Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdolowanaaaaaaaaaaaaaaa222222

maz nie pozwala mi wychodzia a kolezanki sie ze mnie smieja

Polecane posty

Gość zdolowanaaaaaaaaaaaaaaa222222

dwa razy w roku mamy spotkanie w lokalu ze znajomymi z pracy, ja zeby wyjsc musze sie spytac meza o zgode, dwojka dzieci, wiadomo jak to bywa, jak powiedzialam w pracy ze mazmi nie pozwala to popatrzyly na siebie i zaczely sie smiac:(przykro mi sie zrobilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdolowanaaaaaaaaaaaaaaa222222
a co w tym smiesznego?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to śmieszne że dorosła osoba prosi kogoś o pozwolenie na wyjście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdolowanaaaaaaaaaaaaaaa222222
a co mialam zrobic mam d wojke malych dzieci ktos musialby sie nimi zajac gdybym ja poszla sie bawic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mówisz, cześć kochanie, wychodzę dziś z koleżankami... zrób dzieciom naleśniki i przypilnuj żeby odrobiły lekcje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ciiiiii
bez sensu... mogły się zdziwić ale nie bezczelnie śmiać! to jakieś idiotki u mnie w pracy też są takie osoby i jakoś nikt tak chamsko się z nich nie śmieje, współczuję koleżanek... a sytuacja wcale nie jest jakaś śmieszna, nie każdy żyje w luźnym związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdolowanaaaaaaaaaaaaaaa222222
maz jest strasznie zazdrosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdolowanaaaaaaaaaaaaaaa222222
no ale nie musialy sie smiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No sory, im tak jak i mi nawet się w pale nie mieści takie coś... i ja też bym się śmiała... poczekaj, niedługo Cię ubezwłasnowolni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaisik
Smieszne to co piszesz, tez usmiechnelabym sie pod nosem gdybym cos takiego uslyszala. Ja jestem raczej domatorka i nie lubie chodzic na imprezy, wiec maz czesto sam mi proponuje, ze powinnam wyjsc i sie zabawic z kolezankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a o zgode na zaspokojenie oralne tez go pytasz? czy to tylko wybiorczo dziala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdolowanaaaaaaaaaaaaaaa222222
no wlasnie mam zobowiazania, dobrze ktos tu napisal malo kto to r ozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha zobowiazania.. nie rozsmieszaj mnie. to ze wychodzi sie za maz nie oznacza ze sie zamyka w domu na klucz. wez sie dziewczyno ogarnij, no i nie "chwal" sie ze ci maz nie pozwala. mi to by bylo wstyd sie wogoel do takiego czegos przyznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalosneeeeeeeeeeeeeeeee
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uważam że mocno przegięła
nie powinny były się smiać bo to na pewno było przykre dla ciebie, powinny raczej wytrazić współczucie i może jakoś pomóc (jak znają twojego męza). ale chłopa to masz , przepraszam ale muszę tak to ująć, zrytego ma mózgu. ja i mój mąż zawsze oznajmiamy sobie "słucha, dziś/jutro./kiedyś tam idę z kimś tam na piwo więc ty zostajesz z dzieckiem". i jest luz, pełne zrozumienie. co za facet współczuję :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka dziwna jakaś
no co wtym śmiesznego!!! Czy wszystko robicie wbrew woli męża ,to pewnie też pod męża nieobecność sprowadzasz ogierow do swojeego i jego mieszkania ,pieprzycie sie w waszym rodzinnym łóżku????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany kobieto naprawde
jest rok 2011 a ty nie jestes niewolnica na plantacji bawełny zeby sie pytac swego pana czy możesz to czy tamto z męzem takie rzeczy trzeba uzgodnic, bo wiadomo, ze sa dzieci, ale pytac go o zgode ???????????????????? nie osłabiaj mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka dziwna jakaś
sluchaj ja nie jestem świeta lubie to i tamto chlopów i kochanków ale to wszystko musi mieć konieć ,i nigdy nie robie nic co by dołowało męża/nie życzy sobie jestem potulna /jego niema ja jakbym sie z łańcucha urwała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za takiego meza:OCo to w ogole za ograniczanie?:O A maz nigdzie nie wychodzi?Trzymacie sie w zlotych klatkach?Dobrze,ze do pracy Cie puszcza:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak idziesz na zakupy to
też go pytasz o pozwolenie ?? ;) i może jeszcze wydziela ci ile kasy możesz wydac i gdzie pojsc, a co 15 minut dzwonisz zeby go powiadomic gdzie sie aktualnie znajdujesz o żesz w morde, ale masz męża .... sory ... nadzorce raczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam konto
lekarstwo na psy i koty,1 kg miesa mielonego,pasztetowej,suche pozostaości z obiadu,ok 0,5kg gipsu zmieszać i wystawić przy śmietniku w komurkach itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdykam aleś sie
urządziła fatalnie żeby sobie takiego goscia za męża wziąc MASAKRA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kazdy zyje tak jak wy!a te
Twoje kolezanki autorko to idiotki jakies...to nie ich sprawa,co robisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdykam aleś sie
aż dziw , że ci twój pan pozwala korzystac z internetu chyba tez pytasz o pozwolenie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genowefaaa
Widocznie niektórzy lubią być wiecznymi dziećmi: muszą kogoś słuchać. I żyć pod czyjeś dyktando - najpierw pod dyktando rodziców, a potem męża - pana i władcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenie12345
moj maz tez robi sie tyranem przyszła do mnie kolezanka i poszłysmy na piwo a ten jak wrocił i zobaczył ze mnie nie ma strasznie sie zdenerwował zadzwonił do nie ze złoscia pytajac gdzie jestem powiedziałam mu ze zaraz wróce rozłaczył sie i napisał mi smsa ( ja ci k***a skacze to łazenie) przykro mi sie zrobiło a nie było mnie w domu raptem godzine ciogle mnie kontroluje kiedys moja ciocia powiedziała ze bede miała z nim problem nie myliła sie bo z daleka było czuc ze jest zazdrosny. cały czs ma jakis problem tel mi sprawdza pyta kto był kto pisał straszne to jest długo nie wytrzymam musze mu cos powiedziec chodz nie raz mowiłam. a moze zatakowac go jego własna bronia co o tym sadziecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenie12345
moj maz tez robi sie tyranem przyszła do mnie kolezanka i poszłysmy na piwo a ten jak wrocił i zobaczył ze mnie nie ma strasznie sie zdenerwował zadzwonił do nie ze złoscia pytajac gdzie jestem powiedziałam mu ze zaraz wróce rozłaczył sie i napisał mi smsa ( ja ci k***a skacze to łazenie) przykro mi sie zrobiło a nie było mnie w domu raptem godzine ciogle mnie kontroluje kiedys moja ciocia powiedziała ze bede miała z nim problem nie myliła sie bo z daleka było czuc ze jest zazdrosny. cały czs ma jakis problem tel mi sprawdza pyta kto był kto pisał straszne to jest długo nie wytrzymam musze mu cos powiedziec chodz nie raz mowiłam. a moze zatakowac go jego własna bronia co o tym sadziecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×