Moj chlopak ma przyjaciolke...pomocy

Hej. Chcialam z gory zaznaczyc ze nie zycze sobie odpowiedzi od osob zawistnych, niezrownowazonych ktorzy sa tu po to, zeby dowalic,wyrzucic frustracje spowodowane wlasnym nieudacznictwem, narobic metlik w glowie. Mam nadzieje, ze znajdzie sie ktos szczery i zyczliwy. Wiem ze to niemilo zabrzmialo ale naprawde zalezy mi na obiektywnej, szczerej radzie od osoby mądrej, wnikliwej, a takiej w otoczeniu moim brak dlatego pytam na forum. x Otoz sprawa wygląda tak. Mam chlopaka od miesiaca, znamy sie 2 (osobiscie, bo z widzenia trochę dluzej). Jeszcze nie ma miedzy nami wielkiego zaufania, jest zazdrosc. Podoba mi sie bardzo ale nie wiem czy w ogole inwestowac uczucia w ta znajomosc, nie chce sie rozczarowac i w razie co wole zrezygnowac teraz,poki nie jestem zaangazowana. Mam 20 lat, on 26 a jego przyjaciolka 31. Znają się 8 lat i sporo razem przeszli , sa zwiazani emocjonalnie. Ona ma narzeczonego ale to jej nie przeszkadza spedzac sporo czasu z moim, wydzwaniac do niego codziennie lub co 2 dni / zalezy/, jezdzic na egzotyczne wakacje WE DWOJE itp. Wydaje mi sie, ze ona sie w nim podkochuje, on mowi, ze nie jest w jego typie. Mamy wspolnych znajomych którzy mówią mi, ze on od zawsze deklarowal, ze jego idealem jest moj typ urody, poprzednia dziewczyna tez byla podobna do mnie a ta jego przyjaciółka jest po prostu brzydka, nie mowie tego z jakiejs zazdrosci czy dla satysfakcji itd, przysiegam ze naprawde jest brzydka z twarzy, cialo ma nieksztaltne, krotkie konczyny, krotki tulow (ja sie zastanawiam czy ona nie jest leciutko uposledzona ale nie wypada pytac) i w zupelnie innym typie/ inne wlosy, oczy, figura itd/. Jestesmy zupelnie rozne, takze co do wygladu wygrywam , ale boje sie tej ich więzi emocjonalnej. Chlopak mowi, ze na jest wazna jak czlonek rodziny, ze wiele mu pomogla, nauczyla wiec watpie, zeby zrezygnowal z kontaktu z nia ale ja sobie takiego układu po prostu nie wyobrażam. Jest miłym i wrażliwym człowiekiem, no ale zastanawiam się czy to zwykła grzecznosc czy jednak cos do niej czuje. Przejrzalam jej instagrama, facebooka a tam pod paroma zdjeciami komentarze mojego : "afrodyta " , " piekna " , "uwielbiam Cie" itd. Przez 3 lata byl sam, podobno na dziffki nie chodzi, a z tamta jezdzili na wakacje we dwoje, to co mozna pomyslec ? Zwłaszcza ze ona ma takie lepkie rece, szybko dazy do kontaktu fizycznego itd. Czy to jest normalne ? Do tej pory mialam chlopakow w typie macho i zaden nie mial przyjaciolki, a ten obecny jest wrazliwym artysta, bardzo pozytywnie nastawionym do ludzi, zyczliwym, jest inny i po prostu nie wiem czy oni tak mają czy jak... Powiem szczerze ze juz teraz jestem zla, a co bedzie dalej. Nie chce mu robic wyrzutow czy czegos zakazywac bo nie o to chodzi, proszę o trzezwe spojrzenie na sprawe i rady. Co ja mam robic?Dziekuje.

go i przyjaciólke laczy potejamny zwiazek

Skoro ona jest brzydka TO po prostu oni są dla siebie jak rodzeństwo. On jej takie komentarza pisze po prostu z sympatii żeby zrobić jej przyjemność bo po prostu jest mu jej żal. A te wycieczki to też pewnie z sympatii bo skoro ona taka brzydka to kto by ja zabrał on chciał jej przyjemność zrobić. Na pewno z jego strony to miłość jak do siostry, a ona może i jest w nim zakochana ale on nigdy i tak tego by nie odwzajemnił.

Duzo osob mowi, ze chyba mają romans. Ale z drugiej strony mam cichą nadzieję, że jednak nie.. Ona byla wolna przez jakis czas i nie byli ze sobą oficjalnie. On jest dla niej czuły, potrafi ja pocalowac w policzek, w rece, na dzien kobiet kupuje kwiaty itd. No i on mowi, ze nie jest w jego typie.

Uwierz mi gdyby chcieli to by razem byli, . Ona mu się nie podoba fizycznie . Między nimi jest tylko przyjaźń.

Dziekuje za odpowiedzi, mam nadzieje, ze macie racje . Ona ogólnie jest brzydka z rysów twarzy, ciało tez ma brzydkie ale jest zadbana, ma podobno fajny charakter,ma narzeczonego wiec moze jednak komus sie podoba ...Moze faceci pod wplywem sympatii (zwlaszcza tacy wrazliwi jak on) potrafia sie przekonac do takiej kobiety? Jej grono znajomych to same kobiety i narzeczony... i moj chlopak. Moze on z nia ma ten romans ale w ukryciu , moze sie jej wstydzi dlatego oficjalnie nie sa razem ? :( nie chcialabym dowiedziec sie kiedys ze mialam doprawiane rogi...bo bym go zabila;)

daj sobie z nim spokój gdyby miał wybierać pewnie wybrał by ją. A ile jesteście w zwiazku??

Na starej pi/czy mlody hooj sie cwiczy! Byla jego pogotowiem seksualnym a i teraz czasem ze soba sypiaja bo sie lubia - ona sobie znalazla kandydata ma meza bo ten twoj za mlody i za biedny ale nie chce z niego zrezygnowac bo go lubi i inbej tak latwo nie odda - wiem co pisze bo ja tez mam takiego mlodego ktorego wprowadzalam w seks - wyszlam za maz ale do mlodego czuje troche miety i lubie go miec blisko.

Tu nie chodzi o to, czy mają romans, bo normalni ludzie w takiej sytuacji romansu by nie mieli (ona ma narzeczonego do romansowania), ale o tę dużą trwającą już długo więź emocjonalną. Zapytaj samą siebie, czy jesteśw stanie tę więź zaakceptować? Nigdy nie chciałabym być na twoim miejscu. Ja sobie takiej relacji z facetem nie wyobrażam. Piszecie że są jak rodzeństwo. Nie znam żadnego rodzeństwa normalnego, które w tym wieku jest aż tak ze sobą związane.

Nie wiem może to za wcześnie na takie posunięcie ale jeżeli czujesz, że to jest to, to może warto wynająć prywatnego detektywa aby sprawa była jasna? Bo tak zawsze będzie cię męczyć czy to faktycznie przyjaźń czy coś więcej. u nas we Wrocku jest taki detektyw Skrzypek- specjalista w takich sprawach :)

no cóż, nie wiem jak bym się zachowała bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji.