Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzieci z byłych rodzin

Polecane posty

Gość gość

Topik aby się wspierać! Macoszki jak sobie radzicie z TYMI "dziećmi" . Wasze relacje i uczucia z nimi związane. Wspieramy się rozmawiajmy. Co zrobić aby żyło nam się lepiej z naszymi mężami/partnerami aby ich jad nas nie zatruł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestan znowu prowokowac? lubisz tak? po co to robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za żmija z autorki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macochy są wtedy,gdy matka nie żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalny temat jaka żmija, rozmowy są na rożne tematy. Nie chcesz nie komentuj nie prowokuje tylko chce porozmawiać z normalnymi macoszkami lub nie. Jak ostatni gość zauważył. Nie chcesz nie wypowiadaj się. Wkurza Cie temat nie odpowiadaj. Ja chce aby kobiety mogły się wspierać, bez wyzwisk jakie są na innym topiku od jakiejś trollicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli już zakładasz taki temat pustaku to uzmysłów sobie jedną rzecz. Była to może być żona a rodzina jest na zawsze. Nie ma czegoś takiego jak była rodzina....ty możesz w każdej chwili być eks bo zawsze będziesz na drugim planie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę nie odpisywać, tępakiem jesteś Ty jak rodzina się rozpada nie istnieje je była. Facet z babą nie jest już rodziną po rozwodzie więc dlatego z byłych. Idź być wstrętna gdzie indziej nie tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę nie odpisywać, tępakiem jesteś Ty jak rodzina się rozpada nie istnieje je była. Facet z babą nie jest już rodziną po rozwodzie więc dlatego z byłych. Idź być wstrętna gdzie indziej nie tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś rozumiem, że lubisz się wywyższasz bo masz za niskie poczucie wartości ale ja zawsze dla swojego męża będę pierwszą a nie drugą :) Bo ja nie potrzebuje z nikim rywalizować o jego względy czas itd. Daje mi to czego potrzebuje czyli poczucie bezpieczeństwa i że zawsze mogę na niego liczyć. Zawsze jestem dla niego numerem jeden jak i on jest dla mnie. Boli dupka? Nie odpisuj jak nie masz nic sensownego co do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz mi naskoczyć...pisz pamiętniczek lub zarejestruj na zamkniętym forum jeśli PUBLICZNE to dla ciebie zbyt duży stresik . Rodzina zawsze pozostanie rodziną nawet jeśli rodzice już nie są małżeństwem. Z takim podejściem nigdy nie będziesz dobrą ''macoszką'' a egoistycznym,samolubnym babskiem. co to ma być? ''TYMI''dziećmi'' nie pasują ci ''TE dzieci'' to znajdz sobie wolnego. To nie one wlazły w Twoje życie tylko ty w ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U prawdziwego mężczyzny rodzina (więzy krwi) jest na pierwszym miejscu czyli mama, tata rodzeństwo, dziec*****es a na samym szarym końcu żona bo to obca osoba była, jest i będzie, no chyba, że to związek kazirodczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:12 tak sobie tłumacz,że jesteś najważniejsza ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
....Dziecko, pies...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie muszę sobie tłumaczyć bo wystarczy, że to czuje bo mój mąż nie da mi o tym zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 14:12 tak sobie tłumacz,że jesteś najważniejsza oczko.gif X Jak nie żona to pewnie jego matka jest dla niego najważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:18 nikt tego nie kwestionuje,ze jestes teraz dla niego najwazniejsza kobieta ale jeśli ten mężczyzna ma dzieci to one zawsze będą dla niego numerem jeden. Nawet jeśli on deklaruje inaczej to są więzy krwi i przekonasz się o tym gdy temu dziecku np. będzie działa się krzywda ,będzie chore itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś słuchaj jeśli w rodzinie ktoś choruje lub jakaś krzywda się dzieje to normalne że cała energia i zainteresowanie jest skierowane w jego stronę. Co nie oznacza , że jest się dla kogoś najważniejszym. Mi wystarczy, że w drobnych codziennych sprawach jestem dla niego numer jeden. Zawsze jest przy mnie i ze mną. Jakby mi się działa krzywda i bym chorowała też byłby przy mnie a nie poszedł na lody z dzieckiem itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie jeszcze jedno powoływanie się na więzi krwi jest bezsensowne ponieważ jeśli nie ma więzi emocjonalnych to one na nic się zdają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:27,14:28 zobaczysz jak urodzisz swoje dziecko ;-) jeśli ojciec nie interesuje się własnym dzieckiem to nie swiadczy o nim najlepiej,także na przyszłość. Gdyby to były idealne układy to na kafe nie byłoby tylu wątków rozżalonych partnerek rozwodników z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trochę głupie porównanie bo choroba jest sytuacją wyjątkową, gdy zachoruje ojciec czy matka syn też w tym momencie wybierze pomoc i wsparcie chorym niż oglądanie ulubionych seriali z żoną. Nie stety gdy choroba przejdzie w stan chroniczny mężczyzna zacznie uciekać. Co 8 kobieta na 10 jest porzucana gdy urodzi chore dziecko i gdy sama zachoruje na ciężka chorobę np rak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś kto tu mówi, że jest kiepskim ojcem nie wpadaj z skrajność w skrajność. Interesuje się co nie zmienia tego co pisałam. Mamy wspólne dziecko i to on jest z nim do południa bym ja mogła pracować później on idzie do pracy, spacerują, chodzą na basen itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu głupie? Małe dzieci dosyć często chorują a dobry ojciec wspiera byłą partnerkę w chorobie dziecka co nie zawsze spotyka się ze zrozumieniem ze strony nowej partnreki,to taka próba cierpliwości dla niej. Sytuacja zaostrza się gdy ma się z tym mężczyzną swoje dziecko. Trzeba mądrze podzielić ten czas a nie każdy to potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Właśnie jeszcze jedno powoływanie się na więzi krwi jest bezsensowne ponieważ jeśli nie ma więzi emocjonalnych to one na nic się zdają. X Dokładnie tak jest, mężczyzna może kochać bardziej nie swoje dziecko niż dziecko ze swojego nasienia. Najważniejsza dla mężczyzny jest więź emocjonalna. Oni nie rodzą, oni muszą mieć czas aby pokochać, przyzwyczaić się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zależności na co choruje, jeśli kolejny raz katar i zwykłe przeziębienie to nie rozumiem w jaki sposób ma wspierać byłą partnerkę emocjonalnie. Bo rozumiem, że chodzi aby dołożył się do leków. No bo jeśli dzwoni i ola Boga dziecko ma katar a on wszystko rzuca to trochę kiepsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bardzo ''dobrze'' świadczy o takim mężczyźnie jak swoje własne ma w doopie a opiekuje cudzym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś zgadzam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie katar. Są anginy,zapalenia oskrzeli,gorączka ,wirus bostoński itp. ;-)...chodzi też o spędzanie czasu z dzieckiem,weekendy ,wakacje,uroczystości typu urodziny a w dalszym czasie (jeśli jesteście katolikami) np komunia itp. to trzeba jakoś pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bedzie zabierał na takie uroczystości swoją nową rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne że będzie zabierał na uroczystości swoje partnerkę/ żonę. Jeśli jej nie zabiera tzn że nie traktujemy poważnie danej osoby. Ale wakacje spotkania z dziećmi to normalne. Jeśli kobieta z tym się nie godzi to szkoda jej czasu na ten związek wiecej straci niż zyska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×