Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość StefanSrodmiescie

Ja pierdole... czuje sie gorszy, niekochany, obojętny dla mojej kobiety

Polecane posty

Gość StefanSrodmiescie

Jestem z kobietą od około 3 miesięcy... i teraz tak: z racji tego, że dzieli nas około 100km widujemy się tylko w weekendy... zawsze to ja daje propozycje spotkania, jestem przekonany, że gdybym sie uwziął i nie proponował spotkania to byśmy się już w ogole nie spotkali kolejna sprawa, mówiła mi, że ze swoim byłym uprawiała sex analny, robiła mu loda.. codziennie ciągle wysyłała smsy, dzwoniła, jeździła do niego bo była taka zakochana .. a u mnie? chyba nie muszę mówić, że bardzo rzadko napiszę sms-a, nie jeździ do mnie... a o analu i lodziku moge póki co pomarzyć wkurwia mnie to, czuje się taki gorszy.. niekochany , obojętny dla niej:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz... jedna sprawa to taka ze nie powinna mowic co robila z byłym... druga: powiedz jej ze chcialbys zeby ona czasem wyszla z inicjatywa bo boisz sie ze tylko Tobie zalezy na tym zwiazku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja za Tobą tak
biedaku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananaanannananananananna
przestań dawać tyle z siebie... przestań proponować te spotkania i dzwonić. Ona powinna zacząć. Jeśli nie zacznie przez miesiąc, znaczy że ...to nie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejna sprawa, mówiła mi, że ze swoim byłym uprawiała sex analny, robiła mu loda..." motywuje cie :D może płaczliwa ciota jesteś :P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GJH
a ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wierze
wrzuć na luz, niech ona się trochę postara, daj jej pole do popisu, jak tego nie zrobi znaczy, że jej nie zależy i czas ją sobie odpuścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wierze
czizas chyba tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StefanSrodmiescie
ja mam lat 23 a ona 25 chodzi o to, że dołuje mnie to, że ona mi opowiadała jaka była kiedy była zakochana... ze dzwonila, pisala esy, jeździla, godzila sie na kazdy sex. a ze mna zupelnie tego nie ma.. jaki wniosek? NIE JEST ZAKOCHANA :( a z tym, zebym poczekal i nie proponowal spotkan.. nie potrafie tak, nawet jesli by zaproponowala spotkanie to pewnie minelo by np z 2 miesiace... ja tyle nie wytrzymam, mnie ciagle nosi.. ja ciagle o niej mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to weź ją dzisiaj obróć
w łóżku i wjedź jej między poślady :classic_cool:🖐️ ciotoooooooooooooooooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StefanSrodmiescie
dopiero sie zobaczymy w weekend kutasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada zawsze w cenieeee
Zacznij ją olewać, nie dzwoń, nie pisz, gwarantuję Ci że wymięknie i będzie Cię błagać o spotkanie :) Kobiety takie są, im bardziej się starasz, tym one bardziej się Tobą bawią, im bardziej je olewasz, tym one bardziej za Tobą biegają. A pisałam to ja, kobieta lat 26 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznij ją olewać, nie dzwoń, nie pisz, gwarantuję Ci że wymięknie i będzie Cię błagać o spotkanie" bez faceta przyjaciela wytrzyma ;) :P gwarantuję ci to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StefanSrodmiescie
hmm sęk w tym, ze to ona dzwoni wczesniej.. jesli chodzi o telefony, ale to raczej ze wzgledu na to , ze ona ma wiecej darmowych minut i moze sobie na to pozwolic... u mnie z kasą troche krucho i do tego ona doskonale zdaje sobie sprawe, ze ja zawsze czekam na ten telefon, aż czasem mam wrazenie, ze ona dzwoni tylko po to by to odbębnić i nara a nie dlatego , ze ma pragnienie pogadac a co do spotkania, nie moge jej wystawic na taka probe bo bym siebie zabijał w tym czasie... ona moze by zaproponowała spotkanie.. moze... po hmm 2 miesiacach? ja tyle nie jestem w stanie wytrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treeeerttg
nie zgodze sie z toba---------dobra rada zawsze w cenieeee-------u mnie to przynosi odwrotny skutek-ktos mnie olewa to ja robie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StefanSrodmiescie
kochajaca jesc, wypierdalaj grubasie nażreć się kiełbasy skoro uwazasz, ze to prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochajaca jesc, wypie**alaj grubasie nażreć się kiełbasy skoro uwazasz, ze to prowokacja " koleś więc nie mów żeś taki przypał jest :D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańcza89
co za głupia faja z tej Twojej dziewczyny, po co mówiła Ci o takich rzeczach??? Głupota ludzka nie zna granic:S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StefanSrodmiescie
Po prostu zanim zaczelismy być parą to rozmawialiśmy sobie bez krępacji o różnych rzeczach.. stąd to wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty jestes zazdrosny o bylego
czy o tego "lodzika" ?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za głupia faja z tej Twojej dziewczyny, po co mówiła Ci o takich rzeczach???" panna jak panna wiadomo wylewna i gadatliwa ale ja to sie dziwie autorowi co to pewnie z otwartą japą wysłuchiwał jak to ją poprzedni Bronek czy Antek w kakao zapinał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StefanSrodmiescie
o rany nie rozumiecie, że ona mi o tych rzeczach mówiła ZANIM bylismy parą... po drugie to nie tak, że ona sama z siebie opowiadała, tylko ja wypytywałem... i nie jestem zazdrosny o lodzika tylko wkurwiony, że tamtego kochała i robiła dla niego wszystko a mnie prawdodpodbnie nie kocha i ma na mnie wyjebane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hybryda_znad wisly
Mam to samo ale jestem kobieta:////// On byl szalenczo zakochany w swojej bylej, ona robila go w trabe, oklamywala, a on jej wybaczal, wierzyl ze sie zmieni. Byl zaslepiony. Zerwal z nia gdy dowiedzial sie ze zdradzila go z bylym ale jeszcze 3 lata siedziala mu w glowie. Wiem to wszystko i duzo wiecej bo bylismy wczesniej dobrymi znajomymi a teraz jestesmy para. Tez mam wrazenie ze to co czuje do mnie to 1/10 tego co czul do niej:( Ze ze mna to taki racjonalny zwiazek a z nia to bylo szalenstwo i motyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanannannaaaaaaananananan
Dopóki nie zrozumiesz, że musisz przestać proponować spotkania (DLA TWOJEGO DOBRA), sprawa nie pójdzie do przodu !!! UWIERZ MI TEŻ KIEDYŚ SIĘ TAK OPIERAŁAM - MUSISZ !!! 100% zgadzam się z Dobrą radą zawsze w cenie - starasz się za bardzo - jesteś dla nas zabawką spełniającą wszelkie zachcianki. nie starasz się - boli nas to i przywiązuje jednocześnie, ciągle tęsknimy, pragniemy, śnimy byś w końcu zamienił się w czułego mężczyznę na ten jeden wieczór, bo potem znowu chcemy umierać z tęsknoty :) nas ciepłe kluchy nie interesują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogarnij się,kobitki nie lubią słabych facetów może słabo ją pukasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc raczej Ty się ogarnij bo temat jest sprzed 5 lat :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×