Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zadziwienie zyciem

Dziewczyny z sympatii

Polecane posty

Gość zadziwienie zyciem

Faceci, czy wy tez uwazacie, ze laskom z sympatii sie w d****h poprzewracalo? Masakryczne wymagania, rozszczeniowa postawa, brak serdecznosci, wybierania faceta jak produktu, pytania o zarobki na pierwszych randkach itp. Wydaje mi sie, ze poznawanie przez internet to porazka, w realu latwiej jest nawiazac normalny kontakt z kobieta. Mialem juz chyba z 10 spotkan i laski przychodza znudzone, oczekujace nie wiadomo jakich cudow (a widzialy wczesniej moje nie podrasowane zdjecie i nie klamie podajac wzrost itp.), czesto zas same maja zdjecia mocno obrabiane albo z korzystnej perspektywy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie życie panie, kobieta ma do wszystkiego prawa a ty do niczego, więc płać i płacz, że znów nie wyszło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziwienie zyciem
Z placeniem nie mam problemu, to ja zapraszam na 1 randke, wiec ja place. Ale to znudzenie, oczekiwanie, ze tylko to ja bede wymyslal tematy do rozmowy, wybrzydzanie na wszystko dookola, no po prostu masakra. Jak poznawalem laski w realu, to bylo w nich wiecej serdecznosci, wiec wydaje mi sie, ze internet to po prostu "drugi sort" lasek, skupiajacy te, ktorym w realu cos nie wyszlo, glownie z powodu charakteru (bo ladna bez problemu mozna i w inernecie spotkac).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziwienie zyciem
nikt nie ma przemyslen na ten temat? a moze wy dziewczyny cos powiecie? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak uważam wirtual to namiastka. Najgorzej jal ludzie wirtual postawią zamiast normalnego życia. Tam je oblegają, to myślą, że nabierają większej wartości. Panowie zresztą też. Real to real co by się nie rozwodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziwienie zyciem
No wlasnie, te dziewczyny spotkane w realu sa jakies takie bardziej serdeczne, "zwyczajne", ale w dobrym tego slowa znaczeniu. Niestety te laski z sympatii maja jakies mega oczekiwania, oczekuja naprawde cudow, moim zdaniem to taka zaslona, zeby ukryc swoje wady osobowosci i charakteru, ktore dosc szybko wychodza. W koncu z jakiegos powodu sa na takich portalach... Mowie oczywiscie o tych ladnych, ktore spokojnie znalazlyby kogos w realu, gdyby mialy dobry charakter...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego chłopie zmykaj stamtąd. Niektórzy tam gniją po kilka lat. Zresztą w realu szybciej wyczujesz drugą osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziwienie zyciem
Tylko wiesz, kluby tez mi nie podchodza. To gdzie mam poznawac? Specjalnie zapisywac sie na jakis kurs jezykowy i liczyc na to, ze spotkam tam jakas fajna panne? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLili
masz racje autorze - poznawanie przez internet to chyba nic dobrego , ja z kolei slyszalam wiele zlego o facetach z sympatii, ze oszusci , kretacze, szukaja naiwnych kobiet , poza tym niektorzy pisza nieprawde na swoj temat, maja jakies wysokie mniemanie o sobie, a takze wygorowane wymagania z dwojga zlego trafic na kogos takiego to lepiej byc samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobno fajnym rozwiazaniem sa czaty na ukrainie.Sliczne dziewczyny,chetne na poznanie Polaka,zadnych wymagan itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziwienie zyciem
Taa, wierzysz w to? Ja rozumiem, ze Ukraina teraz znalazla sie nad przepascia, ale piekne dziewczyny zawsze znajda sobie bardzo przystojnych i bogatych gosci, nawet tam. A ilekroc wejde na jakis ukrainski portal randkowy, to wysyp przepieknych dziewczyn, doslownie jak grzyby po deszczu... I faktycznie pisza, ze szukaja milosci... Cos mi tu smierdzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziwienie zyciem
30, w tym miesiacu skonczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz poznać poznasz, ja mojego poznałam przy zerowym życiu towarzyski. Znajomi nas poznali i nie chciałam z nim gadać.mnie się wydaje ,że to kwestia przeznaczenia. Wcześniej poznawałam innych i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem do konca o co tu chodzi, ale ja np. Jestem i dosc ladna(zeby nie wyszlo zemam samoocene jakas super hiper bo to nie prawda) i mam dosc fajny charakter a mimo to jestem sama...nie mam jakis ogromnych wymagan jestem lekko niesmiala (ale staram sie jakos zagadac) i przy tym bardzo mila i łagodna...no ale co z tego jak mezczyzni potrafia sie tylko patrzec, nie wiem boja sie czy jak ? I tak ot co mam fajny charakter i lipa. Poprosilabym o jakies wytlumaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze ze :"Potrafia sie tylko patrzec" ew. moge byc tylko kolezanka...nie czaje. A internet nwm nigdy nikogonie oklamalam ani na temat swojego wygladu ani na temat charakteru wszyscy zawsze twierdzili ze "zayebista" a nigdy nic nie wychodzilo z tych znajomosci. Mysle ze na sympatii to i mezczyzni tak samo jak kobiety maja wymagania jakies wyimaginowane tyle ze moga klamac ile wlezie i trzeba uwazac choc w realu ludzie tez oszukuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko dziewczyny... Byłam na sympatii, mam za sobą dużo spotkań. Przeważnie porazka po pierwszym spotkaniu, ale byli faceci z którymi chciałam kontynuowac znajomość. Niestety c***anowie albo liczyli tylko na seks, albo mieli problem z zaangażowaniem albo jeden trafił się seksoholik bez uczuć.zlikwidowalam konto szkoda czasu i nerwów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam konto
na Sympatii. Poznałam wielu facetów, niektórzy z nich byli bardzo fajni. Co z tego, skoro większosć ma problemy z zaangażowaniem się. I nie mówię tu o zaangazowaniu typu 'poznaj mnie ze swoja mamą'. Dla wielu deklarujących chęć założenia związku i opowiadających, że jestem kobietą ich marzeń, zaangażowaniem jest umówienie się na kolejne spotkanie czy wysłanie smsa raz na trzy dni. Ewidentnie widać, że jestem dla nich kimś, kto ma zapełnić nudną chwilę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam kiedyś (ale to było lata temu) na Sympatii i poznałam tam swojego obecnego męża. MYślę, że tam jest ok 10 % normalnych i 90 % "królewiczów i królewien". Mój brat ma tam teraz konto i czasem mi cytuje jakieś roszczeniowe opisy kobiet. Myślę, że na sympatii naprawdę trzeba umieć szukać, odsiać ziarno. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, że wielu facetów z sympatii nie potrafi się zaangażować. To taka pułapka. Jeden (naprawdę fajny, podobał mi się), który już od lat tam siedział i podobno szukał miłości, powiedział mi wprost, że to jest tak: pozna jakąś fajną kobietę, wymien i maile, umówi się, ale zanim zdąrzy ją lepiej poznać "już ktoś inny puka do okienka". Faceci tam nie starają się bliżej poznać drugioej osoby, odbijają się od jednej, do drugiej. A kobiety znowóż podobno w większosci albo księżniczki s******e wyżej niż ich własna dupa, albo zdesperowane, które od razu chcą sie zmieniać i dopasowywać do mężczyzny. No niestety, tam też trzeba umieć szukać i raczej interesować sie tymi, którzy mają od nedawna profile, a nie takimi zasiedzianymi od lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, już na samej sympatii rób mocną selekcję, interesuj się tylko tymi, które w swoich opisach piszą o marzeniach i zainteresowaniach, nie ma sensu umawiać się z takimi, które już w swoim opisie wyoisują jaki to bogadty i super wykształcony mi być ich partner :) Są tam perełki, ale trzeba się natrudzić, by je rozpoznać i wyłowić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miejsce_na_pseudonim
Wprawdzie nie korzystam z tego typu wynalazków bo jesteś już od pewnego czasu szczęśliwym mężem i tatusiem, ale mam znajomych którzy są stałymi bywalcami portali randkowych ( tak po to aby "zaliczyć") i jeden z nich ( mający ogólnie duże powodzenie wśród płci przeciwnej) powiedział mi , że ładne kobiety zawsze mu mówią, że dziennie mają przynajmniej kilkanaście, te naprawdę atrakcyjnie fizycznie nawet kilkadziesiąt ofert dziennie. Dlatego jak mniemam, widząc na żywo któregoś z kolei kolesia , co gorsza takiego który nie zrobił dobrego pierwszego wrażenia wymagają naprawdę cudów aby się przebił pośród tych wszystkich w kolejce. Musi zaimponować czym naprawdę szczególnym oprócz wyglądu i tu może być przyczyna problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie jestem super atrakcyjna, raczej ladna, ale na pewno nie śliczna i z przeciętną figurą. Profil miałam szczery i autentyczny, nie miałam miliona ofert dziennie, po prostu max kilka maili, ze dwa dziennie. Ale kiedyś zrobiłam eksperyment, dałamseksowne zdjęcia mało znanej modelki i naprawdę denny i pusty opis. Efekt: setki maili od pierrwszej chwili w których faceci wypisywali , że zawsze marzyli o takiej kobiecie :S Szybko zlikiwidowałam to konto i dało mi to do myślenia. Osobiście na sympatii nigdy nie pytałam o zarobki itd. I mnie np. żebym się zaintrresowała kimś musiało coś imponować. Mnie mój obecny mąż zaimponował mi hobby : wspinaczka wysokogórska, a do tego już z opisu było widać, że ważne są dla nas podobne rzeczy, lubimy w podobny sposób spędzać wplny czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miejsce_na_pseudonim, jeśli Twój kolega szuka na seks, to na pewno wśród stosownych profili, wśród kobiet, które mają podobne oczekiwania i one moze mają miliony ofert, ale takie zwyczajne, które szukają związku z pewnością nie dostają tyle maili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie....tam faceci mają ogromny problem z zaangażowaniem... Jeden facet tam poznany umawiał się ze mną w weekendy, utrzymywał codzienny kontakt smsowy, ale żeby zadzwonić to już raz na tydzień. Znajmość trwała ponad miesiąc i zakończyłam ją gdy spacerowaliśmy w parku....ja go wzięłam za rękę on ją wyrwał i powiedział że dla niego trzymanie za rękę to cos więcej:-D padłam na zawał...:-D Drugi chciał się umawiać, również tylko pisał smsy ( TO JAKAS PLAGA!!!), dzownił oczywiście bardzo rzadko. Spotykaliśmy się dwa miesiące, gdy się spotykaliśmy udawał zakochanego ale już po randce czuć było dystans. Czarował mnie tak że poszłam z nim do łózka, bo myślałam głupia że może to jakoś nas zbliży. Niestety to był gwóżdż do trumny:-D Zauwazyłyście że tam panowie tylko piszą SMSy?? A może ja mam takiego pecha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najlepsi są stali bywalcy co tam są od X lat:-D Ja miałam powroty na Sympatię miedzy związkami i gdy wracałam to ciągle te same twarze, najlepsze było gdy ten facet po moim powrocie ponownie do mnie zagadywał i ponownie chciał się umówić:-D Dobitnie wtedy mu pisałam że siedzi już tu tyle lat, bajerował tyle lasek że już zdążył zapomnieć że byłam z nim kiedyś na randce:-D Taki jeden z mojego miasta siedzi na sympatii chyba z 7 lat....facet ma 38 lat:-( I czy ktoś mi wmówi że on jest normalny??? To są ludzie którzy mają emocjonalne problemy, którzy nie potrafią stworzyć związku. Raz poznałam faceta , miał 34 lata i nie był w żadnym związku. Okzałało się po kilku spotkaniach że gdy zobaczył że ja się nim interesuje to on zapadł się pod ziemię. Tam dla większości potrzebny jest psycholog, bo to są ludzie z jakimiś problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co się umawiać na spotkania i zachowywać sie jak nadęta, zblazowana lala. Ale faceci też nie lepsi, chodzi tu o żonkosi, co szukają dodatkowych wrażeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sympatia tak samo jak kafeteria to skupisko ludzi z problemami:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziwienie zyciem
No wlasnie taki mi sie wydaje, ze dziewczyny tam sa strasznie nadete, ksiezniczki, ktore wyzej sraja jak d**e maja. Taka prawda. Ja pieknej nie szukam, w miare ladnej i zeby miala poukladane w glowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziwienie zyciem
"sympatia tak samo jak kafeteria to skupisko ludzi z problemami" a wiesz, ze niestety tak to wyglada? po tamatach na kafeterii tez to widze. wydaje mi sie, ze ludzie bez problemow emocjonalnych/innych znajduja sobie kogos w realnym zyciu, a na te wszystkie portale trafia drugi sort ludzi. pod wzgledem charakteru. zdarzaja sie bardzo ladne (czy wrecz zjawiskowo piekne) kobiety na tych sympatiach, ale skoro taka szuka przez internet, to znaczy, ze ma cos zyebane z charakterem. Albo po prostu wyzej sra jak dóópe ma (blad ort. celowy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×