Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pysiaa

Jak pogodzić się z jego odejściem, gdy on w tym wcale nie pomaga?

Polecane posty

Gość Pysiaa

Byłam z chłopakiem półtora roku. Jednak rozstaliśmy się, bo on tego chciał. Próbowałam zapomnieć, wciąż próbuje. Jednak nie potrafie. Caly czas go kocham. Od naszego rozstania minęło już dużo czasu. Jednak moje uczucie do niego nie maleje. Wciąż jest takie same jak przedtem. Próbowałam już wielu metod. Ograniczałam jak najbardziej kontakt z nim. Jednak wiadomo, że w 100% nigdy nie jest to możliwe. A na każdej tak zwanej imprezie jak się spotkamy on do mnie lgnie. Staram mu się nie ulegać. Jednak nie potrafie... Spotykam się teraz z innym chłopakiem (on wie, że w moim sercu nadal jest ten poprzedni), jest mi z nim niby dobrze. Jednak w myślach wciąż jest ten drugi. Nie umie już sobie z tym poradzić... Ta cała sytuacja zaczyna mnie męczyć. Popadam w coraz większy dołek psychiczny... Może będziecie mi coś w stanie na to poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie to się
skończyło seksem bez zobowiązań nie łąduj się i pogoń go na drzewo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetuśś
spotkaj się z nim i jasno powiedz mu, że skoro skończył ten związek to niech teraz ma do ciebie szacunek i niech nie traktuje cię jak dzi...ki. Koniec to koniec. Przepraszam za te ostre słowa, ale dla mnie twój były chłopak jest niezdecydowany i niedojrzały emocjonalnie, jak on może się tobą tak bawić wiedząc że nadal coś do niego czujesz?? to jest okrutne moim zdaniem... Musisz mu stanowczo powiedzieć, że albo jest z tobą i nie zachowuje się jak frustrat i nie zrywa związku z byle powodu, albo się z tobą rozstaje DEFINITYWNIE - czyli szuka sobie innej panny bez zobowiązań do łóżka. Zyczę Ci powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio z nim pogadałam, powiedziałam mu, że skoro już dawno ze mnie zrezygnował to czego on ode mnie jeszcze chce. (Miał wiele dziewczyn na jedną noc, albo góra na tydzień). To on mi odpowiedział, żebym nie była taka pewna tego, że ze mnie zrezygnował. Mamy wspólnych znajomych. Jego przyjaciel, jest także moim dobrym znajomym. I powiedział mi, że mój były ciągle o mnie mówi itp. Jednak poprosiłam go, żeby o takich sytuacjach mi nie mówił. Bo staram się zapomnieć. Powiedziałam mojemu byłemu, żeby się zdecydował. Jednak on tego nie robi. Jego nie zniechęca nawet to, że spotykam się z kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie to się
miałam podobnie, ale potem on doszedł do wniosku, że tylko seksu mu od mnie trzeba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×