Ja kochałam ciebie tak...

Te słowa pochodza z pewnej piosenki.Ale tak naprawde jak zapomnieć! Żegnaj więc- rezygnuję i poddaję się, zostawiam też słodkie moje sny, ostatni raz -tu w ogrodzie naszym się spowiadam z miłości mej podeptanym łzom i kwiatom Ja kochałam ciebie tak Tak jakbys Bogiem był, ale nawet w moich snach nie mogłeś ze mna być, niebio, ziemia, ja i Ty- na Świata dwóch krańcach, żeby bliżej Ciebie byś- stawałam na palcach Dziwny ten czas- podstępnie miłośc nam zabiera sprawia, że jest, potem nie ma jej cienia ja wiem- ten ból odejdzie sam i wtedy w ogrodzie mym znów zakwitną kwiaty

Tomku nigdy o tobie nie zapomnę ....

Miłość jest jak cień człowieka, Szkoda, kto dla niej wiek trwoni, Kiedy ją gonisz, ucieka, Kiedy uciekasz, to goni.

i co sie stalo?nie jestescvie razem? oszukal i odszedl? odpowiedz w wolnej chwili.

tak oszukał ... odszedł ... jest zonaty ...

przykro , jestem w podobnej sytuacji .....szkoda slow ....ci faceci , och az zal mowic , a zona co ?dowiedziala sie o was? sorry ze tak pytam , widze ze nie jestem sama.>:9

tak podkulił ogon i wrócił do budy jak się zona dowiedziała, a u ciebie jak?

u mnie podobnie z tym ze ja dlugo nie wiedzialm ze jest zonaty skrzetnie to ukrywal ...hmmm ale coz wyszlo z czasem....powoli powoli ....i sie wydalo ....widzisz nigdy nie wiedzialam czemu ma u mnie zawsze wylaczony telefon....az przypadkiem sie wygadal , z jakie wojewodztwa jestes , ja ze Szczecina a ty?

ja wiedziałam ze jest żonaty, jednak dawał mi do zrozumienia że odejdzie od żony, jestem z warminsko-mazurskiego, mam 30 lat a teraz cholera przez niego cierpię i cały czas mam nadzieję , że sie opamieta i zwróci sie ku mnie a ty ile masz lat?

mam 29 lat , ja tez ciagle marze zeby wrocil, bardzo tesknie za nim , bylam taka szczesliwa , nie wierze ze wroci , choc bym chciala bardzo tego ....masz dzieci ? wiedzialas ze jest zonaty? cos bylo nie tak miedzy nimi? moj nie ma dzieci ....chcialabym zeby byl ze mna ...ale coz ....ja nie mam dzieci niestety ...jestem po rozwodzie juz 3 lata i sama ciagle sama ....zle mi tak bardzo ....zle....a ty masz dzieci?dziecko?

nie mam dzieci, jestem wolna, nigdy nie miałam męża, od początku wiedziałam ze on jest zonaty, jednak sie zakochalam, tylko ta jego zona - co z nią zrobić??

bedziesz wreszcie miała go dla siebie...

Zapomnieć!!! To popaprańce, którzy mają za mało odwagi, aby zacząć życie od nowa.

milosc nie wybiera , co zrobic , a zona coz przeszkoda ...pewnie ja kocha skoro wrocil do niej ....albo postawila warunki wiesz jak jest ...roznie bywa w zyciu czasem poprostu kasa trzyma zwiazek ,,,i juz ....co z nia zrobic ...coz jedynie strawic chyba tylko ....a masz z nim kontakt?jakikolwiek?pogadaj z nim powiedz co czujesz? a moze sie uda i wroci do ciebie.Bo ja ze swoim nie mam ...ale ciagle czekam ciagle ludze sie ze sytuacja diametralnie sie zmieni. Ze znow bede szczesliwa.

Nie czekajcie, aż wróci, bo to nie ma sensu. Ranisie siebie, czekając na nich. Kiedys będziecie żałowac czasu spędzonego w tym związku bez przyszłości, ale już będzie za późno.

olkaa ----->pozdrawiam

olkaa...pewnie masz racje ..........ale nadzieja matka glupich a kazda matka jak wiesz ...kocha swoje dzieci ..... nie umiem zyc bez mojego Zbyszka poprostu nie umiem .....i chyba niue chce >:(

zastanawiasz się co zrobic z żoną ,ja zrobiłam tak zwodził mnie bardzo długo więc poprosiłam koleżankę żeby zadzwoniła z innego miasta do niej i jej wszystko opowiedziała i efekt jest taki że to ja się zlitowałam i biedaka przygarnełam bo go żonuśia w dupsko kopnęła

żonka go kopnęła a ty go przyjełaś? gdzie twoj honor kobieto?

zazarta dyskusja sie rozpoczyna jak na topicu kochanki .... przykro mi A.... nie potrzebnie napisalam odp na twoj topic ..... chcialam wyrzuc z siebie to co meczylo od dawna mnie ....ale nic na sile ....nic przeciwko ....wszystko do kitu>:(

ech kobitko, taki juz nasz los, ale nie poddawajmy się :) a te przeszkody .... no cóż

racja ....masz racje A.....los jak los raz lepszy raz gorszy .....a milosc to bol powiedziala mrowka calujac jeza>:) jesli nas nie zabije to moze choc troszke wzmocni ....hihihihi Powodzonka A........>:)mimo to nadal czekam i bede czekac bo kocham go calym sercem ....>:)

Mój facet miał inną, ale wcale nie chciał ze mnie tez zrezygnować.Wracaliśmy do siebie kilka razy, bo niby on byl juz wolny.Ale tak naprwde nigdy juz mu nie zaufam, wiec lepiej zapomniec- chociaz boli.I nie wiem czy to znowu sie nie powtorzy.

czesc dziewczynki ! I ja przezylam podobna porazke , wiecie co tez mi zal , najgorsze ze byl moim mezem i skakal z kwiatka na kwiatek , a ja glupia tkwilam w tym zwiazku 10 lat taka bylam slepa i pewna ze mnie kocha, powiem wam jedno ...czas jest najlpszym lekarzem !!!!!>:)

jak Cię kochanek kocha to napewno wróci..głowa do góry będzie ok...ciekawi mnie dlaczego żonka faceta jest problemem dla Ciebie?

Zawsze myslalam ze mnie nigdy to nie dosiegnie, a tu zonk.Zdrada jest przykra, ale nigdy nie wiadomo co nas czeka nastepnego dnia. pozdrowionka

zdrada jest przykra? co ty chrzanisz?

To co mysle.

żałosne

Przykra za malo powiedziane ..........taki facet ktory raz oszuka bedzie robil to zawsze zwlaszcza jak raz wybaczysz ....przezylam to wiec wiem .....pozdrowka Wszystkim>:)