Męski punkt widzenia

Witam Zakładam ten temat z myślą o dzieleniu się z Wami moimi myślami, opiniami na pewne tematy, spostrzeżeniami. To czy będę kontynuował ten wątek, zależy od Was. Jeżeli nie będzie zainteresowania, zniknę (nie ma sensu chyba, prowadzenie bezowocnych i nudnych tematów). Męski punkt widzenia - mój punkt widzenia i spostrzegania świata damsko męskiego. Męski, bo chyba mogę nazywać się mężczyzną; mam (dopiero lub już) 23 lata, w miarę dobrą pracę, dom, ogólnie nie narzekam, jestem gotowy żeby założyć rodzinę. Ale... no właśnie, prawie zawsze jest jakieś "ale". I teraz moje Drogie Panie, Panowie również, powiedzcie mi kto to jest prawdziwy mężczyzna? Czy to osoba która osiągnęła wiek pełnoletni? A może stan majątkowy pozwalający na utrzymanie rodziny? A co z ludźmi, którym w życiu się nie powiodło, nie są mężczyznami? Otóż moim zdaniem nic z powyższych. Męskość nie zależy od wieku, posiadania, ilości zdobytych kobiet, czy wyglądu; męskość jest w umyśle, w tym czy owy mężczyzna potrafi podejmować, sluszne bądź nie, decyzje i ponosić ich konsekwencje, czy potrafi być wiernym kobiecie z która jest a przede wszystkiw własnemu sobie, czy jest gotowy podjąć za innych odpowiedzialność. Był bym wdzięczny za podzielenie się ze mną Waszymi opiniami na ten temat, jakiegolwiek by one nie były, gdyż każda opinia jeśli jest właśnie Wasza, a nie podsłyszana, jest opinią cenną, bo Waszą.

...nie masz przypadkiem na imię Marcin???:)

Tak, mam:) ale dopiero na trzecie. nie obciągam z połykiem... jakos nie ciągnie mnie do tego

TO FACET30 :D ON CIAGLE ZAKŁADA JAKIES TOPKIK

to ze to Facet i Marcin czy inny to wiemy juz dawno :D

Zgadzam sie z Toba w 100 % \"....męskość jest w umyśle, w tym czy owy mężczyzna potrafi podejmować, sluszne bądź nie, decyzje i ponosić ich konsekwencje, czy potrafi być wiernym kobiecie z która jest a przede wszystkim własnemu sobie, czy jest gotowy podjąć za innych odpowiedzialność...\" Szkoda tylko, ze niewielu facetow tak mysli jak Ty :(

A ja sie zgadzam, ale w 99%. Czy prawdziwy mężczyzna nie podejmuje czasem błędnych decyzji? Pewnie tak, ale potrafi się do tego przyznać, ponieść konsekwencje (jak piszesz) i próbować naprawić sytuację. A ja jeszcze cos dodam - z moich obserwacji wynika, że prawdziwi mężczyźni są bardzo często...dziecinni.

Mimo młodego wieku jesteś męski w najlepszym tego słowa znaczeniu. Ale niektórzy mężczyźni nigdy nie dorastają. Powodzenia.

prawdziwy mężczyzna wyjasnia sprawy zamiast uciekac

:D

odpowiedzialność, kasa, fantazja, i przynajmniej 185 wzrostu;)

Olkaa - "...sluszne, bądź nie..." - każdy się czasem myli qqqqqq - więc nie jestem mężczyzną, tak jak 95% "męskiej populacji" jak wynika z Twojej wypowiedzi. (172 cm)

Taki mężczyzna - chce i umie rozmawiać a ponadto \"usłyszeć\" co rozmówca/czyni ma do powiedzenia. Nie czuje się silny dzięki sile fizycznej ale ma do zaoferowania coś ponad to i nie boi się kobiet ( jak u Mrożka ) ;)

jak dla mnie nie jesteś - może fizycznie tak ale... ja mam 173 więc... sam rozumiesz a zgadzam sie z toba ze 95% to nie faceci.

qqqqqq-więc z Ciebie to też żaden byk. "jak dla mnie nie jesteś - może fizycznie tak ale... ja mam 173 więc... sam rozumiesz" - możesz rozwinąć swoją wypowiedź?

jestem kobietą - to może pomoże Ci zrozumiec mój punkt widzenia

widzisz, to w znacznej mierze pozwala zrozumieć Twoją wypowiedź Przykro mi tylko, że muszę Ci powiedzieć, że mężczyzn powyżej 185 cm jest znakomita... mniejszość.

znam ten ból - jeszcze niech z teg grupy odpadna dresiarze, bwmiarze,pedały, metrosexualni, szatyni - to naprawde wybór pozostaje mały.

ach to wymóg jest, żeby mial 185cm - znaczy ka zawsze wsrod jakich odrzutów szukałam, tak? ..a tak powaznie - poznalam faceta o wzroscie wlasnie takim.. z pewnościa mial poczucie własnej wartości, to jedno można o nim powiedzieć

up