Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak mężczyźni przeżywają rozstanie?

Polecane posty

Gość gość

To prawda że najpierw mogą zgrywac twardziela i robić dobra minę do złej gry, jeśli zostali opuszczeni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiekszosc polskich facetow ma wyj****e i za chwile lazi z inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie. Zależy od przypadku. Mi osobiście to d***balo. Minelo juz dosc duzo czasu a dalej pamietam bo boli troche mniej. Chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mezczyzni ciezej przechodza przez porzucenie rozstanie. Wiekszosc samobojstw to mezczyzni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różnie. Zazwyczaj mam to gdzieś, bo nie angażuję się. Ale ostatnio nie wypaliło mi z kobietą na której mi zależało. Moja wina, schrzaniłem sprawę. Jest mi z tym bardzo źle. Ciągle o niej myślę. Ale nie piszę, nie dzwonię. Nie jestem z tych co się narzucają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy od tego czy kochali czy nie i w jaki sposób związek się zakończył, z tego co widziałem wśród znajomych na przestrzeni wielu lat, to ośmielę się stwierdzić że mężczyźni znacznie bardziej przeżywają rozstania niż kobiety i znacznie częściej źle to się dla nich kończy. Dosyć często mężczyźni zgrywają twardziela i stwarzają pozory że spłynęło to po nich jak po kaczce, ale po jakimś czasie tęsknota jednak ich dopada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plakalem a nawet planowalem samobójstwo. Wiem ze to glupota ale swiat sie wtedy dla mnie skończyl. Teraz jest o wiele lepiej chociaż nadal czasami myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądzę, że raczej mało ich to obchodzi. Ja przynajmniej na takich facetów trafiałam, chociaż należeli do tych bardzo spokojnych, z niewielką grupą znajomych, poważnych. Żaden z nich od rozstania nawet mi życzeń na urodziny nie przesłał, a nic złego żadnemu nie zrobiłam. Z kolei mój przyjaciel bardzo przeżywał rozstania z dziewczynami, także wnioskuję, że są jeszcze wartościowi faceci, ale to może 10-15%. Reszta to chamy bawiące się dziewczynami i ich uczuciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj brat jak się zakochał w dziewczynie i ona w nim też , sama wysyłała mu listy, proponowala spotkania a ten czekał i czekał. Nic nie robil. Ona poczula ze sie narzuca. Wcale sie jej nie dziwię. W końcu dziewczyna poznała kogoś, zakochała się u wyszła za mąż. Ma rodzinę. A on przez lata myślał o niej i nadal ja kochał. Potem skarżył się że Bóg mu nie pomógł . Przez swoje zaniechania i nic nie robienie tylko myślenie o niej , stracił dziewczynę która kochał . Jest sam od lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śledził ja na naszej klasie, na fb z lewego konta, zaciągnął jej zdjęcia, które nosił przy sobie w portfelu . Po latach przyznal sie, że chciał żeby została jego żoną. Szczerze nie rozumiem jak mógł tak to zniszczyć przez własną głupotę. Kto nie ma odwagi w miłości zostaje sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak się rozstałem to poszedłem na piwo. Za miesiąc poznałem moją aktualną żonę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No ale dlaczego mieliby utrzymywać kontakt? Ja zrywam kontakt zupelnie, bo nie widze powodów utryzmywania relacji - w jakim celu? nie chcę przyjaźni, bo przyjaźn po zerwaniu jest najlepszą farsą jaką można sobie wyobrazić, może dopiero po latach jak już wszyscy mają zycie ułozone, ale wtedy raczej nie ma motywacji do kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy czy im na kobiecie zależało czy nie, ile trwał związek itd. Mogą przezywać bardzo, mogą tesknić tylko w jakims tam stopniu i czasem myslec o bylej, moga byc calkiem obojetni, albo moga tez odetchnac z ulga. Tak jak kobiety roznie przezywaja rozstania tak i faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:05 Nie zrozumiałeś mnie. Jeśli dwoje ludzi normalnie się rozstaje to też uważam ze także sztuczne utrzymywane kontaktu jest bezsensu. Mnie natomiast niejednokrotnie przydazyly się sytuacje, gdy facet z dnia na dzień przestaje się odzywać, po prostu zapada się pod ziemię, jak dla mnie bez powodu. Wszystko ok, rozmawiamy wieczorem, a następne dnia on już się nie odzywa i żadne innego dnia też nie. Po takim jej zachowaniu sądzę, ze chyba nie cierpiał zbyt długo po naszym "rozstaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy miałem 20 pare lat to zawsze zlewałem sprawe, moze dlatego ze tak naprawde nigdy nie byłem zakochany tylko zauroczony, po 30 sie zakochałem niestety zjebałem sprawe i minelo juz 3 lata jak z nia nie jestem ale dalej o niej mysle, tesknie, snije mi sie po nocach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci tak nie analizują wszyskiego jak kobiety, nie rozstrząsają. Otrzepują się i idą dalej. Chyba że któryś ma babski charakter, no to wiadomo, będzie reagował po babsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Bez sensu. Wszyscy faceci to zimne dranie bez serca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To raczej kobiety nie roztrząsają i szukają sobie od razu nowego partnera który spełni ich oczekiwania, mężczyźni za to potrafią się bardzo przywiązać do kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Różnie. Zazwyczaj mam to gdzieś, bo nie angażuję się. Ale ostatnio nie wypaliło mi z kobietą na której mi zależało. Moja wina, schrzaniłem sprawę. Jest mi z tym bardzo źle. Ciągle o niej myślę. Ale nie piszę, nie dzwonię. Nie jestem z tych co się narzucają. " To chłopie spróbuj jeszcze raz. Może ona jest zainteresowana tą relacją , ale jak coś zawaliłeś i się wycofałeś, to myśli, że to Ty nie jesteś nią zainteresowany. Tylko zrób to z KLASĄ ! pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bywa że mężczyźni szukają pocieszenia po rozstaniu u innych kobiet chociaż nie jest to regułą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli im zalezalo to przezywaja bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesto wpadaja w nalog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak im nie zalezy to szukaja innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzwonie na telefon zaufania i mówie że zaraz skocze, uwielbiam jak mnie namawiają do zmiany decyzji, czuje sie wtedy potrzebny:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×