Losu żart ?

Jeszcze niedawno dziewczyna, z którą byłem, miałem poważne plany, powiedziała mi na imprezie, że nie mogłaby się z kimś innym umówić, bo w końcu jest ze mną. Niedługo później powiedziała mi, że odchodzi ode mnie, wyprowadza się, a równocześnie jak się okazało już ma kogoś innego, o którym zdążyła mi już napisać, że go kocha. Dlaczego jak człowiek chce być w porządku jest przekręcany ? Teraz, pomimo, że spotykam się już z kimś, ciągle o tym myślę, humor raczej mi nie dopisuje, a w końcu to nie ja postąpiłem w taki sposób, a pewnie moja eks ma się całkiem dobrze ?

Niektórzy mówią jedno, robią drugie. Trzeba znaleźć odpowiednią osobę, a o to wcale nie tak łatwo.

A może szczęście od losu, że nie została przy Tobie? Lepiej, że odeszła wcześniej niż miała by odejść dużo, dużo później.