Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość antybohater

Moja zona filtruje z mężczyznami

Polecane posty

Gość antybohater

Cześć Wam! Poradzcie mi proszę w mojej sytuacji, ponieważ nie ogarniam... 4 lata temu nakrylem Zone jak notorycznie rozmawiała i sms z jakimś facetem. Nie chciała się przyznać, dopiero powiedzialem, ze wszystko nagrywalem i pekla. Raz się z nim calowala, spotykała. Jakoś to wyjasnilismy. W ubiegłym roku niemal identyczny schemat... telefony przy sobie, awantury, aż sąsiadka zareagowala. Okazało się , że przez kilka miesięcy SMS z gościem z firmy. Chciała się z nim spotkać. Dostałem telefon i widziałem inne SMS do innego faceta... wg mnie jednoznaczne. Zabolało po raz trzeci. Kolejny facet wysylal jej SMS, które również wylądowała i powiedziała, że to nic. A ja wiem... Szok i nie wiem jak dalej żyć. Niby po tym wszystkim się staramy, ale z jej strony tego nie czuje. Wyrzuca mi błędy z przeszłości, kiedy ja urazilem, głównie słowami.. Nie pije nadmiernie, mam super kontakt z dziećmi. 10 lat po ślubie i chyba gamę over .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straciłeś do niej zaufanie i szacunek, ale z nią jesteś, więc czekasz na piąty raz? ;) flirt to nic złego jeśli jest się panną, u mężatki to wygląda..na ku/re/stwo i na to, że ona woli jednak kogoś innego. ale, jak powiedział pewien poeta: to twój ból, którego dotykasz jak ślepiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
natura dziwki ,nic takiej nie zmieni ani nikt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja też niby flirtowała,potem mocniej się zaczeła malować,stroić,przychodzić później z pracy...I jesteśmy po rozwodzie (był ten drugi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wp****** i do lochu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez lubie flirtowac i co?męża od lat nie zdradziłam mimo że zasługuje na to bo nie dba ani o siebie ani o mnie...k***wskiej natury nie mam jak widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja tez lubie flirtowac i co?męża od lat nie zdradziłam mimo że zasługuje na to bo nie dba ani o siebie ani o mnie...k***wskiej natury nie mam jak widać X Jeśli się jest mężatką to flirtowanie z innymi mężczyznami nie jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:03 Dlaczego ? I zależy co kto rozumie przez flirtowanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żonate chłopy też flirtują i wywracają gałami za innymi. Nie ma co demonizować flirtu. Trzeba tylko wiedzieć jak to robić. Sama gadka za plecami małżonka to nic złego. Nie jesteśmy niewolnikami i nie jesteśmy z kamienia. Podrywanie obcej baby czy chłopa w obecności swego partnera jest dla niego poniżające dlatego trzeba wiedzieć kiedy to robić. I nie przekraczać granic, nie umawiać się, nie poświęcać wolnego czasu, nie pisać i nie dzwonić. Flirtować w czasie bezpośredniego spotkania bo wtedy jest odpowiednia pora, oczywiście jeśli jesteśmy bez małżonka czy partnera. Dla tych którzy mają nadal problem z ustaleniem granicy dodatkowa informacja: flirtujemy raczej bezdotykowo, no chyba że panujemy nad sobą do tego stopnia, ze potrafimy się ograniczyć do "przypadkowych" muśnięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie reagujesz to flirtuje dalej, bo jesteś męska tzipa, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze jesteś PISDĄ i ciamajdą z rogami do sufitu :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:22 I od razu ci lepiej co za przyjemność z rana komuś nawkladac :o normalnie dzień staje się od razu lepszy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żony trzeba krotko trzymać, bo inaczej będziecie "rogaczami" nawet o tym nie wiedząc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymać krótko czyli jak zapodaj patent może się komuś przyda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Trzymać krótko czyli jak zapodaj patent może się komuś przyda" x Nie mam patentu ale jestem kobietą, znam psychikę kobiet i mówię jak jest :) P.S. Sama nie mam męża ale jestem"porządna" :) i żonatych mężczyzn omijam szerokim łukiem :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem ta "porządność" w zetknięciu z rzeczywistością staje się nie porządnością :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:38 Każdej kobiety znasz psychikę ;) nie sądzę. Są kobiety, które będą strzelać oczkami na prawo i lewo i pławic się w zachwycie męskiej części "widowni" i to im do życia w zupełności wystarczy i takie, które wystarczy mocniej docisnąć sprzedając głodne kawałki i już wielka love. Akurat psychika kobiet jest niezwykle trudna do rozszyfrowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś -czasem ta "porządność" w zetknięciu z rzeczywistością staje się nie porządnością" x Zapewniam, że nie u mnie :):):) gość dziś znam na tyle psychikę kobiet, że jednak potrafię przewidzieć ich zachowanie :). Zgadzam się, że są takie, co za kilka miłych słówek "chętnie dają" :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antybohater
Ponownie po pewnym czasie antybohater. Po dwóch latach sytuacja powtorzyla, A ja nadal z nią jestem. Nakrylem ja jak pisała do pozna z kolesiem i spotkała się z nim kółka razy po pracy w samochodzie. Twierdzi, że tylko się całował, ale czy to cokolwiek zmienia? Jestem z nią, ponieważ mam dwójkę kochanych dzieci i zapewne ona to w ten sposób rozgrywa. To tyle. Podzielilem się z Wami kolejna dawka emocji z mojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Męski byk
Ostro z suką. Porządny wp*****l bo widzę że czuje się bezkarna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Podrywanie obcej baby czy chłopa w obecności swego partnera jest dla niego poniżające dlatego trzeba wiedzieć kiedy to robić. X Nawet jak nie ma akurat partnera to należy zachowywać się tak jakby był. Podrywając za plecami partnera pokazujesz jak go nie szanujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz pozew o rozwód z uzasadnieniem tylko takim co jej powiedziałeś aby się nie zdemaskować w inneych sprwach. Pozostaw niby niechcący w miejscu nie na wierzchu ale tak by mogła na niego się natchnąć . Nie informuj jej o tym czekając do momentu jak na niego trafi i zwruci się do ciebie o wyjaśnienie. I teraz jeżeli to tylko takie sobie flirtowanie to nagle zacznie się starać i tłumaczyć z swego postepowania ( poprawi się ale dalej nie ufaj tylko po cichu kontroluj). Jak zrobi awanturę i wykrzyczy że też chce rozwodu to niestety jest ten trzeci i ona się zakochała , ma motylki a ciebie już dawno nie kocha i ma w 4 literach . Tylko nagłe drastyczne cięcie przywróci kobietę do pionu gdyż zda sobie sprawę z krzywdy jaką tobie czyni . Kobiety to dziwne istoty muszą żyć emocjami stabilizacja ich nudzi . Inną wersja to nagłe dbanie o siebie , elegancko wyprasowane ciuchy, nowe, dużo sportu, ciągłe spóżnienia z pracy z tłumaczeniem że korki były że wstępowałeś do sklepów niech też poczuje dreszczyk niepewności na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antybohater
Moja żona ma duży problem z samoakctepacja i napięciem psychicznym. Ciągle ja nosi, coś by robila, ogólnie nie potrafi np w sobotę usiąść w domu i spędzić spokojnie dzień. Mogę odkurzac w piątek , a ona w sobotę wyciaga odkurzacz. Sprząta i ma do mnie pretensje, że robię to byle jak. Teraz chyba zaczęła brać jakieś środki uspokajające i wieczorami jest wytlumiona. Z jednej strony żal mi jej, a z drugiej wiem, że dalsze wspólne zycie nam się.Nie uda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×