Moj chlopak mi oddaje jak go uderze

Moj problem polega na tym ze nie w złości ale w zartach zabawie gdy uderze chlopaka i jest to mocno nawet przez przypadek nie planując takiej mocy uderzenia sa lzy obraza majestatu itd. Moj chlopak uważa ze jest równouprawnienie i jesli wtedy go tak uderze on ma pelne prawo mi oddac tylko jest to specjane oddanie wyzycie się ukaranie mnie i to 10x macniej robienie mi specjalnie krzywdy bo jego cos zabolalo.. musi to byc najwiekszy bol to wtedy tak reaguje jeśli się wyglupiamy i przez przypadek wyszlo jak wyszło. .. jeślimi mi nie odda to zdazaja się wyzwiska mimo przeprosin to obraza się na 2-3 h totalnie mnie ignorujac gdzie byśmy nie byli... Jestesmy razem 2 lata szkoda mi tego i kocham go ale wg mnie tak nie powinno byc :( A wy co sądzicie? Lub co mi poradzicie? :( Nie wiem jak mu juz to tłumaczyć a przeszliśmy juz gorsze rzeczy bo juz z gorszego zachowania go nie raz wyleczylam.. Dodam jeszcze ze ja mam 20 a on 21 lat.

Aha no a po tych 2-3h bierze mnie na stronę czyli na dywanik pyta się mnie co mam mu do powiedzenia sprostuje jak smarkule bo "dobrze wiem ze przegielam pale" i po wysluchaniu jego kazania ze to mialo byc już ostatni raz mam odpowiedzieć na koniec "dobrze;" i potem znowu jest słodki jak miod a do d*py by mi się wcisnal nawet bez mydla..

Jedyne słuszne zachowanie - na agresją odpowiada się agresją. Nie podnoś ręki, to i Ty nie będziesz bita. Prawdziwy facet pierwszy nie uderzy, ale też nie pozwoli się bić...

Tylko ze to jest w zartach! Nigdy specjalnie bym mu krzywdy nie zrobila a ze mamy takie swoje zabawy czyli jakies "zapasy" czy kto pierwszy odklepie to wychodzi zupełnie przez przypadek nie zdarza się to często ale jak się stanie to ma uważa ze moze oddać specjalnie przez moj przypadek i az widze wtedy to w jego oczach jak mu to sprawia radość jak teraz to mnie boli a facet ma jednak wiwcej siły. .

Do tego w tym cierpieniu rzuca do mnie teksty typu "masz szczęście ze nie jesteś facetem bo bym Ci tak wpier****, dosłownie polamal bym Cię" i to jeszcze z taka agresja pogardą w glosie jakby faktycznie chcal mnie zabić normalnie! A to byl przecież wypadek! Nie chcialam mu walnac tak ze go totalnie znokautuje no a ze tak wyszlo powtarzam PRZEZ PRZYPADEK I NIE CHCACY to serio może się tak zachowywac i jest to w 100% usprawiedliwiajace? Ja jestem baba i tez jak on mi w coś uderzy przez przyladek czy przy zabawie to nie placze jak male dziecko nie zwijam sie NIE WYZYWAM GO I NIE ODDAJE! moze byc rozny bol ale my nie mamy po 5 lat -.- jeszcze żeby oddawać. .

Rzuć go jak najszybciej. Ten koleś ma coś z głową. Zwłaszcza jak w tej sytuacji, że mówi ci że by ci wp*********ił gdybyś była facetem. Facet ewidentnie jest p********* A to że cie uderzył, to na pewno nie chodziło o żadne 'równouprawnienie' jak on to mówi, tylko po prostu jest agresywny, a to był tylko pretekst. Powiedz, czy on był bity może w dzieciństwie przez rodziców? Znam takich facetów (pochodze z takiej rodziny) i wiem, że takie zachowanie jest dla nich typowe. Jak takiego nawet przez przypadek uderzysz, to odda ci o wiele mocniej, bo jest agresywny i lubi się znęcać nad słabszymi. Mówie ci wiej teraz, bo będzie gorzej. I znajdź sobie normalnego faceta, który będzie cię szanował, a nie takiego psychopate.

powinien cie pasem lac

Ja pierdo*e myślałam ze nie bd musiała tego dodawać ale bez głupich komentarzy jak ktoś nie ma nic sensownego do powiedzenia niech się zamknie. Wtedy sprzedalam mu "miesniaczka" Pięta w udo i bynajmniej to nie bylo w twarz. . A co do bicia kiedyś to ma jebni**eta i toksyczna matke ktora bardziej to go niszczyla psychicznie niz bila a ze sama jest bardzo prostacka i ordynarna 0 kultury wies wypisz wymaluj to i jego nie nauczyla tego, ja mu po kroku tlumacze kazda jedna rzecz ale niektóre to on właśnie ma swoje zdanie nie wiem skad takie nabyl i uwaza ze jest prawidłowe

kobiety to sie lapie za szyje w dwa palce od tylu...potem nie trzeba sie bic...

No tak, ja nic mogę mnie nikt. J*******a c**a. Jaką tępą dzidą trzeba być bić kogoś co jakiś czas "w żartach" i mieć pretensje, że oddaje?

*ja bić każdego mogę, mnie nikt.

od kiedy bicie innych ludzi jest zabawane? :o dziecko też będziesz lała "dla żartu"?

Miałem kolegę, który złamał żonie rękę, tylko za to że podniosła na niego rękę. Więcej nie próbowała. Żonę też trzeba sobie wychować.

Ja p*****le to jest żałosne co tu piszecie..xd nigdy w zwiazku nie bbyliście? Nie wyglupialiscie się ze swoja dziewczyna? Jak nie to ogarnijcie d**y bo pytam o swoja syt a nie co sądzicie na ten temat, napisalam ze mamy takie zabawy w zapasy albo kto pierwszy odklepie i się tylko pytam o jego reakcje bo ja np bym tak nie zareagowala, na pewno nie tak impulsywnie i ordynarnie... a jak nie macie nic konkretnego do pow to nie udzielajcie się bo bd zglaszac.

nie macie nic konkretnego do pow to nie udzielajcie się bo bd zglaszac. x sama sie zglos, do psychiatry najlepiej

sensowną rzeczą byłoby....nie bicie go! Widać, ze facet ma jakiś uraz i najwyraźniej nie w smak mu są takie żarty. Gdybym ja komuś mówiła żeby mnie nie był, a ta osoba jak debil dalej mnie uderzała to tak, przywaliłabym jej z całej siły, 10 razy mocniej bo widocznie do debila inaczej nie dojdzie. Dziwne, że on w ogóle dalej siedzi z autorką

Ja p*****le dzięki za taką pomoc zamiast odpowiedzieć na pytanie to inne rzeczy komentujecie jakbyście byli zdania on moze mi przyp*****lic bo przesolilam zupe a mowil ze mam tego nie robic nie chcacy za duzo syplo teraz niech w********i mi tak zeby zlamal mi nos bo ma prawo jak mozna jeść cos takiego wy czytacie co byli pisane wyzej? Sami jestescie p*****lnoeci i się zgloscie do psychiatry bo trzeba byc wg mnie zdrowo p*****lnietym na rozumie żeby oddawać komuś za cos co zrobilo się przez przypadek i to 10 razy mocniej zeby się tylko zemscic tak robia troglodyci co sa na poziomie marginesu spolecznego bo właśnie wg mnie kulturalny i zdrowy czlowiek panuje nad nerwami a nie oddaje jak w przedszkolu, tylko zeby terax jego zabolalo zeby jemu krzywda się dziala zeby on plakal bo ja tak mialem to teraz ty poczuj, p*****le takie radzenie się w necie bo jakbym chciala żeby ktoś kierowal wyzwiskami i obelgami w moja strone to stworzylabym temat z wlasnie taka prośbą w tytule. Dziena za pomoc dobrze ze mozna na kogoś liczyc z zwenetrznej perspektywy ;)

Sorry autorko,ale z wami dwojga jest cos nie tak.Ja swojego meza nie leje mocno w zartach,wiec nie daje mu nawet powodow aby oddawal mi (w ogole u nas jest nie do pomyslenia aby jedno na drugie z rekami skakalo).Nie macie innych zabaw tylko lac sie jak gowniarze?Zenujace to.

PATOLOGIA. Idź na terapię, bo żadnego faceta przy sobie nie utrzymasz.

Poza tym pytam się bo k***a ja tez nie raz lezalam poszkodowana ze musialam chwile polezec i z 2-3 łezki mi polecialy i to tez nie bylo specjalnie tylko w zartach ale jak ogarnelam to nie lecialam na niego z piesciami. Przeprosil i ok (ja tez to zawsze robie i wtedy tez zrobilam) i czy to byl nos ktory mialam złamany i mam go bardzo wrazliwy czy glowa piszczele rowniez miesniaczki klatka piersiowa to chuj skoro lubimy takie sadystyxzne zabawy to chyba powinnismy się liczyć ze czasem moze kogos cos zabolec ostatnio przyj***lam w stary kaloryfer czolem właśnie w takiej syt i byla to wina obu taka sila uderzenia ze myslalam ze bd trzeba glowe szyc okazalo się na szczęście ze nie ale wtedy rownie dobrze moglam zareagować jak on a ja co? P********y stoicki kwiat lotosu na j*****m morzu egeiskim. Jeszcze powiedzcie ze znowu ja zle robie i wtedy to ja powinnam byla ma wyj***c tak samo o ten kaloryfer to na prawdę szkoda szczempic ryja już wtedy. ..

I Twój chłopak ma rację, bo gdybyś była facetem, to już by się z Tobą policzył, a hamuje go tylko fakt, że jesteś kobietą. Do tego głupią.

Spokojnie jestesmy juz 2 lata razem wiec o to się nie martw ;) i my się tez nawet na te zarty mocno nie lejemy a to że czasem jedno drugiemu nie sprecyzuje sily i wyjdzie za mocno no to nie bd z tego powodu go okladac za to a najwidoczniej nie wiecie co to miesniaczek bo jest to cios np w udo prosto w miesien i to nie jest typowy bol bo noe wiesz czy plakac czy się smiac jak dobrze się go wymierzy i nie robcie ze mnie męskiego boksera bo pisalam wcześniej ze krzywdy specjalnie nigdy bym mu nie zrobila..

Tylko gowniazeria leje sie w zartach.Naprawde nie ma to jak mala bojka w zwiazku,co nie?:-)

Uwierz ze tak ;) sam tego chce i mowi żebyśmy się tak powyglupiali to ja nie mam nic przeciwko skoro sprawia mu to radość posmiejemy się przy tym pozartujemy to co w takiej "bujce" jest zlego?

Pozwalaj sobie tak a za pare lat zrobi z ciebie sciere do podlogi. Wyglupy wyglupami ale nie powinien cie traktowac jak mlodej glupiej gow.niary ktora jasnie panu zrobila ogromna krzywde i zmusza cie do przepraszania mimo ze on tobie tez zrobil na zlosc. obudz sie

No to jak to takie fajne to nie biadol pozniej,ze on ci odda.Boze,skad takie jak autorka biora sie?

Poza tym napisalam tak samo.. moze i jestem pelnoletnia ale jako dorosla się nie czuje wiec jestem swiadoma ze tak dla niektórych faktycznie jestesmy gowniarzami ;)

Autorka ewidentnie ma cos z glowa.Jej chloptas tez.A pozabijacie sie nawet,w zartach.

dla ciebie to moga byc zarty a dla niego nie skoro reaguje wielkim urazeniem. ty dorosniesz zarty zaczna ci przeszkadzac a jemu nie i dalej cie bedzie lal potem bedziesz dostawac za byle pyskowke do niego itd itd swietlana przyszlosc przed wami

Ja p*****le biadole nad jego reakcja a nie nad tym ze czasem się powyglupiamy bo z tym nie mam problemu tylko ze jak mi się coś stanie to musze miec jaja ba nie musze ale po prostu w takiej syt je mam! Bo nie mamy po 5 lat zeby po kazdym przewroceniu plakac a on nie potrafi tego zdzierzyc i wtedy się zaczyna spina bo mu się wielka krzywda dzieje dobra moglo zabolec nawet bardzo ale w tym momencie ja jestem bardziej męska bo ilez mozna tarzac się cierpiec i najlepsze-buzowac agresja do drugiej osoby z czego dzień wcześniej bylo na odwrot ja bylam na jego miejscu tak samo mi lezka pociekla i az musialam usiąść siniaka mam do dzis ale wtedy zamiast się klocic obrazac wyzywac oddawac wzielam się w garść przynajmniej jak na moj wiek przystało bo jednak skonczyly się te czasy plakania kiedy mama dmuchala gdzie boli i poszlismy jeszcze na spacer i bylo ok bez potrzeby oddawania czy niepotrzebnej złości..