Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem wkurzona

Metanabol i inne g...- czy Wasi mężczyźni biorą?

Polecane posty

Gość jestem wkurzona

Jestem wściekła, mój facet ciągle coś bierze z takich wspomagaczy, testosterol, jakieś inne goowna a teraz metanabol. Nie wiem co myśleć, co ze skutkami ubocznymi itp Napiszcie jakie macie doświadczenia, proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem wkurzona
nie bardzo On daje sobie wytłumaczyć, co z tymi skutkami ubocznymi, najbardziej chodzi mi o płodność itp, ale o pozostałe narządy też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem wkurzona
zreszt ą co mam mu zrobić? przez kolano przełożyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mnie to interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ammmm
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biora to zeby zaliczac
suczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten facet pracuje
na to, aby być młodym wrakiem, zarówno fizycznie jak i psychicznie (dodatkowy testosteron w organizmie może wzmagać agresję). Ochrzanić i poczekać na reakcję, w krańcowym przypadku odejść - chcesz być dziewczyną głupca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem wkurzona
dzięki, ktoś coś jeszcze mi napisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze ze
polecialas na jego miesnie blacharo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem wkurzona
widze ze --------------- nie znasz mnie, wiec sie nie wypowiadaj pomijam,, ze to nie na temat spadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pustaczku
no moj tez to brał ale w odpowiednim momencie zauwazył cos ie z nim dzieje dostawał na łeb,był agresywny pogadaj z nim lepiej szkoda sie truc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara kwoka
Znałąm takiego faceta, ktoremu dziewczyna kazala brac to swinstwo, bo byl dla niej za chudy :o Skonczylo sie rozstaniem, bo po tym zaczal byc tak agresywny, ze lał ja na okrągło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sportowiec
Uprawiam sport od wielu lat i teraz korzystam z dozwolonych odżywek (np. preparaty z tribulusem, które podwyższają poziom testosteronu do fizjologicznie naturalnego poziomu). Osiągnięcie wyników zajmuje więcej czasu i wymaga wytrwałosci, ale za to efekty są trwałe. Nie wiem ile lat ma Twój facet, ale przekonaj go, ze głupio robi. W dłuższym okresie czasu branie sterydów powoduje bezpłodność lub problemy z płodnością. Mogę się założyć, że ma mniejszą objętość spermy niż przed "kuracjami", może łysieje i prawdopodobnie jest bardziej agresywny. Poza tym po odstawieniu sterydów sflaczeje (sterydy zwiększają objętość mięsni m.in. poprzez magazynowanie większej ilości wody) i będzie miał stany depresyjne - efekty uboczne zależą od tego co się bierze, jak długo i czy po cyklu bierze się leki redukujące skutki uboczne. Poza tym sterydy zwiększają ochotę i wydolność seksualną tylko na samym początku tzw. cyklu. Potem libido i wydolność seksualna spada - organizm adoptuje się do wyższego poziomu testosteronu i słabiej reaguje na testosteron - trzeba brać wyższe dawki - analogia jak w przypadku narkotyków. Wiem o tym, bo sam miałem epizod ze sterydami i jak każdy sportowiec studiowałem fizjologię. Wbrew pozorom, bardzo łatwo uzależnić się od nich, bo naprawdę są skuteczne (jeżeli ma się odpowiednią wiedzę i odpowiednią ilość pieniędzy na leki zapobiagające skutkom ubocznym) i człowiek o wiele więcej może (nawet intelektualnie i psychicznie). Jeżeli Twój facet nie ma odpowiedniej wiedzy i fury pieniędzy na leki "osłonowe", to może sobie zrobić krzywdę. Poza kwestiami zdrowotnymi, to "zabawa" ze sterydami kosztuje majątek. Mi udało się szybko odstawić to świństwo. Nie wiem czy wiesz, ale sterydami można dokonać chemicznej kastracji (taki fizjologiczny paradoks) - przy bardzo wysokich dawkach i długotrwałym stosowaniu - na szczęście proces jest odwracalny.:-) A może on czuje się niedowartościowany? Na pewno musisz go wspierać uczuciowo. Złością niczego nie załatwisz. Jeżeli uda Ci się go przekonać do odstawienia sterydów, to musisz być gotowa na jego chwiejność nastrojów, zanim organizm wróci do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiebzań
No w końcu jakiś rozsądny komentarz. Brawo Sportowiec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokin
najkrótsza droga do tego aby Twój facet stał się impotentem, niestety po początkowych sporych i szybkich efektach następuje spowolnie przyrostu masy i wtedy zacznie stosować silniejsze dawki, co w efekcie spowoduje zwiększenie się skutków ubocznych stosowania tego typu specyfików. Po odstawieniu efekty wcześnbiejszego treningu znikają w szybkim tempie i osoby takie wracają spowrotem do stosowania specyfików. Typowy proces jak z narkotykami. Nie wierz nikomu kto będzie Ci mówił, że stosowanie takich specyfików jest bezpieczne, że można to kontrolować itp. To jest niebezpieczna droga na skróty. Jeśli możesz namów go do przestania, mósisz niestrty postępować bardzo ostrożnie i delikatnie, gdyż zazwyczaj stosujący tego typu faceci, mają szerokie grono kolegów, którzy też łykają i gdy Twój facet przestanie na pewno będą mu dogryzać, nabijać się z niego, a on nie powinie uniosić się na dumie i wracać do tego. Najpierw pojawi się ponadnormatywna sprawność seksualna, potem agresja, następnie kłopoty z potencją i zwiększona w związku z tym agresja (oczywiście z kłopoty w seksie będziesz obwiniana Ty), a ostatecznie impotencja. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem wkurzona
bardzo dziękuję, szczególnie za konstruktywne wypowiedzi.Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaasia
Cześć. Mój mąż brał metanabol 3 lata temu. Na przyrost masy mięsniowej. Opowiadal ze w krotkim czasie osiągnąl dobre wyniki. Nie znalam go jeszcze wtedy, bo nie pozwolilabym na to nigdy. Wiedzial również o skutkach ubocznych metanabolu. Powiem ci tak: jest agresywny, choć już może coraz mniej. Ale napady szału się zdarzają. Ma problemy z potencją, ktore teraz przez jego glupotę odbijają sie na naszym pożyciu małżeńskim. Od roku staramy sie o dziecko i nic... Zrób to dla Was i nie daj mu tego brać póki jest jeszcze wcześnie. W tej chwili nawet mój mąż jest zdziwiony i przerażony skutkami zażywania sterydów. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinguśśśśśśś
mój mąż też brał "metę" nie wiem dokładnie jak długo bo ukrywał to przede mną. Znosiłam do domu tony wydruków z netu, opini lekarzy itd. śmiał się że wszyscy to bioa inikomu nie szkodzi...do czasu. Zaczeło się od problemów z moczem (*prostata) wystraszył się i przestał. Nie mówiłam "a nie mówiłam.." potem nastepne niespodzianki: wątroba, wielka "kulka" pod sutkiem - cholernie bolesna, straszne problemy ze skórą - szczególnie pleców. Z seksem też "cieniutko". Agresorek. Wystraszył się na tyle ze pozedł do lekarza i jak na świętej spowiedzi wymienił co brał i jak długo...Dziesiątki badań, leków, maści...kuracja antydepresyjna...Jedyne co słyszę to "Boże jakim byłem kretynem że cię nie słuchałem" Myślę ze długo jeszcze bedzie chodził po lekarzach..ma dopiero 30 lat. Staraj się robić wszystko żeby cię posłuchął ze to szkodzi...może nie bedzie musiał się o tym przekonywac na swojej skórze. Powodzenia trzymam kciuki!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem wkurzona
on też to kiedyś brał, kilka lat temu, faktycznie jest czasem wybuchowy, ale ja tez taka jestem a nigdy nie brałam teraz ma 33 lata, na razie obiecał, ze nie będzie brał, myślę, ze zorientuję się czy nie oszukuje mnie w tej kwestii dzięki jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agivp
hej, smiesza mnie tu wypowiedzi nie ktorych.. . hehe i to bardzo. np. moniaaaa - zastanow sie najpierw a potem cos napisz, sensownego! Jezeli chodzi o sterydy, to tez mam doswiadczenie ;-) moj chłopak tez bierze. Wiem jak to jest w zwiazku wtedy. ale wiem tez ze nie tak prosto chlopakowi wybic to z głowy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Moze uda ci sie go przekonac zeby przestal brac- zycze powodzenia. ale napewno musisz sie przygotowac na to ze właczy mu sie "agresor", jezeli chodzi o plodnosc to wszedzie i kacdy ci powie ze branie sterydow prowadzi do pezplodnosci, nie jestem lekarzem - niewiem na 100 % ale mam paru kolegow ktorzy biora i to systematycznie - i maja dzieci. a jezeli chodzi o seks w zwiazku to tez jest tak ze w pewnym okresie ma wieksza ochote (na paczatku trwania cylku) a puzniej ochota mu maleje. Zycze powodzenia w wybijaniu mu tego syfu z glowy! Mi sie nie udalo ;-( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antysteryd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antysteryd
Moim zdaniem sterydy to gówno. Mam problem z waga bo przy 178cm warze zaledwie 60 kg. myslałem kiedys o sterydach kiedy bylem zdesperowany tym jak mało warze i jaki jestem chudy, ale po rozwarzeniu wszystkich za i przeciw doszedłem do wniosku ze nie warto. Jezeli nawet chwilowo byłbym zadowolony po zarzyciu tego to w przyszłosci bym zalował... Teraz chodze na silownie biore odżywki w niewielkich ilosciach i powoli widze rezultaty. Radze kazdemu niech 2 razy sie zastanowi przed wzięciem tego syfu. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj marcinmarcin
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość machaj
siemka ja mam 16 lat jestem chudy i zaczołem cwiczyc cchem cos wzionsc na mase ciała zaproponujce mi sie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o sterydy to nie bralem i nie bede bral... skutkow ubocznych jest wiele... zalezy co sie bierze... plodnosc.. serce dostaje nie zle.. no i testosteron to agresja... i psychika... bo testosteron dziala tez jak narkotyk... wszystko Ci sie po tym chce zawsze sie ma energie.. i wieka ochote na seks..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaania
Mam taki sam problem jak ty "jestem wkurzona". Mój chłopak zaczął to barac jakies 2 miesiące temu. Zmienił się okropnie, kiedyś przynajmniej dało mu sie coś powiedziec a teraz nie bo on wie najlepiej. Jak sie kłócimy to staje się zupełnie innym człowiekiem, jest bardziej agresywny, ma straszną huśtawkę nastroju, raz jest miły i przyjemny a zaraz staje się oschły i zimny. Nie da mu się nic powiedziec. Jest jescze młody i nie chce żeby truł sobie życie tym gównem!!!!!! Ale nie wiem jak mam mu to definitywnie wybic z głowy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfj cfhgrf
"siemka ja mam 16 lat jestem chudy i zaczołem cwiczyc cchem cos wzionsc na mase ciała zaproponujce mi sie" zaproponuje ci intelektualny trening nad slownikiem ortograficznym, wracaj do szkoly analfabeto!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaya toure
olac plodnosc ale metanabol potwornie niszczy serce ! a w drugiej kolejnosci watrobe bedzie wpieprzal takie badziewia to za 2 - 3 lata bedzi e wrakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy dobrze zrobilam... :( Jestem (a przynajmniej byłam) ze swoim facetem 4 lata, ćwiczył na siłowni, brał duzo różnych odżywek, za nie były kłutnie, awantury... ale dałam spokoj postawilam jeden warunek jak zacznie brać sterydy odejdę od niego. po 2latach (czyli niedawno kilkudniowa sprawa) przeczytalam smsa z jakas dziwna nazwa, sprawdzilam w necie i okazało sie ze to jakies sterydy a jak sie go zapytalam zaprzeczył. prosto w oczy mnie okłamał. Mam do niego o to żal... ;/ raz ze mnie okłamał, a raz ze wyszło na to ze nie liczy sie ze mną. Oczywiście przypomnialam mu o tym, i powiedzialam ze odchodzę. Nie wiem czy dobrze zrobilam. :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"sportowiec Uprawiam sport od wielu lat i teraz korzystam z dozwolonych odżywek (np. preparaty z tribulusem, które podwyższają poziom testosteronu do fizjologicznie naturalnego poziomu). Osiągnięcie wyników zajmuje więcej czasu i wymaga wytrwałosci, ale za to efekty są trwałe. Nie wiem ile lat ma Twój facet, ale przekonaj go, ze głupio robi. W dłuższym okresie czasu branie sterydów powoduje bezpłodność lub problemy z płodnością. Mogę się założyć, że ma mniejszą objętość spermy niż przed "kuracjami", może łysieje i prawdopodobnie jest bardziej agresywny. Poza tym po odstawieniu sterydów sflaczeje (sterydy zwiększają objętość mięsni m.in. poprzez magazynowanie większej ilości wody) i będzie miał stany depresyjne - efekty uboczne zależą od tego co się bierze, jak długo i czy po cyklu bierze się leki redukujące skutki uboczne. Poza tym sterydy zwiększają ochotę i wydolność seksualną tylko na samym początku tzw. cyklu. Potem libido i wydolność seksualna spada - organizm adoptuje się do wyższego poziomu testosteronu i słabiej reaguje na testosteron - trzeba brać wyższe dawki - analogia jak w przypadku narkotyków. Wiem o tym, bo sam miałem epizod ze sterydami i jak każdy sportowiec studiowałem fizjologię. Wbrew pozorom, bardzo łatwo uzależnić się od nich, bo naprawdę są skuteczne (jeżeli ma się odpowiednią wiedzę i odpowiednią ilość pieniędzy na leki zapobiagające skutkom ubocznym) i człowiek o wiele więcej może (nawet intelektualnie i psychicznie). Jeżeli Twój facet nie ma odpowiedniej wiedzy i fury pieniędzy na leki "osłonowe", to może sobie zrobić krzywdę. Poza kwestiami zdrowotnymi, to "zabawa" ze sterydami kosztuje majątek. Mi udało się szybko odstawić to świństwo. Nie wiem czy wiesz, ale sterydami można dokonać chemicznej kastracji (taki fizjologiczny paradoks) - przy bardzo wysokich dawkach i długotrwałym stosowaniu - na szczęście proces jest odwracalny. A może on czuje się niedowartościowany? Na pewno musisz go wspierać uczuciowo. Złością niczego nie załatwisz. Jeżeli uda Ci się go przekonać do odstawienia sterydów, to musisz być gotowa na jego chwiejność nastrojów, zanim organizm wróci do normy. " Dozwolone to nie znaczy zdrowe:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×