Mieszkanie czuje sie jak zebraczka

Mam mieszkanie 45m2, ale znajomi maja 70, 80, 100 ... az wstyd sie przyznac w pracy, dlatego nic nie mowie. Niby taka tragedia w Polsce, a wszyscy bogaci. Zastanawiam sie, skad ludzie maja tyle pieniedzy ;/ Nie czuje do nich zawisci, ale mi wstyd za moja niezaradnosc.

najpewniej kredyty

Fakt ze ci wszyscy znajomi sa w parach, tez z dziecmi, ja sama. Ale oni sie tak "puszą" jak mowia dumnie, ze 100m2 i w ogole "jak ludzie moga zyc w 35...". Uslyszalam cos takiego ostatnio w pracy, nie skomentowalam, bo co sie bede licytowac.

Jestes sama i dajesz rade.Uwierz mi ze wiekszosc z tych Twoich znajomych wyladowalaby u mamusi gdyby cos nie tak sie stalo.Dlatego ciesz sie z tego co masz i kim jestes ;) Z czasem znajdziesz faceta ktory doceni Twoja zaradnosc ;) tak trzymaj i nie musisz sie nikomu spowiadac z niczego ;) To jest bardzo wartosciowe to co sama osiagasz ;) a reszta opini sie nie przejmuj ;)

Przy okazji dodam ze byl czas ze zylem w namiocie dwuosobowym...bylo,minelo...badz twarda i nie sluchaj ich ;)

Ludziom to w ogole nie warto sie do niczego przyznawac, bo albo wypomna, ze w nie takiej dzielnicy, albo slaby deweloper i kiepskie wykonczenia (tak slyszeli!) albo nie taka infrakstruktura, bo oni by woleli cos tam i po tym wszytskim humor siada. Okazuje sie , ze dookola jest "tlum ekspertow".

ciekawe gdzie ty mieszkasz. no 100 m czg 80 m mieszkań w mojej miejscowości nie ma.

od kogo dostałaś to mieszkanie? po babci czy od rodziców?

w duzych miastach sa takie metraze..

Ja też mam dom wyłącznie dla nas, a nie żeby ktoś obcy mi się szwendał po domu i komentował. Tylko byle jacy ludzie chwalą się czym się da, mieszkaniem, domem, wakacjami, dzieckiem w prywatnej szkole. Zamiast prestiżu robią z siebie pośmiewisko. Nie wszystko, co mówią jest zgodne ze stanem faktycznym. U nas w dzielnicy mieszkają zamożne rodziny, lekarze, właściciele kliniki weterynaryjnej, notariusze, adwokaci, a w życiu bym nie zgadła, bo ich domy nie wyróżniają się żadnym przepychem, samochody dobrych marek, ale też bez szaleństw. To są normalni ludzie, a nie jakaś hołota, która się dorobiła sprzedając na handlu obwoźnym na bazarkach, a teraz się obnosi ze swoim dorobkiem. Patrzta ludzie i podziwiajta, co żem osiągnął ☺