Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie jestem pewien co do niej czuje, zaprosić mimo to

Polecane posty

Gość gość

Czy jeśli nie jestem pewien, czy czuję coś do dziewczyny (to znaczy czuję coś na pewno, ale mam wątpliwości, czy jest to na tyle silne), to czy powinienem jej "zawracać głowę" i zaprosić ją na randkę? Z jednej strony chciałbym "sprawdzić", czy może wtedy poczuję coś więcej, a z drugiej mogę ją zranić, jak po udanej randce mimo to się zdystansuję. Co radzicie? Dziewczyna jest raczej mną zainteresowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu myslisz że możesz ją zranić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co teraz do niej czujesz, że musisz sprawdzić czy poczujesz więcej? Lubisz ją tylko teraz? Chyba nie tylko, skoro piszesz, że coś do niej czujesz. Nie umiesz określi co, prawda? To powiem Ci, że może wstrzymaj się z randką, ale spróbuj się zbliżyć inaczej - tak, żeby lepiej ją poznać, zainicjować jakąś bliskość, przytulić czy coś... Wtedy będziesz krok dalej, to jeszcze nie koniec świata, żeby czuła się skrzywdzona, gdy nie będzie nic dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym wolała nie być zaproszona przez ciebie na randkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu myslisz ze mozesz sie zdystansowac po spotkaniu, z jakiego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:37 dobre , masz racje , ja tez bym nie chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli to poczatek relacji to moze zaproponuj spotkanie na stopie kolezenskiej, tak po prostu by sie poznac niczego nie obiecujac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też bym nie chciała być przez Ciebie zaproszona. Mężczyźna ma za mna szaleć i już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie prawda! Tylko dlaczego masz watpliwosci co do tej dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widocznie tak mam, że mam wątpliwości. Z jednej strony coś mnie do niej ciągnie, śni mi się po nocach często, z drugiej jest trochę dziwna i to sprawia, że czasem się od niej emocjonalnie dystansuje. A najgorsze jest to, że znamy się z takiego układu, że tu nie będzie koleżeństwa - albo to będzie randka, albo w ogóle się nie spotkamy. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakim sensie dziwna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu dziwna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zachowaniu - zresztą jest to nieistotne. Istotne jest to, że skutkuje to tym, że nie potrafię pójść jednoznacznie za uczuciami. I boję się, że nie będę potrafił też potem, gdy ona już się jakoś "wkręci". Ona jest z tych nieśmiałych, a więc pewnie bardzo wrażliwa. Poza tym wydaje mi się, że ma niską samoocenę, nie dostrzega jak jest piękna i inteligentna kompletnie (chyba przez tę swoją "dziwność" nie jest zbyt popularna) - boję się, że wkręci się na to, że w ogóle ją chciałem (choć to absurd, bo obiektywnie jest bardzo atrakcyjna, na pewno bardziej ode mnie), a potem takie wielkie rozczarowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noe chcialabym takiego jak ty nie zawracaj jej glowy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co masz na myslisz dziwnosc dla jednych dziwnosc moze pociagajaca skoro ciebie w jakis sposob odstrecza byc moze ona nie jest dla ciebie. Co masz na mysli dziwne zachowanie mozesz podac przyklad..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo? Przecież to nie moja wina, że tak a nie inaczej reaguję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opisz to zachowanie.Skąd wiesz że jest nieśmiała?znasz powiedzenie "cicha woda brzegi rwie?"nie znasz jej do reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak w ogole czy wyznacznik popularnosci ma dla ciebie takie znaczenie? Poza tym skad wiesz moze ma grono adoratorow a po prostu nie chce byc z nikim innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co.. ja jestem z tych, które nie uważają się za niesamowicie piękne, a wielu facetów mówiło mi, że jestem naprawdę ładna i też dziwiło się, że tego nie dostrzegam. Ale nie mam niskiej samooceny. To raczej wynika z tego, że przez długi okres życia nie słyszałam takich komplementów, dopiero później przyznawali mi się do tego koledzy lub facet, z którym byłam. Przyznali wówczas, że byli onieśmieleni i jak mogłam tego nie dostrzegać. Ale przynajmniej nie jestem zadufaną w sobie lalą i uważam się za normalną, a jeśli podobam się facetowi i on mnie to pełnia szczęścia, bo przecież najważniejsze jest, żeby podobać się tej osobie, na której nam zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćasde
a ty jesteś wolny? dlaczego sądzisz że ona nie wie jaka "jest piękna i inteligentna" -skąd to wiesz- co zrobiła że wysnułeś taki wniosek? Może jest poprostu skromna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chciałeś ką vzy jej nie chciałeś?Chcesz sie dpotkać żeby ją rozczarować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego rozwijamy wątki poboczne? Napisałem tylko jak jest, dużo wskazuje na to, że tak właśnie jest - nieśmiała i niedowartościowana. Nie wierzycie, to spoko, ale nie ma to w zasadzie żadnego znaczenia. Dlaczego chce się z nią spotkać? Bo poza tym wydaje się idealna ;) I pewnie mógłbym żałować, że nie dałem temu szansy. Z drugiej strony wtedy też będę mógł zweryfikować, czy jestem w stanie zapomnieć o tych jej wadach, które teraz nie pozwalają mi się rzucić w wir uczuć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.10.Masz rację.Autor jest z tych ktorzy ocenę dziewczyny podlegają pod opinię innych .Ja bym nie chciała zeby facet pytał albo radził sie innych czy jestem dla niego odpowiednia .Niech sam decyduje,sam ocenia i sam rozumuje wg.głosu własnego serca a nie tego co myślą inni.To infantylne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro mowila zwiazek lub nic , a ty nie jestes pewien to wybierz jak mowila NIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, jak tak to czytam to przychodzi mi jedno na myśl.... Albo w ogóle jej nie znasz i nie wiesz naprawdę jaka jest, albo wydaje Ci się, że znasz jej charakter - wydaje Ci się, że wiesz lepiej. Może pozwól jej zadecydować, czy chce być z kimś takim jak Ty i czy jej się podobasz. Bo w tej chwili Ty próbujesz za nią zdecydować, a to nie tak powinno być. Chcesz to ją zaproś na randkę, nie - to nie. Może zechce się spotkać, a może Ci odmówi - i tu się zdziwisz. Nigdy tego nie wiesz. A jeśli jest zainteresowana - tak jak to odczuwasz, to może faktycznie jest Tobą (w całości - charakter + wygląd).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie to są wady?wszystko można i da sie zmienić.Jeśli ma niską wsrtość to czasrm jest to efekt wmawianej przez lata krytuki i poniewierania przez innych.Czasem jak sie coś słyszy przez lata typu "głupia,brzydka,taka i owaka tow efekcie zaczyna sie w to wierzyć a to w samoocenie nie pomaga ,uwierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz powiem ci tak jak tak piszesz to mam wrazenie jakbys doslownie pisal o mnie jestem a moze bylam jeszcze jakis czas temu taka sama i tak bardzo dziwna momentami. Ale nie jestem taka wbrzeczywistosci tylko trzeba mnie naprawde dobrze poznac.. poza tym ludzie maja o mnie mieszanie zdanie kednibtweirdza ze jestem niesmiala i dobra inni ze podla i suka choc w ostatecznym rozrachunku nie jestm ani to pierwsza ani druga. Ale chcialam tylko unaocznic fakt ze mozna bardzo sue pomyslic w ocenie drugiej osoby. Do tego tez spotykalam sie z facetem ktyry mial wlasnie podobne watplwisoci tak przynajmniej wywnioskowalam i strasznie nie wiedzac czemu sie uparlam na niego choc adoratorow mam dziesiatki i w sumie moze podobnie wysnuc jak ty ze interesuje sie nim dlatego ze nikt inny sie mna nie interesuje nie jest akurat prawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie to ja zapros i nie obawiaj sie , ze ja rozczarujesz , bo byc moze to ona sie rozczaruje i zdystansuje . Nie badz taki pewien , ze ciag dalszy zalezy tylko od ciebie i tego co ty cxujesz .Moze to ona zrezygnuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.20 Autor nie chce jej tak naprawdę poznać dla niego ważniejsze jest to co inni o niej mówią i myślą.To smutne bo opinia innych czesto jest zakłamana i krzywdząca a to sprawia że autor nawet nie probuje i nie chcr jej poznać ..komu on wierzy jej czy innym w koło.??czyje zdamie bardziej sie liczy jej czy innych??odpowiedz jest prosta.Autor tak czy siak już ją zranił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak miałam kiedyś.... W szkole zawsze były "ładniejsze" koleżanki, a rodzice nigdy nie chuchali nade mną jaka to jestem śliczna itp. Żyłam w przekonaniu, że jestem zwyczajna, ale kiedyś spotkam kogoś, komu ja się spodobam i kto mi będzie się podobał - nic na siłę i mowa tu o obu stronach. Później faceci uświadomili mi, że jestem ładną kobietą i to było dość późno, bo dopiero jak miałam 18 lat... Ale nadal czuję się normalna - przede wszystkim sobą i jest mi z tym ok. Nie mam kompleksów, ani poczucia, że jestem gorsza. Czasami nawet świadomie wykorzystywałam swoją urodę, gdy wyczułam, że mogę, ale raczej w większym towarzystwie, a nie po to, żeby się bawić czyimś uczuciem. W uczuciach nadal uważam, że ludzie powinni się sobie podobać wzajemnie, a uroda ogólnie jest kwestią gustu. A jak wiadomo - o gustach się nie dyskutuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×