Moja dziewczyna okłamywała mnie

Witam Wszystkich. Chciałbym podzielić się z wami moim problem i być może poprosić o pomoc w zrozumieniu samego siebie oraz sytuacji. Jestem z dziewczyna od 10 miesięcy (mam 25 lat i jest ona moja pierwsza) Ona jest z mojego roku. Na początku znajomosci dużo opowiadała mi osobie, kiedy ja poznałem mieszkała jeszcze ze swoim byłym i strasznie na niego narzekała. Twierdziła ze wykorzystywał ja przez 5 lat i bardzo złe traktował.. miała przez niego problemy finansowe które pomogłem jej ogarnąć (nie dałem jej pieniędzy) i wyprowadziłem się z nią do innego mieszkania. Zawsze dużo rozmawialiśmy i nie mieliśmy raczej tematów tabu.. Ona zaraz na początku powiedziała mi ze miała 2 facetów w łóżku z jednym i z drugim była dosyć długo wiec nie miałem z tym problemu. Później jednak po ponad pół roku powiedziała mi a raczej wyciągnąłem z niej ze zaproponowała kiedyś sex koledze z pracy i sypiała z nim ponad miesiąc jak stwierdziła był to sex żeby się dowartościować i spr czy ktoś jest nią zainteresowany... kiedy powiedziala mi o tym zapytałem czy ma coś jeszcze do powiedzenia i niestety nie był to koniec.. Niedługo po koledze z pracy był jeszcze jeden koleś którego poznała online. Tez poszła z nim do łóżka na drugim spotkaniu i potem jeszcze pare razy twierdząc ze myślała ze coś z tego wyjdzie.. Koniec końcu wróciła do gościa od którego pomagałem jej się wyprowadzić.. Teraz niewiem co mam o tym myśleć. Kocham ja ale ciężko jest żyć z ta świadomością. Proszę o jakieś podpowiedzi.