Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trzy iksy

Mam dosc swojego meza

Polecane posty

Gość trzy iksy

jest wredny, msciwy, chamski. Dlaczego ja tego nie widzialam? Mam wrazenie, ze kiedys taki nie byl i ze mu sie to poglebia. Bedzie coraz gorzej. Fochy juz odstawia takie, ze to sie w glowie nie miesci. Robi cos, co mnie wkurza ale nie moge mu tego powiedziec, bo sie obraza na cale tygodnie i nie odzywa, a jak nie mowie, to pozniej sie okazuje, ze jestem falszywa!! Chyba musze sobie zrobic operacje mozgu, zeby mi sie szczerze wszystko podobalo. Uff musialam sie komus wygadac ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alecoaleco
wszyscy są tacy sami po ślubie. Nie ty sama zastanawiasz sie" co ja widzialam w tym facecie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezankaaaaa
odechciewa sie za maz wychodzic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy iksy
Tez mam wrazenie, ze kazdy nastepny bedzie taki sam. Wiecie co, wczoraj w nocy wracalismy od znajomych, pilismy wino, bylam lekko wstawiona, nie tak, zeby platal mi sie jezyk, czy zebym nie mogla ustac, ale w szilkach po schodach schodzilam z niepokojem, nawet mu nie wpadlo do glowy, zeby podac mi reke...Na dole prawie oberwalam drzwiami w glowe, bo szedl pierwszy i ich nie przytrzymal. Szlam za nim, patrzylam jak idzie i zastanawialam sie co sie stalo i czy to jest ten sam facet co kilka lat wczesniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezankaaaaa
Ten sam, tylko Tobie spadly klapki z oczu a i jemu juz nie chce sie starac i udawac lepszego niz jest, zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są 2 wyjścia z tej sytuacji
e tam, albo rozwód albo pogodzić się i ignorować fochy nie zmienisz takiego za nic w świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie wydaje, ze nikoniecznie my ich rozpieszczamy, co mamusie... Nauczy sie taki, ze mamusia wszystko za niego zrobi i po slubie wylazi (bo wczesniej sie stara). Dlatego tak lubie moja tesciowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też bywa taki
Wczoraj wieczorem był romantyczny wieczór, kochaliśmy się i był milutki. Dziś od rana jakieś fochy, na dziecko krzyczy, do mnie coś mruczy pod nosem. Przykro mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa-ja pewnie i tak, niestety moja teściowa to jako matka nie wykazała się wogóle, zero odpowiedzialności ma ten mój chłop..........ech.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry.Cos mi się zdaje koleżanko że on się już nie zmieni.Zalecam wychodzenie na kawę,umawianie się z koleżankami na zakupy,kupowanie sobie ładnych rzeczy,ogólnie rzecz biorąc nie przejmuj się draniem,traktuj go jak powietrze,ignoruj jego głupie zachowanie.Będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy iksy
No wlasnie. Mamusia. Ostatnio jego mamusia opowiadala jaki jest cudowny wspanialy, madry i jakie mam szczescie, ze sobie znalazlam takiego faceta. Pozniej go zapytalam, dlaczego NIGDY nie powiedzial publicznie, jakie on ma szczescie, ze ma mnie. Patrzyl na mnie jak na wariatke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy iksy
I jeszcze cos :-) Troche smieszne a troche straszne. Rozmawialismy na jakis temat i nagle zeszlo na smierc, ja mowie, ze nie wyobrazam sobie, byc w takiej sytuacji, kiedy sie traci najblizsza osobe, ze to musi byc koszmar, ze nie wiem czy bym sobie z tym poradzila psychicznie. A on do mnie:"nie przesadzaj, zycie toczy sie dalej, jakbys umarla to zylbym tak jak do tej pory, trzeba byc silnym". Powinnam sie cieszyc, ze w razie czego nie przezyje zalamania prawda? Ale poczulam sie tak cholernie malo wazna w jego zyciu. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze matylda ma racje. Traktuj go jak powietrze. Najlepiej niech jeszcze sam sobie gotuje i pierze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mysle, ze w takich historiach, kobieta zazwyczaj delikatnie \"zapomina\" wspomniec o jednym drobiazgu, ktory ma kluczowy wplyw na jej tresc... albo facet np ciągle wysłuchuje, jaki jest denny bo za malo zarabia, albo przez pol roku slyszy ze ją glowa boli... dowolnie... ja bym radził sie zastanowic co sie samemu robi, ze doprowadzilo sie kogos do stanu w ktorym tak nas traktuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestańcie...mojej koleżance mąż obiecał kupić śliczną sukienkę,poszli do sklepu ,kolezanka przymierzyła,a on na to: że jednak jej nie kupi,bo w niej głupio wygląda,i w ogóle jest stara i takie tam przykrosci,koleżanka miała łzy w oczach...nic dodać nic ując

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzy iksy napisałaś na NIE MAM JUZ OCHOTY NA SEX Z MOIM FACETEM \"Kiedys bardzo lubilam seks, a teraz on ma ochote raz na dwa meisiace (nie przesadzam). Jak sie zabiera juz w koncu do rzeczy to nie mam z tego zadnej przyjemnosci, zastanawiam sie tylko o co mu do cholery chodzi. Faceci to dno, malzenstwo to dno \" To moze dlatego on jest chamski, bo ciągle się wymigujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezankaaaa
A moze wymiguje sie bo na co dzien on ja tak traktuje jak traktuje, my kobiety nie umiemy tego oddzielic, jesli w ciagu dnia on jest dla nas chamski to nie da w nocy sie byc namietna kochanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jako facet, mowie Wam drogie Panie... w takich opowiesciach zazwyczaj przemilczacie drobne elementy... zona mojego kolegi tez wracala z placzem, bo \"ten cham i prostak\" powiedzial jej ze ma wielką dupe i to przy ilus tam osobach... byla tym oburzona skarzyla sie strasznie.... przemilczajac drobny szczegol, a mianowicie ona sama ciągle mowi mu, ze nie wyglada jak prawdziwy facet, bo jest za chudy a facet powinien miec troche masy... i tak jest prawie zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy iksy
:-) on bardzo dobrze zarabia, jest tak zwanym czlowiekiem sukcesu, praca zawsze na pierwszym miejscu, a ja sie zawsze na to zgadzalam. Odwolane wyjazdy, kolacje itd. rozumiem. Wracanie do domu nad ranem, rozumiem. brak prezentu pod choinka i tekst ze moge sobie wziac kase z konta i cos kupic. Rozumiem. Do Mysi: jak sie facetowi przypomni o tym aspekcie zwiazku raz na dwa miesiace gdzies kolo 21.00, to jakos nie potrafie czuc entuzjazmu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jezeli uwazasz, ze Ty postepujesz ok, to znaczy ze jest po prostu zwyklym dupkiem, ktoremu juz sie znudzilas... ale ktorego nie zostawisz, bo zapewnia Ci zycie na dobrym poziomie... standard...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam dosc swojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam dosc swojego
komiczne - nie rozsmieszaj mnie z tym standartem :) z meskiego punktu widzenia chodzi tylko o pieniadze :/ strasznie to proste i strasznie glupie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×