Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Friend with benefits, gdy on spotyka się z dwiema

Polecane posty

Gość gość

Jestem mężatką ponad 10 lat, on jest po rozwodzie. Łączy nas przyjaźń, długie rozmowy, wsparcie w trudnych chwilach i dobry seks. Ja tkwię w związku, a on od kilku miesięcy spotyka się z inną kobietą (w tym śpi z nią) i liczy na znalezienie stałej partnerki. Mówi mi o tym. Raczej nie łączy uczuć z seksem. Jest mi ogólnie dobrze, dopóki nie myślę o tej trzeciej. Co o tym myślicie? Gdzie według Was są granice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś mężatką i jesteś zazdrosna o kochankę swojego kochanka? I pytasz o granice? Męża się zapytaj, szmajuro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie nie jest mi idealnie z mężem. A przyjaciel to przyjaciel, nie partner. Ale mam więcej korzyści z tego niż ze standardowej znajomości. A epitety zostaw dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest ci dobrze? To się rozwiedź, a nie wal męża w rogi. Gdyby to ode mnie zależało, to tacy ludzie jak ty, kłamliwi, bez zasad i godności, zwyczajnie zniknęliby ze świata, żeby go nie zaśmiecać. Nie niszczyć innym życia. Nie degradować tego, co powinno być dobre i czyste. No ale to chyba kwestia wychowania. I szacunku do drugiego człowieka. Ten facet jest wolny i może spać z kim chce. A ty? Historycznie, takim kobietom przystawiano do piersi szczenięta, żeby je karmiły, bo uważano ja za suki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast trzymać się tematu, wolisz hejtować. Nie akceptujesz mnie (co zabawne - nie znając mnie), to po prostu nie wypowiadaj się. Bo jak widzę dopowiedziałeś sobie cały scenariusz mojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o co ci chodzi? Napisz co mamy ci napisac - tak bedzie prosciej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
ale o co chodzi, masz meza, kochanka, kochanek ma jeszcze inna i co... zazdrosna? pies z toba tancowal, rozwiedz sie najpierw to wtedy sobie mozesz byc zazdrosna czy jak tam to chcesz zwac. ja to widze jako twoja zazdrosc, a twoje odczucie na ten temat mam w glebokiej pogardzie. i blagam, nie rob z siebie jakiejs wyswieconej. fakty sa takie, ze majac meza masz kochanka, jestes zwykla suka - nie uzywam tego slowa jako inwektywy, uzywam go na okreslenie zbioru pewnego rodzaju zachowan. jaki masz procz tego chatakter, jakim procz tych faktow jestes czlowiekiem - jest KOMPLETNIE NIEZWIAZANE Z TEMATEM. wiec nie masz sie co unosic... nie masz sie CZYM unosic, honor i godnosc zostawilas na bolcu kochanka. mozesz byc wspaniala, wyrozumiala matka. bedac jednoczesnie suka. czujesz sie dotknieta? co mnie to obchodzi? jakies uwagi? bylo sie nie ujawniac. chcialas poznac zdanie innych - poznalas. chcesz wiedziec gdzie sa granice? na pewno nie zaznaczasz ich wlasna macica, wiec czego ty wlasciwie chcesz od tego swojego kochanka? pies ogrodnika z ciebie wylazi, to juz inwektywa, ale rowniez - fakt. i co, z faktami bedziesz dyskutowac? rzeczywistosc zaklinac? hahahahahaha probuj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam tytul ohydny ,fuj :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po przeczytaniu pierwszego postu , jeszcze gorzej :o :o:o .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po przeczytaniu pierwszego postu , jeszcze gorzej :o :o:o .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
FwB jest jak się jest wolnym, a ty sie ordynarnie szmacisz i doprawiasz mężowi rogi. Pewnie mu ślubowałaś MIŁOŚĆ, WIERNOŚĆ I UCZCIWOŚĆ MAŁŻEŃSKĄ, ma teraz miłość, wierność i uczciwość w twoim wykonaniu. Nie wiesz gdzie są granice? Matki się swojej zapytaj, albo teściowej, na pewno ci doradzą. Nie pojmuję jak sama będąc ladacznicą, można pouczać innych o moralności. Tfu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki Zielony
Autorka już raczej śpi, ale ja też wolę być opluty niż 'rogaty' :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to mówią, prostytutka to zawód, k***a to charakter?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu, który tak oczerniasz autorkę - chyba jakaś kobieta zalazła ci za skórę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sama nie wiesz czego chcesz od życia. Zdradzasz, ale nie chcesz być zdradzana przez kochanka z którym masz wolny i niezobowiązujący układ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  autor
Tak, masz rację, nie wiem czego chcę. Nie jest mi dobrze z mężem. Z przyjacielem też nie chciałabym być. Tłumaczę sobie, że oprócz przyjaźni to zwykłe zaspokajanie potrzeb, więc czemu taki układ jaki opisałam w pierwszym poście nie miałby funkcjonować. Ale jednak kiedyś miałam pewną wyłączność, która trzymała mnie w ryzach. Z mężem natomiast nie miałam nic. A teraz za dużo myślę o tym co się dzieje z moim friend, gdy jest z inną kobietą. To chyba znak, że tego nie toleruję. Choć ten człowiek daje mi mnóstwo przyjemności, której nie chciałabym sobie odbierać. On sobie też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podaj przyklad rzekomego oczerniania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczernianie na każdym kroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konkretne przyklady, inaczej oczerniasz zarzucajac bezpodstawnie oczernianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ladacznica, suka, pies ogrodnika itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli zdradzajaca meza to kto? matka polka? zakonnica? twoja stara? Bedaca w dodatku zazdrosna o inna z ktora kochanek sie widuje to pewnie matka teresa? mylisz nazywanie rzeczami po imieniu z oczernianiem, oczerniona mozesz sie poczuc jesli napisze ze jestes tlustym pekinczykiem(to przyklad). Slabe te przyklady, jestes obludna jesli nie falszywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczerniania jest wtedy, kiedy na dziewicę ktoś powie, że jest prostytutką, albo na wierną żonę, że jest kurwą i suką. Nie ubliżasz trupowi mówiąc, że jest trupem. Sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×