Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milimay

Facet niewyleczony ze swojej ex. Czy warto czekać?

Polecane posty

Gość Milimay

Część wszystkim, którzy zechcą przeczytać i pomoc. Jakiś czas temu poznałam w sieci mężczyznę. Świetnie nam się pisało, mimo że on już od piewszego dnia wspominał, że jest kilka miesięcy po rozstaniu. Mimo to stwierdził, że szuka kogoś na stałe, że już się wyleczyl. Ja zasugerowałam, że powinien pobyć jeszcze trochę sam, ale on upierał się przy swoim. To uspilo moja czujność, i po jakimś czasie się spotkaliśmy. Było fantastycznie, tyle ze on znów wspominał była, nawet pokazywał mi jej zdjęcia w telefonie. Po tym spotkaniu nastąpiło kolejne - i znów podobna sytuacja. Spaliśmy razem, ale seksu nie było, bo ja nie chciałam. Wydawał się mną naprawdę zauroczony, ale czułam jego lekkie wycofanie. Jakby coś go blokowalo. Mimo to nadal chciał się spotykać i nawet wstępnie umówiliśmy się na kolejna randkę. Dwa dni później jednak napisał mi, ze on nie jest jeszcze gotowy na kolejny związek, że był u psychologa, który poradził mu, aby najpierw wszystko sobie poukladal, żeby dał sobie jeszcze czas. Jego związek z byłą partnerką trwał z osiem lat, z roczną przerwą. Przez ostatni rok nie ukadalo im się i w końcu postanowili się rozstać. Przyczyną rozstania była duża różnica wieku - ona starsza o prawie 20 lat. On zapragnął żyć normalnie i założyć rodzinę, mieć dzieci, których ona ze względu na wiek już nie mogła urodzić. Oprócz tego były jeszcze inne drobne problemy. On twierdzi, ze jestem cudowna kobieta, że bardzo go zauroczylam, ale nie może mnie krzywdzic nie wyleczywszy się z uczuć do ex, które gdzies tam jeszcze się w nim tła. Mimo to chciał, abysmy utrzymywali kontakt, i zapytał czy jeśli on sobie to pouklada, to czy moglby do mnie napisać, bo uważa, ze kiedyś moglibyśmy stworzyć piękną parę. I teraz moje pytanie brzmi, czy miał ktoś podobną sytuację? Czy dac mu czas i czekać? Czy może odpuścić i zapomnieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że możesz kontynuować ta znajomość na razie na zasadzie miłego spędzania czasu bez angażowania się z twojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A chcesz czekać? Co będzie jak za tydzień poznasz mężczyznę, który będzie Tobą zainteresowany od razu? Nie będzie potrzebował czasu, co wtedy? To jest bez sensu, to może jeszcze trwać dwa lata, a może miesiąc. Spotykaj się z nim, ale na stopie koleżeńskiej, nic więcej, żadna inna relacja nie ma tu sensu. Będziesz na niego czekać i skreslać innych potencjalnych partnerów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milimay
Tak właśnie myślałam, zeby to kontynuować, ale tylko jako koleżanka. Nic więcej. Może za jakiś czas on się pozbiera. No chyba, że ja do tego czasu poznam kogoś innego. Problem w tym. ze chyba trochę się zauroczylam, i dlatego pytam. Gdyby nie to, to sprawa byłaby prosta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyczyną rozstania była duża różnica wieku - ona starsza o prawie 20 lat. x buahaha jakis wykolejeniec. nie chcialabym kolesia po starej picy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23'26, denny wpis-kazdy zyje jak mu pasuje.A oni byli razem ponad 8.lat,to szmat czasu i niejedn związek może nie przetrwać oraz wcale nie o roznicę wieku chodzi.Powody są pewnie głębsze niż wiek,bo tyle lat to nie przeszkadzalo i nagle ocknał sie facet.Eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milimay
Też się zdziwiłam, że młody chłopak przez osiem lat był z kobietą o tyle strasza. Ale chyba faktycznie miłość nie zna wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,jesli pyta czy moze odezwać sie jak bedzie gotowy na nowy związek,to jakie spotkania niby kolezeńskie ty widzisz jak już jestes zauroczona? Oczywiscie,że przerwij to teraz.Żyj swoim życiem.Nie wiadomo czy kogos w tym czasie nie poznasz,albo on kto go tak zauroczy,że nie powie jej tego co Tobie czyli czy mog łabys poczekać az on sie wyleczy z tamtej miłości. On stawia sprawę jasno,uszanuj,wycofaj się,leczenie po jednej miłości moze trwać i trwać,czasem nawet b.dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milimay
Ocknal się może już wcześniej, bo po czterech latach się rozstali. Tyle, że po roku do siebie wrócili. Kto wie, może i teraz wrócą. Choć wydaje się zdecydowany nie wracać. Twierdzi, ze to nie miałoby sensu, bo on już ma inne priorytety niż kiedyś. Ale kto wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie,że nie o rożnicę wieku chodzi. A ile lat ma ta kobieta?mozna wiedzieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milimay
46

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem wyjdz z tej relacji,bo wejscie w nowa tuż po poprzednich uczuciach to gwarantowana porazka i on dobrze mowi,ze nie jest gotowy. Szczerze? po tamtym jego moze byle co zauroczyc,bo jest inne wiec Ty tez bierz duzy margines i nie bądż plasterkiem na tamte uczucia,bo to bylaby klęska dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milimay
No cóż. Ja mu napisałam, że nie chce kontaktu. Ze jeżeli kiedyś przemysli sprawę i będzie wiedział na 100%, ze już mu z tamtą przeszło, to wtedy może do mnie napisać, ale nie wcześniej. Nie wiem, czy dobrze zrobilam. Może trzeba było zgodzić się na koleżeński kontakt? Choć on się upiera, że co jakiś czas i tak będzie się odzywal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyleczyć sie z miłości na pstryk nie ma.To czas,czas zrobi swoje.Ile,nie wiadomo,na pewno dlugo,bo i związek nie był krótki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma koleżeńskiego kontaktu,jesli juz sie zauroczyłaś ! Dla Ciebie to najrozsądniejsze wyjść z tej znajomości,pozornie jest łatwiej niż czekac podswiadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli tylko upewniliscie mnie, że dobrze zrobiłam. Ze chyba nie ma sensu czekać. No cóż. Pozostaje mi chyba tylko zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyleczyć sie z miłości na pstryk nie ma.To czas,czas zrobi swoje.Ile,nie wiadomo,na pewno dlugo,bo i związek nie był krótki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o sens czekania tylko,że przecięcie daje mniej zludzeń. Kazdy pierwszy zwiazek niedlugo po poprzedniej miłości jest skazany na porazkę,bo przeszłość co raz powraca. Nie ma,że reset i po sprawie.Dusza dlugo potrafi boleć i cierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może niepotrzebnie podkreca Cie ta wirtualność,wyobrazenie o nim. To podstepnie zludne.Nie znasz go prawie ze świata realnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milimay
To też może być prawda. Więcej pisaliśmy,niż się widzieliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,widzisz go i on Ciebie trochę nierealnymi oczyma. To tym bardziej nie kontynuuj,bo sie na zabój zakochasz w wirtualnym facecie a realia pokażą co innego.Będziesz buczeć w kaciku,po co Ci to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milimay
Tez się zastanawiam nad tym. Tylko, że nadzieja zawsze umiera ostatnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam 4.lata w takim związku tuz po rozstaniu z inną i..? porazka,odszedł nagle i nie wyleczył sie z tamtej miłości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchaj swojej intuicji,to najlepszy doradca a nie kolezaneczek,co Ci by podpowiadały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw to. Powinnaś zrobić to zaraz po tym jak na randce z tobą wspomniał o byłej i pokazywał ci zdjęcia w telefonie. Ja bym powiedziała to cześć kolego i poszła w stronę domu. On się bawi/ł tobą. Szuka zapomnienia czyimś kosztem a potem usłyszałaś , że nie jest gotowy na związek. On nie chce związku tylko szuka przyjaciółki żeby móc się wygadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milimay
Po 4 latach się nie wyleczyl? No to pięknie. Czyli temu też może to trochę zajac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mysl ze tak latwo zapomni i uciekaj. Mnie spotkalo podobne doswiadczenie, na kazdym kroku czulam sie jak w trojkacie i nigdy nie byl moj na 100% Najgozej bylo podczas seksu, czulam ze o niej myslal i nigdy na mnie nie spojrzal jakby sie bal ze zobaczy inna niz ex Radze uciekaj jak szanujesz siebie, to wrozy toksyczny zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milimay
No tak czułam, ze on by przyjaciółki chciał. I dlatego powiedziałam, że nie chce kontaktu, bo nie zamierzam być jego pocieszycielka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byl ze stara k****icha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milimay
Niestety mam szczęście do takich toksycznych znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×