie wydarzyło. To niebezpieczne że po paru wypowiedziach forumowiczów już piszesz że mąż Cie nie kocha (serio?). Jesteś zapewne teraz nadwyrężona i psychicznie i fizycznie przez ciążę (może czujesz się troszkę mniej atrakcyjnie) więc łatwo Ci wmówić i największe pierdoły. Ktoś dobrze pisał o samospełniającym się proroctwie. Porozmawiaj z mężem i poproś o ograniczenie kontaktów z Kamilą, powiedz że to dla Ciebie mało komfortowe, wytłumacz na spokojnie bez scen zazdrości że Cie to niepokoi (bo chyba żadna kobieta nie lubi jak facet często przebywa z inną, nawet taką z rodziny ;) ). Zobaczysz jak będzie po urodzeniu dziecka, może się okaże że mąż nie będzie miał już nawet czasu na pomoc innym bo sam będzie zajęty wyłącznie swoim dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×