Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile czasu dziennie Wasi faceci spędzają przed komputerem?

Polecane posty

Gość gość

W domu, po powrocie z pracy? Ciekawa jestem czy mój mieści się w "normie" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój spędzal każda wolną chwilę, dlatego już nie jestesmy malżenstwem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
caly dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety ile może jak najwięcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli w tygodniu po pracy w ogóle nie spędzacie ze soba czasu? on sobie, Wy sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem ani w tygodniu ani w weekendy. Mieszkamy razem owszem jemy razem obiady, jeździmy do pracy i robimy co tydzień zakupy. Większość czasu on jest przed komputerem. I już niestety nie mam do tego siły, odpuszczam i robię swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli facet nie zaniedbuje obowiązków co to wam to przeszkadza, jak kobieta gapi się w durny serial w tv, to jakoś nie jest to dla was nic dziwnego, ale jak facet spędza swój wolny czas po swojemu, to już afera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonauzależnionego
A mój swego czasu siedział tyle przed kompem, że nie odróżniał dnia od nocy. Nie umiem powiedzieć, co ona tam robił, ale wiecznie miał w co kliknąć. A to tu zobaczyć, a to tam zagrać, a to z kimś popisać. Gotowa byłam się rozejść, dobrze, że mąż zaczął się leczyć, przeszedł terapię leczenia uzależnienia od komputera w ośrodku dla uzależnionych OAZA. Jest dobrze, ale mimo wszystko boję się o niego dalej, bo już pod tym względem mu nie ufam. Terapeuci zapewniają, że będzie już tylko lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorzej że pierwsze co rano robi to włącza komputer, po pracy pierwsze co to przy nim siada i nie ruszałby się do później nocy. Tylko czasem jednak musi zjeść czy musimy zrobić jakieś zakupy i jakbym miała prawo jazdy to nawet tego by ze mną nie zrobił bo przecież już nie muszę nosić nic ciężkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja siedzę ze 3 godz. głównie wieczorem no ale jakbym miał żonę to bym miał inne zajęcie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miło że tak uważasz ale to byłoby na początku później znów byłby komputer. U mnie też tak było a teraz w sypialni cisza tylko klikanie słychać mimo że ma 12 lat młodszą żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety są słabe, jesli komputer jest od nich ciekawszy musicie być beznadziejne w łóżku a najlepsze jest to że zganiacie wine na faceta, dlaczego go czymś nie skusisz? Każdy normalny facet wybierze sex niż komputer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuszę, kupuje sexi bieliznę chodzę nago po domu a mam dobre ciało, owszem nie umywa się do aktorek ale jest dobrze. Zresztą on nie pornosy ogląda tylko gra w głupią gierkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli chodzi o sex to gdy jest to taki ja on chce więc mu się to podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój gdzieś tak do godziny dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż mało ze 2-3 godz tygodniowo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z zasady człowiek siedzi przed komputerem lub tv, bo się nudzi, gdyby miał ciekawsze zajęcie, to pewnie nie marnowałby czasu na bzdury. A jeśli woli komputer od kobiety to w waszym związku nie jest za ciekawie i to nie jest wyłącznie wina faceta, najwidoczniej kobieta nie jest w stanie zaoferować mu żadnej ciekawszej alternatywy, więc co on ma robić? Zamienić kompa na siedzenie przed serialem razem z żoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem proponuję ale jest ciągle na nie. Ani spacer ani wyjście do miasta. Sex jest dwa razy w tygodniu czasem raz. Próbuję z nim rozmawiać ale czasem nie uzyskuje odpowiedzi więc odpuszczam. Gry planszowe i karciane też próbowaliśmy przerabiać i są w użyciu bardzo rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli was związek to wegetacja, najwidoczniej już mu się wszystko znudziło i komputer daje mu więcej frajdy niż ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od początku było podobnie tylko wiadomo jak zamieszkaliśmy razem 3 lata temu to się jeszcze starał. rozumiem zagrać jakiś czas coś przejrzeć sama tak robię ale teraz jest coraz gorzej i nie wiem już co z tym zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup sobie tablet i grajcie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanowić się nad rozstaniem, bo najwidoczniej w ogóle do siebie nie pasujecie, macie inne potrzeby, nie macie wspólnych zainteresowań, w sumie nic was nie łączy poza seksem od czasu do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tablet ale po pracy już mnie tak nie bawi. A jego gierka dla mnie nie jest interesująca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiałam się nad rozstaniem i jemu też o tym mówiłam ale on jest temu przeciwny mówi że mnie kocha że przecież się stara i tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie siedział bym przed kompem bo wiem jak reaguje gdy kobieta obok mnie leży w łóżku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanie czasem nie wystarcza niestety, jeśli tobie też zależy to jedyne wyjście porozmawiać ze sobą szczerze, opowiedzieć o swoich oczekiwaniach i wypracować jakiś kompromis, ewentualnie odnaleźć jakieś wspólne zainteresowania, może zapisać się na kurs tańca, iść na tenisa, czy cokolwiek innego co moglibyście robić razem i co sprawiałoby wam obojgu frajdę. A ile on czasu spędza przed tym komputerem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mu opowiadałam mówiłam, próbowałam iść na kompromis nic. Ile? Czasowo? Po prostu ile się da w każdej wolnej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rano około godziny zależy o której się obudzi i po południu koło 5-6 zależy. I to tylko w tygodniu bo weekendy to już nawet nie liczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha... jeśli ktoś spędza tyle godzin co wieczór przed kompem, to już raczej uzależnienie, 5-6 godzin dziennie to mnóstwo zmarnotrawionego czasu, szkoda życia na siedzenie przed monitorem. Jeśli rozmowy i próba przekonywanie nie pomogły to pozostaje postawienie ultimatum, bo nie ma sensu się męczyć i być z kimś komu kompletnie nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×