Mam żonę Japonkę. Ona jest super

Od kilku lat mam żonę Japonkę. Bardzo ją kocham. Nigdy nie myślałem, że kobieta może aż tak dbać o męża. To jest cudowne i urocze. Gdy rozmawiam ze znajomymi to z ich opowieści dla żony Europejki najważniejsza jest ona sama i dzieci, a mąż jest daleko, daleko za nimi. Dla Japonki jesteś tak samo ważny jak ona i dzieci. Gdy wracam do domu to żona wita mnie miłym przytuleniem. Aż chce się do takiego domu wracać. Czeka też na mnie ciepły obiad, a po nim możemy z żoną wspólnie przez dłuższy czas porozmawiać o tym co u nas się dziś wydarzyło. Japonki mają zupełnie inne podejście do mężczyzn niż Europejki. Na zimę żona sama zrobiła mi na drutach ciepły szalik, żebym o niej pamiętał i żeby było mi ciepło. Kobiety z tamtych rejonów świata są bardzo rodzinne i ciepłe. Żona woli wychodzić ze mną niż z przyjaciółkami. Gdy byliśmy ostatnio na weselu, to żona chciała tańczyć tylko ze mną. To było bardzo miłe.

Ja też taka jestem. Tylko nie chcę pracować zawodowo i mieć dzieci. Lubię za to malować obrazy i układać kwiaty. Kocham gotować i prasować koszule. Marzy mi się czekanie na męża gdy wraca do domu, masaż dla niego po ciężkim dniu i bycie jego piękna partnerką w życiu. Chcę się ciągle kształcić żeby być też interesującym kompanem do rozmów. Tylko faceci jakoś nie za bardzo to doceniają.

Urocze prowo :)

Zona pracuje?

Oczywiście muszą być pytania o pracę, bo przecież feministki Wam wmówiły, że kobiety mogą robić karierę, być paniami domu, żonami, matkami, mieć zainteresowania, świetną figurę i we wszystkim sprawdzać się perfekcyjnie. Oj głupie te kobiety, a potem zdziwienie, że mężczyźni wolą obiad i ciepło niż robota.

Prowo wycelowane w feministki. Heh.

Ale wiecie, że feminizm to wolny wybór drogi życiowej? Możesz chcieć być wspaniałą matką, żoną, gospodynią domową, robić karierę jako pilot, być wieczną, imprezową singielką albo tancerką gogo. Masz do tego prawo i żaden z tych wyborów nie jest lepszy ani gorszy, bo każdy człowiek jest inny. To jest feminizm, a Wy to ludzie zazwyczaj źle rozumiecie.

Fajna bajeczka. Przydałoby się jeszcze info o stanie twojego konta, bo Japonki owszem, są rodzinne(do czasu o czym się przekonasz na emeryturze), ale kasa musi się zgadzać. Nie ma ideałów.

A może on ma kasę i potrzeba mu ciepła, kochająca żona, a nie walnięta karierowiczka, której nie można w drzwiach przepuścić, kwiatka podarować i poczuć się przy niej mężczyzną.

A dajesz jej pieniądze zeby miała na chleb dla dzieci..czy musi pracować??s

Facet o miłości, a Wy o kasie. Ja pierdziu :P

Z czegos trzeba żyć.Dzieci nie mogą być głodne.Faktycznie mi kariera jak trzeba cieko zaiwaniac po 12 h fizycznie.s

Nastolatki myślą tylko o miłości, a dorośli i o miłości i o kasie.

Jakbyście nie wywracały świata do góry nogami głupie baby to byście teraz były zadowolonymi gospodyniami domowymi w seksownych fartuszkach, a faceci by Was rozpieszczali. Walczyłyście o taki porządek, to teraz macie swoje kariery po 12h pracy fizycznej.

12.59 co ty p********z??ja musze pracowac bo nie bede patrzeć na głodne dzieci.!!Moim obowoązkiem jest je wychować i jestem za nie odpowieszialna.Skoda ze moj tak sie nie poczuwa do odpowiedzial osci jak ja.Ale jak ojciewie mowią swoim synom ze facet ktory daje kobiecie kase na życie to je ciuula a nie chłop to potem tak jest.Macie spaczony obraz głowy rodziny.Ja nie mam zamiaru umierac z głodu i nie uwazam ze mycie kibli czy taszczenie na widlaku to jakaś kariera .s

12'59,pracujemy,żeby byc niezalezne od was,czaisz? I miec kasę na dojrzale lata ,żeby samodzielnie się utrzymać a nie liczyc na faceta,ktory od dawna może juz zdradza,ma inną lub odszedł zupełnie. Na was liczyć nie można!!!!!!

Od razu widać jakie z Was zgorzkniałe, niezadowolone baby ;) Nie robicie w życiu tego co chcecie prawda? Nie macie kochających mężów, nie czujecie się bezpiecznie i chętnie byście się zamieniły z takimi kobietami. To widać na odległość.

Jakbyście nie wywracały świata do góry nogami głupie baby to byście teraz były zadowolonymi gospodyniami domowymi w seksownych fartuszkach, a faceci by Was rozpieszczali. Walczyłyście o taki porządek, to teraz macie swoje kariery po 12h pracy fizycznej kiedy to synku były takie super czasy?

W USA w latach 60. Gospodynie pin up pachnące ciastem i ciepłym domem. Marzenie.

Zatrzymałeś się mentalnie w latach 60. :D

W USA w latach 60. Gospodynie pin up pachnące ciastem i ciepłym domem. Marzenie a jaki to był procent kobiet?Wiesz to że na filmach pokazuja takie rzeczy to nie znaczy ze to było az tak powszechne

No i dobra, to piękne czasy. Na dzisiejsze się nie chce patrzeć.

Ja mieszkam w USA. Pamiętam te czasy i też chciałbym żeby wróciły. Zwłaszcza, że wtedy żyła moja żona. Mieszkaliśmy w domku na przedmieściach, mieliśmy fajnych sąsiadów, kosiłem trawnik, pracowałem w banku...

...teraz sikam w pampera i nic nie jest jak wtedy :P

Menedżer już się znudził i teraz nowy projekt zakładasz?