Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 123Kate

Jestem z facetem którego nie kocham.

Polecane posty

Gość 123Kate

Jestem z facetem którego nie kocham, nie jestem z nim szczęśliwa, chciałabym zerwać ale on straszy mnie że się zabije. Kiedyś próbowałam zakończyć ten związek, a on zaczął uderzać głową o ścianę aż zemdlał, innym razem nie chciał mnie wypuścić z domu póki nie obiecałam że z nim zostanę. Męczy mnie to, jestem coraz bardziej zdołowana. Czy mogę jakoś z tego uciec? Czy może powinnam próbować pokochać go na siłę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odejdź, nie ma sensu, gdy nie kochasz. On, albo chory psychicznie, albo Cię szantażuje, albo oba na raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123Kate
Ale co jeśli sobie coś zrobi? Poznałam jego rodzinę, będą mieli do mnie ogromny żal. Wyrzuty sumienia mnie zabiją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odejdż od niego ratując siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
latwo dajesz sie zaszantazowac. na to raczej rady nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekaj!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw go i koniec, zdecydowanie. A jego rodzina niech go zaprowadzi do psychiatry jak bedzie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekaj, nie pokochasz, Masz wybór pomiędzy sobą a nim. Tel. wsparcia i poradzisz sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikogo na siłę nie można zmuszać do uczuć. Czym się kierowałaś wiążąc się z nim? Zmanipulował Ciebie? Dobrze zarabia? Czy desperacji? Jeśli nie macie żadnych zobowiązań to odejdź bo będąc z nim jesteś masochistką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123Kate
Nie poleciałam na kasę, mamy po 20 lat, ledwie zaczęliśmy studia i na nadmiar pieniędzy nie narzekamy. Poznaliśmy się wiosną, zakolegowalismy się, on się zakochał. Ja zawsze chciałam mieć kogoś bliskiego, więc zgodziłam się spróbować, ale nie wiedziałam że nie będę mogła się wycofać. Próbowałam zerwać kilka razy. Prócz wcześniej wymienionych sposobów na wymuszenie abym z nim została, również moja mama go polubiła i już planuje nam wspólną przyszłość, chociaż i jej wspominałam że go nie kocham. Próbowałam się z tego wszystkiego wycofać najdelikatniej jak tylko potrafiłam, ale nic z tego. Chcę się z nim rozstać ale nie chcę by sobie coś zrobił, by jego rodzina miała do mnie pretensję, a moja mama żal do mnie. Boję się cokolwiek zrobić ale nie mam już siły by w tym tkwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
długo z nim jesteś? jedyne wyjście to odejść od niego i nie przejmować się nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeccccccccccch
a ja nie mogę byc zkimś kogo kocham :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ty ją nazywasz Kubciu? Gena maszkaron? Jeszcze wspomnisz moje przepowiednie:P Już mam radochę a co będzie dalej;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123Kate
Tylko że nie potrafię się nie przejmować... Zależy mi na tym żeby ułożył sobie życie, beze mnie ale jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×