Moja slabosc.jak zwalczyc?

Moja slaboscią są strasi mężczyźni. Nie muszą być dużo, wystarczy 12-13 lat roznicy. Ja mam 25 lat. Niestety, ale się do nich przywiązuję-jak tylko poznaję jakiegoś to choćbym nie wiem jak walczyla ze soba, zawsze na koncu się przywiążę. Dostosowuję swoje życie do ich potrzeb. Zawsze konczy się to tym, że oni mnie odtrącają/odrzucają, a ja zostaję z niczym. Jak sobie z tym poradzić?

przejdzie ci z wiekiem. ja kiedyś też tak miałam i się ciskałam jak ktoś mnie krytykował. naprawdę z wiekiem nie ma co od takiego w łóżku wymagać bo to już biologia wysiada.

Czyli ze mam szanse na poznanie osoby w swoim wieku? Ta slabosc to moja pięta. Na codzien jestem silna, niezaleźna, ale taka sytuacja mnie osłabia i zupelnie wybija. Czyni ze mnie zagubioną dziewczynkę, a nia nie jestem.

Odpowiedz sobie jaka się stajesz przy takich facetach a odpowiesz sobie czego Ci w życiu brakuje (może chodzi o to że przy nich możesz poczuć się słabsza, zależna, bezbronna, lub coś innego a ogólnie taka nie jesteś). Zobaczysz wtedy co tak naprawdę Cię pociąga, i ze możesz to odnaleźć przy innej osobie która nie będzie Cię wykorzystywać.

Przy nich moge byc wlasnie taka bezbronna, slaba, wrazliwa- moge byc sobą. Nie musze znac sie na wszystkim-czegos nie wiem to mi pokażą, nie musze dominować-moge pozwolić sobie na bycie zdominowaną. Czuję się bezpiecznie i daje mi to duży komfort psychiczny. Nie mam tego przy facetach w swoim wieku-momentalnie staję się ta strona dominującą.

Nie jesteś taka przy rówieśnikach bo być może masz wkodowane że taką być nie możesz i nie pozwalasz im dominować. Być może z respektu dla starszego wieku, doświadczenia czy nawet strachu, starszym facetom jednak na to pozwalasz. Masz potrzebę bycia słabszą, zastanów się dlaczego nie szanujesz tej potrzeby przy rówieśnikach (konkurencja? chęć dowartościowania się? walka z stereotypami płciowymi? co tak naprawdę nie pozwala Ci na słabość).

Ziemkiewicz :P szatapałabym :P

poseł michał dworczyk, jak wyzej, slodki mis :)

To nie jest słabość, to świadomy wybór. Znajdź takiego, który Cię pokocha, a Ty jego. Przestaniesz grać, będziesz sobą i rozkwitniesz przy kochanym mezczyznie. Piszę z autopsji.

A jaki jest Twój tato Autorko i jak wygląda Wasza relacja? Odpowiedz proszę...

Ilu tych starszych było w Twoim życiu? Byłaś kiedyś w związku z kimś, kto byłby starszy max. o 5 lat? Jeśli tak, to jak długo i jak się w nim czułaś?

3 starszych. 1 25 lat, 2. 13 lat a 3 15. Pare w moim wieku. Teraz poznalam 5 lat starszego, ale to taki typ Piotrusia Pana. Z tymi w moim wieku to ja zawsze musialam mowic gdzie chce isc, co robic, byli malo ogarnięci. Ci starsi są inny-nie musze w koncu myslec za dwoch. Moj ojciec nie zyje....

moj stary jest wredny, jak powiedzialam ze Kalita nie zyje to dalo sie zauwazyc lekki usmiech, powiedzial ze nie lubi komuchow. nie wiem o czym my w ogole gadamy!

jak możesz spotykać się ze star****** oni maja choroby weneryczne

No wlasnie nie chce więcej. Chce przestać, bo potem cierpie;(

Jeszcze nie tak dawno różnica 20 lat nikogo nie dziwiła,jak również minimum 4ka dzieci.No cóż swiat "idzie do przodu",ALE CZY SŁUSZNIE!? Niedługo MUSLIMY nauczą Was nowych porządków!

Autorko, a od jak dawna tato nie żyje? I jak go pamiętasz?