Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój mąż strasznie się zmienił.

Polecane posty

Gość gość

Ma 31 lat. Kiedy pobralismy się kupił sobie rodzinnego Mercedesa, teraz kupił sobie sportowe auto i do tego czerwone. Zmienił fryzurę. Boki ma krotsze, górę ułożoną. Od 9 lat byłam jego księżniczką. W sobotę robił mi śniadanie do łóżka, otwierał mi drzwi, byłam najważniejsza. A Podczas pierwszej sprawy rozwodowej nawet nie spojrzał na mnie, był taki zimny, oschły. Sąd dał nam czas na pogodzenie się, ale on nie odbiera telefonów teraz tak jakby wogole nie miał zasięgu, a przecież on w pracy cały czas korzysta z telefonu. Nie wiem co się z nim dzieje, dlaczego tak sie zachowuje, dlaczego zmienił się. Co man robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile razy dziennie robiłas mu pałe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o seks to odkąd jego ojciec zachorował to on nie mial ochoty, albo nie podniecał się. Dlatego zdradziłam go. Jak matkamatka to budziła telefonami to bylo ok, a jak ja go raz chciałam na seks obudzić to nie mogłam go dobudzic a jak sie obudził to nic nie wyszło z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2/10 za rodzinnego i sportowego mercedesa ;) i za księżniczkę i śniadanie do łóżka 1 :D Trzymaj się pls jakiejś chronologii zdarzeń :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że nikt mi nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyłącznie dobry adwokat na rozprawie rozwodowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bamboozel
Innymi słowy... Zamiast uszanować to, że facet przeżywał chorobę ojca i zwyczajnie nie miał głowy do pieszczot, puściłaś się z innym. Nic dziwnego, że on nie chce Cię znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat zmyslono lecz fakt jest ze kobiety nie doceniaja mezczyzn za to co robia bo oczekuja cudow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mógł wyładować swoje emocje, ale on wolał olac mnie. Wolał pracować. Zajął stanowisko swojego taty i on jako wlasciciel firmy pracował kilka godzin dziennie, a moj maz od 7 do 22, w tym czasie z 2 razy jeździ do ojca, który jest w śpiączce ale on leży w domu, ma prywatnych lekarzy, pielęgniarki i ciągle siedzącą nad nim teściową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrzebuje pomocy. Tylko i aż tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ci mamy napisac? ze przeistoczył sie w dzidzie-dziadzie sportowe auto ,bluza z kapturkiem i jakas przygłupia p***a u boku tak to by wygladało koło 50 tki moze lepiej ze zaoszczedziłas sobie tych wrazen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja go kocham, sąd dał nam czas na pogodzenie się, ale on nie chce tego wykorzystać. Jest taki zimny. Taki inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za dużo nas łączy,za długo byliśmy razem żeby tak od razu przestał mnie kochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestałam się dla niego liczyć, zeszłam na dalszy plan najważniejszy był ojciec i praca. A gdzie ja jako żona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie kobiecie spokój wygupiła się a wy ją dobijacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jedz do jego pracy. Musicie przynajmniej porozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam o tym ale boję sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz nic do stracenia. W takiej sytuacji wszystkie chwyty dozwolone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę was to prowokacja, założyła dwa takie tematy na ciazy a teraz jeszcze tutaj. A kilka miesięcy temu dosłownie taki sam temat był. Smarkacze się nudzą bo się szkoła skończyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mija historia jet ciut inna niż Twoja :-( a mianowicie czuje jak oddałam się od swojego faceta jak obydwoje się oddalamy. Ciągle jakieś sprzeczki, nieporozumienia. Nie dawno podjęłam również prace ha gdzie? W biedronce. Kiedy moja facet pyta mnie jak było w pracy a ostatnio rzadko to robi to mówię jak jest... ze kierowniczka się dopiernicza wszystkiego itd Ci którzy pracowali w tej firmie bądź pracują wiedzą jak jest ... a mnie jeszcze sytuacja między mną a moim facetem nurtuje i przygnebia :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam tu przyjaciół gdyż mieszkam w swojej miejscowości dopiero od 4 lat .. a nie będę za przeproszeniem wchodziła w tyłek kierownictwu i w taki sposób zdobywała znajomości. Tak więc mój facet jest jedyną osobą z którą mogłabym porozmawiać, ale kiedy zaczynam ten temat to słyszę ze tam gdzie ja tam jest jakiś problem. Jest mi przykro i czuje jak zostaje z tym wszystkim sama. Czasem mam ochotę płakać, ale nie chce wyjść na bekse która nie potrafi zacisnąć zębów :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to provooo sztuczne emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem Twojej odpowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie sztuczne emocje :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to ja zakladalam te tematy bo szukam wsparcia, nie chce stracić męża. My sie nie klocilismy, byliśmy wręcz idealną parą, on zajmowal się finansami ja domem. Owszem sprzeczki, fochy były ale to nie było istotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×