Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Facet jeszcze nie emeryt

Jak namówić żonę do miłości???

Polecane posty

Gość Facet jeszcze nie emeryt

Jestem małżonkiem od wielu, wielu lat ale mam żonę, która nie potrafi okazywać uczuć. Niemal każdego dnia krzyczy, wyzywa mnie a wieczorem, gdy chciałbym się przytulić to mówi NIE. Oczywiście od dawna śpimy osobno z Jej woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego spicie osobno? Dlaczego ona krzyczy i wyzywa? Ile zona ma lat,menopauza czy juz po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hna
a zapytałeś jej dlaczego mówi ,,nie,, ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już po, ale to nie zmienia faktu. Od zawsze taka była i jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jeszcze nie emeryt
Nie bo nie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaproponuj jej młodszego kochanka. Może to ją ożywi a jak nie to trudno. Starość jest nieubłagana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niczym jej nie zraniles? Np. Zdrada,romamsem? Czy w waszym zyciu bylnjakis moment w ktorym to ssie nagle zmienilo? Czy ona od zawsze nie miala ochoty na czulosci,seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hna
no to się dopiero teraz obudziłeś? a na początku, zaraz po ślubie też taka zimna była ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na co dzień, jak się odnosi do Ciebie ? Ma do Ciebie uwagi, co do Twoich obowiązków , że np. mało zarabiasz, albo wychodzisz z kolegami na piwo, a ona by chciała do kina, albo nie wyrzucasz śmieci etc. - na co się skarży, co często słyszysz od niej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet, gdzie jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za duzo niewygodnych pytan i nie chcial sie pewnie przyznac do tego co ma za uszami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może udało mu się namówić żonę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hna
właśnie, pewnie coś jest nie halo :D a może pytaniami coś mu uswiadomiłysmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to facet jak coś niewygodne dla niego to podkula ogon i ucieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz, że złapał worek ze śmieciami i pobiegł wyrzucić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha napewno sprzata porozwalane skarpety, albo poszedl na silke pozbyc soe piwnego brzuszka,a na poważnie gosc myslal ze nikt nie bedzie pytal i da mu zloty srodek,moge sie zalozyc ze kiedys ra zone zdradzil,albo byl okropny dla niej na bank cos bylo nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jeszcze nie emeryt
Przepraszam za milczenie ale wczoraj uciekłem, bo nikt mi nie odpowiadał. Nie mam żadnego piwnego brzuszka. Od zawsze byłem wysoki i szczupły. Nie chodzę z kolegami na piwo. Nie mam romansów na boku. Moja żona jest jedyną z którą współżyję seksualnie. Jeszcze przed ślubem była taka. Myślałem, ze po ślubie to się zmieni. Niestety jest tak ciągle. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jeszcze nie emeryt
Sam wszystko umiem zrobić w domu (mamy dom jednorodzinny) i naprawdę nie mam nic do ukrycia. Po prostu nie mam pojęcia co mógłbym zrobić aby zjednać sobie własną żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wzbudź w niej zazdrość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jeszcze nie emeryt
W jaki sposób? Mam udawać, że ją zdradzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij o siebie dbać, zapisz się na siłownie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zagaduj do sąsiadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jeszcze nie emeryt
Odnośnie siłowni to sam sobie zrobiłem takową w domu i od kilku lat systematycznie ćwiczę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jeszcze nie emeryt
Jakieś 10 lat temu pisałem o swoich problemach uczuciowych na innym forum i tam też mi różnie radzono, np. nie uprawiać seksu przez miesiąc. Zrobiłem tak, to żona nawet niczego nie zauważyła. Siedziałem w nocy i płakałem. Nawet miałem takie głupie myśli, że ubrać się wyjść i nigdy nie wrócić. Pójść przed siebie gdzie nogi poniosą. Ułożyć sobie życie od nowa. W końcu jednak szkoda mi żony, bo jestem taki trochę romantyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz jej,że potrzebujesz uczucia i,że nic na to nie poradzisz i,że jak nie bedzie chciala sie chociaz postarac to poszukasz sobie kochanke bo nie wyrobisz juz. Moim zdaniem idzcie na terapie,naprawde takie cos potrafi zdzialac cuda a teraz wielu sie na to odważa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to bardzo powazna sprawa..no mowie że idzcie na terapie do seksuologa. bo wasze relacje sa po cześci chore... tak nie mozna zyc. naprawde zrob cos w koncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jeszcze nie emeryt
Gdybym jej powiedział, że mamy iść na jakąś terapię to by mnie samego na nią wysłała. Ona uważa, że wszystko jest ok. Ja nawet nie mogę obok niej usiąść gdy ogląda film. Nie ma mowy o przytulaniu czy jakichkolwiek czułościach w ciągu dnia. Wiem, że to nienaturalne ale moja żona taka właśnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem jeszcze przed 30stką a mój mąż po 30stce uprawia ze mną sex tylko wtedy gdy ja go namówię i udaje mi się to raz na kilka miesięcy. I co ja mam powiedzieć w tym wieku tak cierpieć? :( Nie dość, że nie ma sexu, to mam wrażenie że on mnie nie kocha, bo nie ma między nami bliskości od dawna. Jako doświadczony może coś doradzisz co ja mam zrobić? Jestem atrakcyjną kobietą, wszyscy się dziwią dlaczego ja czekam na polepszenie sytuacji w związku, no ale nie potrafię zdradzać. Mam odejść? Chłop mi się zepsuł? Kocham go, tylko dlatego jeszcze przy nim jestem i czekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jeszcze nie emeryt
Ja uprawiam seks dwa razy w tygodniu. Niestety jest to czysto mechaniczna czynność, bo żona leży jak przysłowiowa kłoda. Nie robi nic a co najwyżej mnie rozpodnieca poganianiem abym już kończył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za to masz gwarancję, że nikt inny się z nią nie kocha. Czyli masz to co chciałeś, niewinną kobietę, wierną... Tak to już jest, gdy nie ma się tyle oleju w głowie i myli się oziębłość z niewinnością. Kobieta oziębła pozostanie oziębła, i to się nigdy nie zmieni. Ludzie się nie zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×